Bank Pekao dostał rekomendację równoważ od analityków Morgan Stanley. Biuro wyceniło jedną akcję spółki na 123 zł. Raport wydano przy kursie 127,80 zł.
Jak podaje PAP, analitycy biura wśród polskich banków preferują Pekao SA ze względu na wysoki wskaźnik CET1 (18,1 proc.) i oczekują wypłaty wysokiej dywidendy. Morgan Stanley liczy, że bank przeznaczy na nią w średnim terminie nawet 100 proc. wypracowanego zysku. Warto przypomnieć, że cztery minione lata przyniosły akcjonariuszom Pekao stopę 5 proc. i wyższą (stawka od 8,39 zł do 10 zł na akcję). W rekomendacji zwrócono też uwagę, że bank ma mały udział w rynku kredytów hipotecznych we frankach szwajcarskich.
Nad notowaniami Pekao wisi temat potencjalnej sprzedaży dużego pakietu akcji przez UniCredit. Zdaniem analityków, wyjście Włochów z inwestycji jest kwestią otwartą, a transakcja może odbyć się zarówno w drodze ABB, jak i poprzez sprzedaż tego pakietu inwestorowi. W lipcu będący w potrzebie włoski inwestor sprzedał 10 proc. akcji polskiego banku za około 3,3 mld zł. Przyjęto wówczas lock-up 90- dniowy, który właśnie minął. Według medialnych doniesień w grze o Pekao jest PZU.
O dużych potrzebach finansowych UniCredit świadczy ostatnia transakcja. Właśnie okazało się, że włosi sprzedali w ramach przyspieszonej budowy księgi popytu 20 proc. akcji FinecoBanku za 552 mln euro. Teraz grupa kontroluje 35 proc. kapitału FinecoBanku. UniCredit zobowiązał się, że nie sprzeda kolejnych akcji Fineco przez najbliższe 360 dni. >> Dołącz do dyskusji na forumowym wątku dedykowanym akcjom Pekao
Problemy włoskiego udziałowca i obawy o dalszą podaż akcji ze strony UniCredit biją w notowania Pekao. Tylko wczoraj akcje straciły na wartości ponad 5 proc. W skali ostatnich sześciu miesięcy przecena sięga 17 proc., co jest najsłabszym wynikiem wśród banków wchodzących w skład indeksu WIG20.