W zeszłym roku i pierwszym kwartale 2014 roku indeks WIG-Surowce był rynkowym outsiderem. Dno przeceny wypadło w połowie marca 2014 r. i od tego momentu jest coraz lepiej. W sumie na przestrzeni czterech miesięcy segment surowcowy zyskał ponad 20 proc. Największa w tym zasługa KGHM, który ma dominującą pozycję w portfelu tego indeksu (ponad 73 proc.).
Krzepiące dla kursu akcji KGHM jest odbicie cen na rynku miedzi. Sprzymierzeńcem notowań jest deficyt tego surowca na globalnym rynku. Według danych ICSG, w okresie od stycznia do kwietnia niedobór wzrósł do 389 tys. ton w stosunku do 245 tys. ton nadwyżki rok temu. Jednym z powodów rosnącego deficytu jest bardzo wysoki import do Chin (+77 proc. r/r). W analizowanym okresie zużycie miedzi wzrosło globalnie o 15,5 proc. W tym czasie wydobycie zwiększyło się o 4,7 proc. r/r, a produkcja miedzi rafinowanej wzrosła o 5,5 proc. Oficjalne prognozy ICSG na 2014 zakładają 400 tys. ton nadwyżki.
Na razie jednak miedzi i lubińskiej spółce daleko do rekordowych cen. Najbliższe sprawozdanie finansowe KGHM trafi na rynek 13 sierpnia. Według prognoz DM PKO BP, w II kwartale zysk operacyjny i netto spadły o 8 proc. do wartości odpowiednio 845,8 mln zł i 614,4 mln zł. Biuro spodziewa się, że towarzyszyć temu ma 9-proc. spadek przychodów. Założono, że hedging wyjdzie na plus i wesprze sprzedaż kwotą +120/130 mln zł. Warto też pamiętać, że KGHM jest obecnie na etapie rozruchu kopalni Sierra Gorda w Chile, gdzie chce jeszcze w tym miesiącu wyprodukować pierwsze partie koncentratu. Docelowo Sierra Gorda ma odpowiadać za około 42 proc. obecnej produkcji KGHM.
>> W połowie lipca walory KGHM były omawiane od strony technicznej >> Malowany król miedzianych róż – analiza techniczna KGHM
Dobre noty maklerskie zbiera ostatnio Bogdanka. Niedawno analitycy Erste Securities podnieśli rekomendację dla spółki z trzymaj do akumuluj. Wcześniej analitycy DM PKO BP podtrzymali rekomendację kupuj dla Bogdanki, wyznaczając cenę docelową dla akcji spółki na 134 zł. Kurs akcji ma jednak problem z mocniejszym odbiciem. Teraz przed spółką publikacja wyników za II kwartał. Raport na rynek ma trafić 28 sierpnia. Raczej nie będzie to wybitny kwartał w wykonaniu spółki wydobywczej. Bogdanka podała już wcześniej, że w II kwartale 2014 roku zanotowała wydobycie węgla handlowego w wysokości 2,02 mln ton wobec 2,05 mln ton rok wcześniej i 2,24 mln ton w I kwartale 2014 roku.
– Zarówno słabe wolumeny jak i po części spadek ceny wynika z wąskiego gardła jakim jest brak zakładu przeróbki węgla. Rozruch planowany jest na III kwartał. Wyniki całego 2014 roku mocno zależą od tempa dochodzenia do pełnych zdolności produkcyjnych, ale na pewno nie będą dobre. Niskie ceny prądu i spadający popyt z sektora energetyki (wysokie zapasy) przełożył się na spadek ceny w Polsce w 2014 r. W Bogdance w całym roku może to być 7 proc. W 2015 r. zakładamy ostrożnie płaski poziom, ale są przesłanki do bardzo delikatnego optymizmu. – ocenia DM PKO BP.
