
PKP Cargo od kilku miesięcy jest w procesie restrukturyzacji.
PKP Cargo odnotowało 335 mln zł skonsolidowanej straty netto przypisanej akcjonariuszom jednostki dominującej w II kw. 2024 r. wobec 5,5 mln zł zysku rok wcześniej. Strata operacyjna wyniosła 366,4 mln zł wobec 53,5 mln zł zysku rok wcześniej. Zysk EBITDA sięgnął 114,6 mln zł wobec 251,8 mln zł zysku rok wcześniej. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 1 119,8 mln zł w II kw. 2024 r. wobec 1 335,5 mln zł rok wcześniej.
– Branża, w której działa PKP CARGO charakteryzuje się bardzo dużą inercją działań. Kontrakty i przychody, które dziś odzwierciedlone są w wyniku spółki były zawierane w 2023 roku. Jednocześnie poprzedni zarząd ignorując tragiczną sytuację spółki przyznał hojne podwyżki od 1 stycznia 2024 roku. Wyniki za I półrocze są w największej mierze spadkiem po błędach i zaniechaniach poprzedniego zarządu – powiedzieli przedstawiciele zarządu PKP Cargo.
Zarząd przewiduje, ze pierwsze efekty restrukturyzacji powinno być widać w 2025 roku.
– Takie działania wymagają czasu. Pierwsze efekty będą z pewnością widoczne już na początku roku 2025, natomiast istotniejsza zmiana potrzebuje znacząco więcej czasu. Przy ciągle zmieniającym się rynku, optymalizacja i udoskonalanie spółki powinno wpisać się na stałe w sposób działania – podkreślają przedstawiciele zarządu.
Zarząd podkreśla, ze sytuacja płynnościowa spółki jest obecnie skomplikowana.
– Otwarcie postępowania sanacyjnego dało PKP Cargo odrobinę oddechu, ale nie naprawiło wszystkich problemów, które nawarstwiały się przez ostatnie kilka lat. Zarządzanie gotówką w spółce będzie w najbliższych kilkunastu miesiącach dużym wyzwaniem. Szczęściem dla PKP Cargo, służby finansowe odpowiedzialne za ten obszar są bardzo kompetentne i jestem przekonana, że pomimo wyzwań, spółka będzie w stanie kontynuować swoją działalność – powiedzieli przedstawiciele zarządu PKP Cargo.
Przedstawiciele PKP Cargo zaznaczają, że proces restrukturyzacji ma na celu uzdrowić biznes grupy oraz doprowadzić do opracowania nowej strategii rynkowej.
– Proces restrukturyzacji, który PKP Cargo zmuszona była rozpocząć jest bardzo skomplikowany i długotrwały. Wiązać się on musi nie tylko ze zmniejszeniem zatrudnienia, które obecnie ma miejsce, optymalizacją procesów wewnętrznych, ale również opracowaniem strategii spółki, w tym tak istotnej strategii rynkowej, która powinna posłużyć odzyskaniu udziałów rynkowych i zwiększeniu przychodów spółki. Konieczna jest również zmiana wewnętrznej kultury organizacyjnej, w tym kultury zarządzania, by kształcić kadry i podwyższać kompetencje, podnosić motywację i zaangażowanie pracowników. Te wszystkie działania mają na celu przywrócić PKP Cargo do grupy spółek, które odnoszą sukces rynkowy, a jej pracownicy są dumni i spełniają się zawodowo. Takie działania wymagają czasu. Pierwsze efekty będą z pewnością widoczne już na początku roku 2025, natomiast istotniejsza zmiana potrzebuje znacząco więcej czasu. Przy ciągle zmieniającym się rynku, optymalizacja i udoskonalanie spółki powinno wpisać się na stałe w sposób działania – dodali przedstawiciele PKP Cargo.
PKP Cargo jest w trackie przeprowadzania zwolnień grupowych. Łącznie pracę straci ok. 4 tys. osób czyli ok. 30 proc. zatrudnionych. Wszelkie świadczenia należne pracownikom, w związku z rozwiązaniem umów o pracę, zostaną im wypłacone przez spółkę. Będę to nie tylko odprawy, z tak zwanej Ustawy o Zwolnieniach Grupowych, ale także odszkodowanie za skrócony okres wypowiedzenia i inne składniki. Zarząd podkreśla, że finansowanie tych świadczeń będzie ze środków własnych spółki jak i z środków pozyskanych z FGŚP.
– Możemy jednak zapewnić, że każdy z uprawnionych pracowników otrzyma należne im świadczenia nawet jeśli nastąpi to w przyszłości, co będzie wiązało się z wypłatą odsetek. Zatrudnienie u nowego pracodawcy, po rozwiązaniu umowy z PKP CARGO, nie powoduje utraty uprawnienia do otrzymania świadczeń w związku z rozwiązaniem umowy o pracę – powiedzieli przedstawiciele zarządu PKP Cargo.
PKP Cargo zadebiutowało w 2013 r. na warszawskiej giełdzie. Spółka działa w segmentach: przewozów towarów, intermodalnym, spedycji oraz napraw taboru, posiada własne zaplecze modernizacyjne i własne terminale przeładunkowe. Spółka jest przewoźnikiem nr 1 w Polsce oraz drugim przewoźnikiem w Unii Europejskiej.