
Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) i przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej (RPP).
– Te stopy, które teraz idą w górę – nie powiem tego zobowiązująco – ale można przewidywać czy oczekiwać, że w końcu 2023 r., jak wszystko będzie zgodne z tymi dzisiejszymi trendami, będą już zmniejszać się – powiedział Glapiński podczas konferencji prasowej.
– Na razie ta główna stopa wynosi 4,5 proc. To nie jest wysoka stopa. To jest cały czas ujemna stopa realna – dodał.
Wcześniej podczas konferencji szef banku centralnego mówił, że bank „nie ustanie w determinacji”, żeby obniżyć inflację. Podkreślał, że dziś nie wiadomo, kiedy zakończy się obecny cykl zacieśniania polityki monetarnej.
RPP podwyższyła wczoraj stopy procentowe o 100 pb – do 4,50 proc. w przypadku głównej stopy referencyjnej. Była to siódma podwyżka stóp z rzędu.
Szczyt inflacji najpewniej w czerwcu
Według oczekiwań Narodowego Banku Polskiego, inflacja konsumencka będzie rosła w kolejnych miesiącach, by osiągnąć szczyt w czerwcu, a następnie powoli słabnąć.
– Na razie inflacja jest dwucyfrowa, wysoka i ma tendencję do wzrostu w kolejnych miesiącach tego roku. Ma tendencję do wzrostu ze szczytem – jak teraz przewidujemy według tych danych, ale nieoficjalnie – gdzieś w czerwcu. W czerwcu powinien być pik, a potem powolny spadek – powiedział Glapiński podczas konferencji prasowej.
W piątek Główny Urząd Statystyczny (GUS) podał, że – według szybkiego szacunku – inflacja wyniosła 10,9 proc. r/r w marcu br. Ekonomiści szacują, że w obecnym otoczeniu geopolitycznym inflacja, pomimo zapowiedzi przedłużenia tarcz antyinflacyjnych przez rząd, może utrzymać się na dwucyfrowym poziomie w dalszych miesiącach br., a horyzont jej powrotu do celu banku centralnego (2,5 proc. +/-1 pkt proc.) wydłuży się i – według niektórych analityków – nastąpi po 3 latach.
Według centralnej ścieżki marcowej projekcji NBP, inflacja konsumencka wyniesie 10,8 proc. w 2022 r., a jej szczyt przewidywany jest na poziomie 12,1 proc. w III kw. br. Według projekcji, inflacja CPI w latach 2023-2024 obniży się, jednak do końca horyzontu projekcji (2024) będzie przekraczać 3,5 proc. r/r.