Tegoroczna aktualizacja sytemu IOS dała się we znaki producentom gier mobilnych (Fot. Pexels)
Kilka miesięcy temu, identyfikator reklamowy Apple (IDFA), który do tej pory śledził zachowania mobilne użytkowników iphone’a został zmieniony, dając użytkownikowi wybór w zakresie przetwarzania ich danych osobowych. W wyniku aktualizacji reklamodawcy utracili dostęp do danych behawioralnych, wykraczających poza demografię czy zainteresowania. Dane te stanowiły wcześniej podstawę algorytmów pozyskujących dla gamedeveloperów tysiące różnych parametrów, dzięki czemu mogli przystosowywać na bieżąco przekaz do konkretnych użytkowników. W wyniku zmian gracze mogą decydować, czy wyrażają zgodę na śledzenie aktywności w witrynach www i aplikacjach. Problem dla twórców polega na tym, że większość osób ceni swoją prywatność i nie zgadza się na śledzenie.
Aktualizacja wyrównała nieco szanse
Aktualizacja Apple odbiła się przede wszystkim na tych producentach gier free2play, którzy przesadnie opierali swoje działania na płatnej akwizycji. Obecnie firmy te poszukują nowych, skutecznych metod pozyskiwania graczy. Jak zaznacza Paweł Gumiński, założyciel krakowskiego studia Rage Quit Game, zmiany w Apple IDFA wyrównały nieco szanse dla zespołów, które dotąd nie opierały się na kupowaniu graczy.
– W Rage Quit Games od początku stawialiśmy na inny model biznesowy [niż płatna akwizycja]. Cały czas aktualizujemy gry i dbamy o ich wysoki poziom. Od lat prowadzimy też szereg działań nastawionych na pozyskanie ruchu organicznego, za które odpowiadają nasi community menagerzy. To teraz przynosi korzyści, co widzimy po wzrastających wynikach Evil Lands i The Wolf – zarówno na platformie Android jak i IOS – komentuje Paweł Gumiński, co-founder Rage Quit Games.
W nowych realiach dość szybko odnalazł się notowany na rynku głównym GPW Vivid Games. Jak zaznacza prezes Jarosław Wojczakowski, obecnie większość przychodów pozyskiwana jest z lojalnej społeczności, ale studio analizuje też alternatywne metody szerokiej promocji.
– Stawiamy na budowanie społeczności graczy. Sami badamy ich preferencje i implementujemy wyniki. W naszej najnowszej grze – Eroblast, przychody pochodzą na ten moment aż w 75 proc. z mikropłatności. Mimo, że wydana została już po aktualizacji Apple’a. Testujemy obecnie nowe sposoby płatnego pozyskiwania użytkowników. Analizujemy też alternatywne metody szerokiej promocji. Ograniczenie w śledzeniu użytkowników IOS’a nie wpłynęło istotnie na strukturę naszych przychodów – komentuje prezes zarządu Vivid Games, Jarosław Wojczakowski.
Sporo szczęścia miał Stribog Games, czyli spółka, która rozwija swoją pierwszą dużą produkcję – Gemstone Legends. Jak przyznaje prezes, pierwotny plan zakładał oparcie projektu o płatne pozyskiwanie graczy. Po analizie zmian IDFA studio zweryfikowało swoją strategię.
– Zmiany związane z IDFA nas nie dotknęły. Jesteśmy w początkowej fazie skalowania aplikacji. Przed nami jeszcze dwa bardzo duże update’y związane z monetyzacją w grze. Obecnie skalujemy produkt wyłącznie na platformie Android. Rośniemy również na IOS organicznie – każdy kupiony użytkownik daje nam darmowe organiczne instalacje, ale na obu platformach. IDFA traktujemy bardziej jako nowe rozdanie niż ograniczenie. Chodzi mianowicie o to, że obecna konkurencja musi znaleźć nowe sposoby pozyskiwania użytkowników. Tutaj możemy stanąć z nimi do równej walki – technologia i spryt są naszym orężem. Wysadzenie w powietrze obecnych zasad atrybucji i pozyskiwania ruchu jest najbardziej bolesne dla tych, którzy alokowali potężne budżety reklamowe – nagle ich wypracowane metody działania przestały funkcjonować – komentuje Marek Wylon, prezes Stribog Games.
Nie da się ukryć, że tegoroczna aktualizacja sytemu IOS mocno wpłynęła na reklamodawców. Przetrwają Ci, którzy potrafią nie tylko dostarczyć wysokiej jakości produkt, ale cały czas czynić go atrakcyjnym. Na szczęście polskie spółki gamingowe śledzą na bieżąco zmiany i jeszcze przed zapowiedziami Apple’a, korzystały również z innych rozwiązań – długofalowych i niezależnych działań nastawionych na płynną monetyzację.
