We wtorek na europejskich giełdach przeważała czerwień. Jednak zdecydowanie największe spadki zanotowały rynki zaliczane do koszyka emerging markets. Węgierski BUX stracił 2 proc., rosyjski RTS cofnął się o blisko 1,5 proc., a warszawski WIG20 schudł o ponad 0,7 proc. W tym samym czasie główne indeksy Londynie czy we Frankfurcie notowały spadki rzędu zaledwie 0,2 proc.
Inwestorzy z GPW wtorkowej sesji nie będą wspominać dobrze. Wszystkie główne indeksy zakończyły dzień na minusach. Największym przegranym jest sWIG80, który poranny wzrost o 0,7 proc. zamienił ostatecznie na 1,58-proc. spadek. Wędrówce na dzienne minima towarzyszyły olbrzymie jak na ten segment obroty – ich wartość na koniec sesji wyniosła 440 mln zł. Tak wysokie obroty w sWIG80 to efekt spekulacyjnych ruchów na wykresie Polimeksu-Mostostalu. W ciągu dnia obrócono papierami spółki budowlanej o wartości 290 mln zł – kurs akcji w skrajnych momentach rósł o ponad 26 proc. i spadał o 20 proc. Takich scen na GPW inwestorzy nie oglądali już dawno. Dla porównania wystarczy dodać, że na akcjach KGHM-u (drugiej najmocniej handlowanej spółki na GPW) wygenerowano nieco ponad 220 mln zł obrotu.
Roller coaster obserwowaliśmy także na pozostałych maluchach z segmentu budowlanego: PBG (+5 proc.), Rafako (-10 proc.) czy Mostostalu Zabrze (-2,1 proc.). Wtorkowy obrót na akcjach wspomnianej trójki wyniósł blisko 70 mln zł.
– Jeżeli ktoś miał wątpliwości, co do spekulacyjnego podłoża marcowych wzrostów na PBG, Rafako i Polimeksie-Mostostalu, to po dzisiejszej sesji z pewnością ich się pozbył. Mroczne długie korpusy w połączeniu ze słupkami wolumenu świadczą o ucieczce zarówno sprawców tych wzrostów, jak i amatorów szybkiego zarobku, kupujących nieszczęśliwie lokalne szczyty. – mówi Sehrii Marampolskyi, analityk techniczny StockWatch.pl.
Ponad 0,7-proc. przecenę zanotował dzisiaj mWIG40. Piętą achillesową segmentu średniaków były dzisiaj akcje JSW (-3,2 proc.). Inwestorzy nerwowo zareagowali na roszady w zarządzie. W poniedziałek rada nadzorcza jastrzębskiej spółki odwołała dotychczasowego prezesa Tomasza Gawlika. Obowiązki szefa spółki (do 6 czerwca) przejął Daniel Ozon. Minister energii przyznał, że decyzja była podyktowana wewnętrznym konfliktem w zarządzie JSW.
Dotkliwe straty poniósł dziś także WIG20. Kurs indeksu spadł o 0,74 proc. i wyhamował dopiero na wsparciu na 2.200 pkt. Od strony technicznej, wtorkowe spadki wpisują się w scenariusz negatywnej formacji podwójnego szczytu, o której pisaliśmy w piątkowym komentarzu.
Warto także odnotować ruchy na kursach KGHM-u, LPP, Brastera oraz Briju. Akcje największego polskiego producenta miedzi – śladem pozostałych światowych spółek wydobywczych – straciły dziś 4 proc. Inwestorzy wyprzedają walory kopalń z obawy spowolnienie gospodarcze w Chinach oraz w reakcji na przecenę metali przemysłowych na rynkach surowcowych.
Ponad 6-proc. wzrosty na kursie LPP zbiegły się w czasie z rekomendacją DM BDM i przebiciem oporu technicznego na poziomie 6.000 zł. Maklerzy w najnowszym raporcie podwyższyli cenę akcji odzieżowego giganta do 6.678,60 zł oraz podtrzymali zalecenie akumuluj.
Mocną przecenę zaliczyły dzisiaj akcje Brastera (-9,5 proc.). Inwestorzy sprzedawali akcje w reakcji na zapowiedź przeprowadzenia emisji akcji bez PP. Spółka oszacowała potrzeby kapitałowe związane z realizacją strategii na 60-70 mln zł. >> Czytaj więcej
Pond 11-proc. tąpnięcie zanotował też kurs akcji Briju. Impulsem do przeceny okazały się słabe wstępne wyniki finansowe za IV kwartał minionego roku. Spółka wypracowała 4,6 mln zł (-18,7 proc. r/r) zysku EBIDTA. Zysk netto także odnotował ujemną dynamikę ponad 18-proc. i wyniósł 3,20 mln zł. Według analityków, gorsze wyniki r/r są efektem ograniczenia zakupów w segmencie krajowym, ze względu na nawiązanie współpracy z zagranicznymi dostawcami. Z kolei pozytywnie wypada jedynie segment jubilerski, gdzie sprzedaż wyniosła 17,70 mln zł (+67,7 proc. r/r).
Mapa rynku. Źródło: ATTrader.pl
