
Mapa rynku. Źródło: ATTrader.pl
„Lavrov to Meet Blinken Next Week” podały dziś agencje prasowe i ten „next week” rynkom finansowym się spodobał. Inwestorzy doszli do wniosku, że skoro amerykański sekretarz stanu ma spotkać się z szefem rosyjskiego MSZ, i to na prośbę Ławrowa, to w weekend Rosja nie zaatakuje Ukrainy. A może nawet i dłużej, bo spotkanie jest planowane na koniec przyszłego tygodnia. To oby oznaczało, przynajmniej tydzień względnego spokoju.
Kruchy spokój na GPW
Inwestorzy w Europie odetchnęli z ulgą, ale szczególnie nie palą się do zakupów. Być może mimo wszystko nie chcą ryzykować zostawania z akcjami na weekend. Większość europejskich parkietów pozostaje na poziomach zbliżonych do tych z wczorajszego zamknięcia, ze zmianami indeksów w przedziale między -0,5 proc. a +0,3 proc. Giełda w Warszawie również jest w tej większości.
W południe indeks WIG20 miał wartość 2173,45 pkt. (-0,1 proc.), kręcąc się dziś w przedziale 2167,05-2188,88 pkt., po tym jak wczorajszą sesję zamknął on spadkiem o 1,68 proc. WIG testował poziom 66.465 pkt. (+0,08 proc.), mWIG40 5.055 pkt. (+0,51 proc.), a sWIG80 19.253 pkt. (+0,36 proc.). Łącznie przed południem drożały akcje 49,7 proc. wszystkich spółek notowanych przy ulicy Książęcej, a taniały walory 33,9 proc.

Źródło: StockWatch
W tle dobre dane z gospodarki
Ta przewaga zieleni na warszawskich indeksach to przede wszystkim efekt opisanej wyżej poprawy nastrojów związanej ze spadkiem ryzyka geopolitycznego oraz zwykła próba odreagowania czwartkowych mocniejszych spadków. Giełda zupełnie natomiast zignorowała opublikowane rano przez GUS dane z polskiej gospodarki. W styczniu produkcja przemysłowa wzrosła o 19,2 proc. w relacji rok do roku, znacząco przekraczając rynkowe prognozy na poziomie 14,7 proc. Zatrudnienie w firmach wzrosło o 2,3 proc. (prognoza: 1,9 proc.), wynagrodzenia o 9,5 proc. (prognoza: 10,1 proc.), a inflacja producentów o 14,8 proc. (prognoz: 14,5 proc.). Po co więc pisać o danych, skoro rynek je zignorował? Ano po to, że to dobre dane, które potwierdzają, że polska gospodarka szybko pędzi, co w sposób oczywisty będzie miało pozytywne przełożenie na wyniki spółek z GPW.

Źródło: Eurostat, GUS, Pekao Analizy.
Przyszłe zyski to pieśń przyszłości, a póki co rynki skupiają się na sezonie wyników i zyskach wypracowanych w ostatnim kwartale 2021 roku.
Wyniki spółek w centrum uwagi
Creepy Jar wypracował w 2021 roku rekordowe 29 mln zł zysku netto, przy przychodach na poziomie 46 mln zł. To lepiej niż przed rokiem, gdy zysk wyniósł 22,4 mln zł, a przychody 37,7 mln zł. Spółka chce też przeznaczyć na wypłatę dywidendy około 50 proc. ubiegłorocznego zysku. To jednak nie poprawiło sentymentu do spółki. Jej akcje tanieją trzeci kolejny dzień, spadając o 1,03 proc. do 769 zł i próbując wybić się dołem z trwającej od początku miesiąca konsolidacji.
Akcje Arctic Paper drożeją o 2,94 proc. do 9,10 zł, po tym jak spółka poinformowała, że szacowany zysk netto za IV kwartał ub.r. to 54,7 mln zł, a przychody 953,5 mln zł. To wyniki lepsze niż przed rokiem, gdy spółka miała 14,8 mln zł straty i przychody na poziomie 714,7 mln zł. Zarząd Arctic Paper rekomenduje również wypłacenie dywidendy w wysokości 40 gr brutto na jedną akcję z wypracowanego zysku za 2021 rok.
Kino Polska TV spodziewa się natomiast wzrostu w całym 2021 roku zysku netto o 44 proc. do 29,6 mln zł, przy wzroście przychodów o 13 proc. do 195,3 mln zł. Spólka opublikuje raport 24 marca. Dziś jej akcje drożeją o 2,36 proc. do 15,20 zł, atakując już poziom 15,60 zł.