Ostatnie cztery lata były niepomyślne dla akcjonariuszy Plastboxu za sprawą trwającej bessy. Spadki przybrały kształt kanału, którego fragment widzimy na wykresie. Jednak wydarzenia ostatnich dwóch miesięcy pozwalają z optymizmem spojrzeć na walory producenta opakowań.
analizę techniczną walorów Plastbox wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
Z nadejściem września kurs wydostał się z kanału spadkowego. Sprzedający podjęli jeszcze próbę ponownego zrzucenia notowań w jego obręb, ale w końcu musieli uznać wyższość popytu. Wykres obfituje teraz w rozliczne formacje, zapowiadające kontynuację wzrostów zapoczątkowanych w maju bieżącego roku. Gracze dosłownie mogą w nich przebierać, w zależności od własnych preferencji i horyzontu czasowego.
Każdy znajdzie tutaj coś dla siebie – od formacji odwróconej głowy z ramionami po wybicie z kanału. W obu wypadkach obserwujemy właśnie ruch powrotny, a teoretyczny zasięg wzrostów sięga poziomu 3,50 zł. Wskaźniki również sprzyjają mocniejszemu rozwinięciu wzrostów:
- AD sygnalizuje trwającą od początku września akumulację
- linia MACD nie chciała zatrzymywać się na dłużej po ciemnej stronie mocy i ponownie znalazła się powyżej poziomu równowagi i sygnalnej
- linia RSI od dłuższego czasu przebywa w strefie pozytywnej i nie schodzi poniżej 40
W tej sytuacji pozostaje jedynie czekać na zakończenie bieżącej korekty. Realizacja pozytywnego scenariusza byłaby zagrożona dopiero po spadku cen poniżej poziomu 2,40 zł.