Pierwsze dwie godziny handlu na giełdzie w Warszawie upłynęły pod znakiem spadków. Mocno traciły zwłaszcza największe spółki. O godzinie 11:00 indeks WIG20 tracił 0,9 proc. i miał wartość 2.276 pkt., WIG spadał o 0,71 proc. do 58772,7 pkt., mWIG40 i sWIG80 traciły po ok. 0,2 proc.
Czerwony kolor dominuje nie tylko przy ulicy Książęcej, ale też na większości europejskich parkietów. Jednakże WIG20, obok indeksów giełdy tureckiej i rosyjskiej, wyróżnia się skalą przeceny w Europie. Na dużych minusach notowane są też kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy. Spadkami zakończyły się wcześniej sesje w Azji.
Wszystkie te spadki mają wspólny mianownik. Są nim ostatnie świetne dane z USA. Opublikowany wczoraj lepszy od prognoz wrześniowy raport ADP nt. zatrudnienia w sektorze prywatnym i najwyższy od 21 lat indeks ISM dla sektora usług pokazują nie tylko świetną kondycję tamtejszej gospodarki, ale też wyróżniają się na tle obserwowanego hamowania koniunktur w Azji i Europie. W efekcie nie dziwią najwyższe od 7 lat rentowności 10-letnich obligacji USA i mocny dolar. To z punktu GPW o tyle istotne, że te dwa czynniki historycznie tworzą presję podażową na aktywach rynków wschodzących.
Dziś podaż przede wszystkim koncentruje się na największych i najbardziej płynnych spółkach na GPW. Indeks WIG20 w dół ciągną głównie banki PKO BP (-1,1 proc.) i Pekao (-1,1 proc.), przy współudziale PZU (-1 proc.). Jednocześnie popyt odpuścił spółki energetyczne, które jeszcze wczoraj mocno błyszczały na giełdzie, rosnąc w niektórych wypadkach po ponad 5 proc. Dziś obserwujemy korektę tych wzrostów. Najwięcej traci PGE, którego notowania spadają o 2 proc., po tym jak w środę wyskoczyły o prawie 6 proc.
Najsłabiej w segmencie blue chipów spisuje się JSW. Akcje spółki węglowej tanieją o 2,4 proc. do 68,30 zł. JSW podała, że majowe tąpnięcie w Zofiówce obniży tegoroczną produkcję węgla typu 35 o ok. 500 tys. ton. Spółka próbuje ustalić teraz, jak zdarzenie przełoży się na wyniki operacyjne w kolejnych latach. Równolegle Vestor DM odtajnił dziś rekomendację dla JSW z wyceną 73 zł za walor (neutralnie). Biuro prognozuje, że ceny węgla koksowego nie utrzymają się na obecnych poziomach w długim okresie ze względu na wzrost produkcji węgla przez australijskich producentów oraz ograniczenie produkcji stali w Chinach.
Na szerokim rynku kolejną słabą sesję zalicza antybohater bieżącego sezonu wynikowego – spółka ABC Data. Przed południem akcje dystrybutora elektroniki użytkowej tanieją o 3,6 proc. do 1,08 zł i są najtańsze od 6 lat. Dzisiejsza sesja jest też 7. spadkową z rzędu. O krok od wyznaczenia nowych historycznych minimów jest Qumak, który tanieje o 4 proc. do 0,95 zł.
Spadki w Europie, minusy na kontraktach terminowych na amerykańskie indeksy i rosnące rentowności długu USA, nie są dobrą wróżbą na kolejne godziny czwartkowej sesji. Szczególnie, że na horyzoncie brak czynników, które mogłyby doprowadzić do zmiany nastrojów na giełdach.
Aktualna sytuacja na wykresie dziennym WIG20 nie jest zbyt obiecująca. Po tym jak załamała się lipcowo-sierpniowa ofensywa byków, co przekreśliło szansę na utworzenie wielomiesięcznej popytowej formacji odwróconej głowy z ramionami (oRGR), teraz lekką przewagę ma strona podażowa. Ostatnie problemy popytu powyżej 2.300 pkt. mogą sugerować, że na wykresie tworzona jest prospadkowa formacja głowy z ramionami (RGR). Jej linia szyi znajduje się w okolicy 2.200 pkt. Przełamanie tego wsparcia może więc uruchomić silną falę wyprzedaży, która momentalnie sprowadzi WIG20 w rejon czerwcowych minimów (2.096,93 pkt.).
Jeszcze gorzej prezentuje się sytuacja na wykresie mWIG40, gdzie wzrosty z drugiej połowy września klasyfikować należy jako wzrostowe odbicie i ruch w kierunku rysowanej od początku roku linii bessy. Indeks właśnie do niej dotarł i praktycznie już nie ma miejsca na wzrosty. Dlatego rośnie ryzyko zwrotu i ruchu w dół.

Marcin Kiepas, niezależny analityk finansowy.
Najgorzej prezentuje się sytuacja na sWIG80. Od 1,5 roku znajduje się on w regularnej bessie, spadając w tym czasie o prawie 31 proc. Takie zachowanie ma pełne uzasadnienie w pogarszającej się kondycji małych spółek. Nie zaskakuje więc, że ostatnie lepsze zachowanie najpierw dużych spółek, a później średnich, nie zdołało sprowokować podobnej wzrostowej korekty na sWIG80. Ostatnie trzy tygodnie to trend boczny. Analiza techniczna sugeruje, że wybicie z niego nastąpi dołem.
Raport na temat JSW powstał 1 października 2018 r. Autorem opracowania jest Marcin Górnik, młodszy analityk akcji Vestor DM. Skrót raportu, w tym informacje o ewentualnym konflikcie interesów znajdują się TUTAJ