Biuro w prognozie założyło, że Bogdanka w II kwartale tego roku uzyskała 452,6 mln zł przychodów (+1 proc. r/r). Natomiast szacowany zysk EBIT to 56,8 mln zł (-44 proc.), a zysk netto 41,3 mln zł (-43 proc.). W tej prognozie zysk w I półroczu miałby się skurczyć odpowiednio o 24 proc. do 142,7 mln zł i o 27 proc. do 103,7 mln zł. >> Zobacz także: Prognoza niższego zysku nie zniechęca maklerów do akcji Bogdanki
– Mimo przejściowych problemów z wydobyciem strategiczny cel spółki nie zmienia się, a strukturalne zmiany na Śląsku są korzystne. Stopa dywidendy (5 proc. i wzrost w kolejnych latach), poprawiające się wyniki od 2015 r. oraz długoterminowe perspektywy spółki są naszym zdaniem atrakcyjne. – ocenia biuro.

Drożejąca na rynkach miedź podciągnęła wynik giełdowego sektora surowcowego. (fot. Daniel Paćkowski)
W przyszłym tygodniu raport opublikuje JSW. Tu analitycy DM PKO BP oczekują strat i 25-proc. spadku przychodów w II kwartale. Na poziomie operacyjnym miałby pojawić się strata w wysokości 313,4 mln zł, a netto 260 mln zł. Wysoka strata ma być pokłosiem dalszego spadku benchmarku i bardzo niskiego wolumenu sprzedaży węgla. Poprawa oczekiwana jest w III kwartale ze względu na prognozowany wzrost wydobycia. >> Wskaźnik C/WK JSW to 0,62 przy średniej dla sektora 0,83
W kontekście niedawno opublikowanej wysokiej straty PKN Orlen, z większą uwagą będą śledzone wyniki Lotosu. Raport ma się ukazać 19 sierpnia. Prognozy sporządzone przez DM BDM zakładają 134,5 mln zł zysku operacyjnego oraz 46 mln zł zysku netto. W II kwartale 2013 roku gdańska rafineria zmagała się ze stratami w wysokości odpowiednio -100,8 mln zł i -126,1 mln zł.
– Modelowa marża rafineryjna w II kwartale 2014 r. wyniosła 5 USD/bbl (6 USD/bbl rok wcześniej). Słabsze były cracki na średnich i ciężkich frakcjach, sytuacje ratowały dobre marże na benzynie oraz korzystny dla przerabiających rosyjską ropę dyferencjał. Mimo słabego otoczenia spodziewamy się jednak, że wyniki raportowane będą lepsze r/r. W II kwartale 2013 roku spółka miała przestój remontowy, co negatywnie wpłynęło na segment rafineryjny, więc baza jest niska. Wyniki dodatkowo powinny być wsparte przez dodatni efekt wyceny zapasów. Nominalnie słabiej r/r będzie kontrybuował segment wydobywczy, jednak zwracamy uwagę na one-off’y z ubiegłego roku i przestój remontowy hubu gazowego Heimdal. – prognozuje DM BDM.
Mocną przecenę ma za sobą New World Resources. Spółka jest w głębokiej zapaści i sięga po radykalne kroki restrukturyzacyjne. W tym miesiącu zarząd NWR otrzymał zielone światło od obligatariuszy na przeprowadzenie restrukturyzacji, która zakłada gigantyczną emisję akcji z prawem poboru. DM PKO BP oczekuje, że NWR w II kwartale zanotował 29-proc. spadek przychodów, głównie z powodu braku konsolidacji sprzedanej koksowni oraz 16-proc. spadku ceny węgla koksowego. Prognozowana jest też strata EBIT na poziomie 23,1 mln zł oraz netto 30,8 mln zł. Sprawozdanie pojawi się 21 sierpnia.

Powyżej porównanie zachowania kursów akcji pięciu omawianych spółek oraz indeksu WIG na przestrzeni ostatnich sześć miesięcy.