Jeszcze wczoraj kapitał płynął szerokim strumieniem do tzw. bezpiecznych przystani, czyli złota, jena, franka szwajcarskiego, dolara amerykańskiego czy obligacji niemieckich. Wszytko przez serię sondaży, wskazujących na rosnącą przewagę zwolenników Brexitu. W szczytowym momencie uncja złotego kruszcu kosztowała 1.315 USD, a kurs CHF/PLN przebił się przez 4,10 PLN. Punktem zwrotnym na rynkach okazała się informacja o śmierci deputowanej Partii Pracy, Jo Cox. Według wstępnych ustaleń, brytyjska parlamentarzystka została zaatakowana przez przez 52-letniego mężczyznę niedaleko swojego biura w Bristall. Motywy zabójstwa nie są znane, jednak relacje świadków wskazują na tło polityczne – napastnik miał krzyczeć Britain First! (nawiązanie do brytyjskiej nacjonalistycznej partii). Wydarzenie wstrząsnęło opinią publiczną. Cox była otwartą zwolenniczką pozostania Wielkiej Brytanii w UE oraz była aktywnie zaangażowana w działała na rzecz uchodźców.
Tragedię z udziałem przeciwniczki Brexitu odczytano jako wydarzenie mogące w znaczący sposób wpłynąć na wynik przyszłotygodniowego referendum. Brytyjski premier David Cameron jeszcze wczoraj odnosząc się do śmierci Jo Cox wezwał do czasowego zawieszenia kampanii referendalnej oraz do głosowania za pozostaniem Wielkiej Brytanii w UE.
– Mimo wyników sondaży, dających przewagę Brexitowi, niewzruszeni pozostawali w ostatnich dniach nadal bukmacherzy, u których większe prawdopodobieństwo ma opcja pozostania Wielkiej Brytanii w UE. Uwzględniają oni także rozłożenie głosów obecnie „niezdecydowanych”, naturalnie nie ujmowanych w sondażach. Historycznie mają oni tendencję do głosowania za zachowaniem statusu quo (np w 2014 w Szkocji czy w 1995 w kanadyjskiej prowincji Quebec), a wczorajsze wydarzania mogą ich zniechęcić do obozu Brexitu. Wczoraj popołudniu prawdopodobieństwo Brexitu wg indeksu grupującego średnie kursy bukmacherskie wynosiło rekordowe 43 proc., dziś rano spadło jednak do 38 proc. – komentuje Krzysztof Pado, analityk DM BDM.

(Fot. DP/stockwatch.pl)
W efekcie w piątek na europejskich rynkach dominuje kolor zielony. Przed południem niemiecki DAX, brytyjski FTSE 100 i francuski CAC 40 odbijają o ponad 1,3 proc. Najmocniej rosną dziś akcje na giełdach w Mediolanie (FTSE MIB +3 proc.) i Atenach (ATHEX COMP +4 proc.). W Warszawie najlepiej spisuje się WIG20, który zyskuje 1,1 proc. i wraca ponad poziom 1.750 pkt. Segmenty małych i średnich spółek zaliczają ok. 0,5-proc. odbicie. O godzinie 11:30 wartość handlu na całym rynku wyniosła 151 mln zł, co jest wynikiem o 8 proc. niższym niż wczoraj o tej porze.
W piątek dodatkową porcję emocji na warszawskim rynku zapewni wygasająca seria czerwcowych kontraktów, czyli tzw. dzień trzech wiedźm. Wygasaniu instrumentów pochodnych najczęściej towarzyszy podwyższona zmienność i obroty, szczególnie w trakcie ostatniej godziny handlu, ponieważ inwestorzy próbują doprowadzić do korzystnego dla siebie rozliczenia ich ceny.
W gronie dużych spółek najmocniejszym punktem jest PGNiG (+4 proc.), czyli spółka, której kapitalizacja spadła wczoraj aż o 4,9 proc. Przy okazji kurs akcji wybił dołem z tegorocznego kanału wzrostowego. >> Więcej na temat sytuacji technicznej PGNiG znajdziesz w porannym Wykresie Dnia
O ponad 1 proc. rośnie kurs akcji Cyfrowego Polsatu. Według danych Wirtualnemedia.pl, czwartkową transmisję meczu Polska-Niemcy w polskich kanałach telewizyjnych oglądało 14,35 mln osób, z czego 7,93 mln w TVP1, a 6,41 mln w Polsacie i Polsacie Sport. Wynik jest znacznie lepszy od danych oglądalności niedzielnego meczu Polska-Irlandia Północna. Spotkanie to łącznie oglądało 12 mln osób, z czego 7,02 mln w TVP1, 4,12 mln w Polsacie, a 870 tys. w Polsacie Sport.
Ponad 2-proc. odreagowanie po wczorajszej przecenie zalicza Global Cosmed. W czwartek po sesji spółka poinformowała, że Ewa Wójcikowska zrezygnowała z funkcji prezesa zarządu. Nowym szefem spółki został Andreas Mielimonka, dotychczasowy przewodniczący rady nadzorczej, główny akcjonariusz oraz twórca firmy.
O 2,7 proc. rośnie kurs akcji Arctic Paper. DM BDM wycenił jeden walor spółki na 6,10 zł (poprzednio 5,60 zł), co daje 27-proc. potencjał wzrostowy względem kursu rynkowego. Analitycy oczekują po Arcitic Paper poprawy wyników i sytuacji płynnościowej.