Po godzinie handlu główne indeksy amerykańskiej giełdy tracą ponad jeden procent. Wszystko za sprawą złych nastrojów w Europie. Fundusz MF Global, zaangażowany w europejskie obligacje na ponad 6 mld dolarów złożył wniosek o upadłość. Jest to tym samym pierwsza ofiara ustaleń europejskich polityków odnośnie Grecji.
Wydaje się jednak, że tym razem to nie Europa będzie w centrum uwagi. Już w środę kolejne posiedzenie FED i konferencja prasowa Bena Bernanke. Rynek ciągle spodziewa się ogłoszenia trzeciej rundy ilościowego luzowania polityki pieniężnej, czyli tzw QE3. Jednak ostatni odczyt dynamiki PKB za trzeci kwartał amerykańskiej gospodarki w wysokości 2,5 procent, zresztą zgodny z oczekiwaniami, dał FEDowi argumentu aby jeszcze nie pomagać w tak zdecydowany sposób.
Oprócz wystąpienia szefa FED, rynek będzie czekał na najważniejsze dane makro w miesiącu. W pierwszy piątek listopada, jak co miesiąc inwestorzy dowiedzą się o stopie bezrobocia oraz o liczbie nowych etatów w sektorze pozarolniczym w październiku. Oczekuje się, że liczba etatów zwiększyła się o 90 000. Oczekiwania pewnie jeszcze ulegną zmianie po środowej publikacji raportu prywatnej firmy ADP. Dane za wrzesień pozytywnie zaskoczyły co znalazło swoje odzwierciedlenie w zdecydowanej poprawie nastrojów na amerykańskiej giełdzie. Kolejna publikacja powyżej oczekiwań zapewne pomogła by podtrzymać dobre nastroje na parkiecie.