
Red Dev Studio zadebiutowało na NewConnect z dużą przebitką
Handel akcjami debiutanta ruszył o 11:00. Pierwszą transakcję zawarto po cenie 2,39 zł, czyli o 26 proc. wyższej niż kurs doniesienia ustalony na 1,90 zł. W kolejnych minutach notowania cofnęły się na chwilę do poziomu 2,10 zł. Po pierwszych 30 minutach handlu jedna akcja Red Dev Studio kosztuje 2,30 zł (+20 proc.). Wartość obrotów przekracza nieznacznie 430 tys. zł.
Debiutujące na małej giełdzie studio ze stolicy Warmii i Mazur zajmuje się produkcją gier mobilnych oraz na komputery stacjonarne. Studio powstało w kwietniu 2016 roku, rozpoczynając działalność jako start-up gamingowy.
– Biorąc pod uwagę wycenę nieznacznie przekraczającą 10,5 mln zł oraz potencjał realizowanych produkcji, wierzę, że debiut na NewConnect będzie sukcesem, ponieważ jesteśmy atrakcyjni na tle rynku. Sam debiut traktuję jako szansę, dzięki której spółka będzie mogła rozwinąć szerzej skrzydła – ocenia Wojciech Sypko, prezes Red Dev Studio.
Red Dev to małe studio z bardzo skromnym dorobkiem. Spółka składa się z 15 osób, podzielonych na dwa zespoły deweloperskie. Do tej pory Red Dev Studio wyprodukowało 4 gry: logiczną grę przygodową Professor Madhouse, która odnotowała ponad 30 tys. pobrań; dynamicznego slashera Down to Hell;, grę Powertris, która łączy zasady klasycznych gier Tetris oraz Pipemanii, a także grę typu endless runner pod tytułem Chicken Rider. Ta ostatnia tydzień po premierze został pobrana ponad 20 tys. razy (tylko na iOS), natomiast na platformie Steam liczba pobrań pozwoliła grze objąć prowadzenie w kategorii „popularne nowości”. Strategia Red Dev zakłada produkcję 3-4 gier rocznie, o budżecie ok. 100-300 tys. zł.