ojwzdkhm
Advertisement
PARTNER SERWISU
zmupmxuv

Skarbiec TFI: Popyt na e-auta, niskie zasoby ponownie wywindują ceny litu na lata

Po ponad 70-proc. przecenie w ostatnich miesiącach ceny litu - metalu niezbędnego m.in. do produkcji baterii do aut elektrycznych i magazynów energii dla fotowoltaiki - czeka ponowna fala wzrostów, ponieważ jego światowe zasoby nie zaspokoją rosnącego popytu, ocenia zarządzający funduszami Skarbiec Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych (TFI) Adam Czorniej w rozmowie z ISBnews. Jego zdaniem alternatywą dla tego scenariusza może być zwiększenie podaży - np. dzięki dopiero szacowanym obecnie złożom w Boliwii lub zastąpienie litu innym surowcem.

elektryczne, auta, lit, ceny, surowce,

Fot. Tesla

Mówi się o licie: białe złoto. Ta gorączka złota trwa ostatnie ok. dwa lata. Faza superdynamicznego wzrostu wzięła się stąd, że producenci aut elektrycznych zaczęli zapewniać sobie podaż surowca, zabezpieczając dostawy pod przyszłą produkcję. Zawierano bardzo wiele kontraktów, często bazując na cenach spotowych. Natomiast z końcem ub. roku skończyły się w Chinach subwencje dla klientów nabywających auta elektryczne, a to siłą rzeczy spowodowało spadek dynamiki popytu w Chinach – w kraju, który jest liderem sprzedaży samochodów elektrycznych – powiedział Czorniej w rozmowie z ISBnews.

Wówczas nastąpiła przecena litu – z rekordowych poziomów 80 tys. USD za tonę jeszcze na początku tego roku do ok. 18 tys. USD obecnie.

– W krótkim terminie górę biorą czynniki makroekonomiczne – rynki mierzą się z wysokimi stopami procentowymi, inflacją i po prostu – wysokimi kosztami, przez co auta elektryczne trochę spadają na dalszy plan w zakupach, bo to nie są produkty pierwszej potrzeby. A jednocześnie auta spalinowe są przecież nadal tańsze – wskazał zarządzający.

Jednak, jego zdaniem, sytuacja niedługo ulegnie odwróceniu m.in. dzięki temu, że Chiny – których celem jest pozycja światowego lidera elektromobilności – prawdopodobnie już za kilka miesięcy wznowią subwencje. Ale chodzi przede wszystkim o nierównowagę popytu i podaży.

Perspektywy są takie, że litu będzie brakowało. W tej chwili dostępne zasoby szacuje się na ok 15 mln ton – takich, które mogą być obecnie wykorzystywane. Całkowite zasoby światowe są na poziomie 90 mln ton, ale mówi się, że tylko jedna czwarta nadaje się do wydobycia. Co ciekawe, pewnie w kolejnych latach będzie pojawiała się nowa podaż i powstaną kwestie związane z politycznym regulowaniem jej dostępności – powiedział Czorniej.

➡ Spółki dywidendowe – kalendarium, kwoty, wiadomości i komunikaty dotyczące dywidend w jednym miejscu ➡ Sprawdź!

Podał przykład niedawno ogłoszonych planów nacjonalizacji tego przemysłu w Chile i przypomniał, że wcześniej podobne decyzje podejmował Meksyk.

– Ten przemysł, biorąc pod uwagę gigantyczne zapotrzebowanie gospodarki światowej na surowiec, może podlegać takim obostrzeniom czy reglamentacjom, co siłą rzeczy będzie przekładało się raczej na wzrost ceny. Bo zasoby są i tak małe na świecie i nie są w stanie w całości zaspokoić popytu, a jednocześnie, biorąc próby ograniczenia tego rynku, będą tym bardziej wpływały na dodatkowe podbijanie cen – stwierdził analityk.

Zwrócił uwagę, że jeśli Chile – które jest światowym potentatem, jeśli chodzi o lit – doprowadzi do nacjonalizacji sektora, to wówczas inwestorzy nie będą mogli na nim funkcjonować samodzielnie, a jedynie w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. A z tym może się wiązać niższa marżowość i wątpliwości co do roli i jakości działań podmiotów państwowych, które z natury rzeczy mogą działać wolniej, być niewydolne itp. Nasuwa się pytanie, czy być może w kolejnych latach nie pojawi się pomysł wspólnego kontrowania globalnych zasobów przez próbę utworzenia kartelu na przykład państw Ameryki Południowej na wzór OPEC.

Pod względem zasobów wydobywanego litu pierwsze miejsce zajmuje Chile (ok. 50 proc. rynku), na drugim miejscu jest Australia (ok. 30 proc.); kolejne pozycje zajmują Argentyna i Chiny (po 5-10 proc.), potem są pomniejsi gracze, w tym na dalszym miejscu USA.

– Od tego, jak szybko może pojawić się nowa podaż, zależy, ile mogą potrwać wzrosty cen. A ona się nie pojawi w ciągu kilku najbliższych lat – podkreślił Czorniej.

Przytoczył informacje „New York Times”, który podał, że zespół analityków działający w administracji Bidena szacuje, iż żeby sprawnie przeprowadzić elektryfikację aut na świecie, potrzeba 40 razy więcej podaży litu niż ta, która jest obecnie dostępna – a tyle po prostu nie ma. Nowa podaż jest jednak możliwa – m.in. z takich krajów jak Boliwia oraz Iran.

– Boliwia objawiła się ostatnio jako kraj, który jeszcze nie wydobywa litu, ale potencjalnie może mieć w ogóle największe rezerwy na świecie. Jeżeli podaż z Boliwii by się za jakiś czas pojawiła, to pewnie to mogłoby rozprężyć rynek. Mówi się, że pewne zasoby są w Iranie, szacowane na 8 mln ton. Ale tu są kwestie geopolityczne – na ile Iran będzie skłonny sprzedawać swoją rudę do państw Zachodu. Być może będzie trochę tak, że lit stanie się za kilka lat taką drugą ropą – będzie walka o zasoby i nie będzie się już walczyło o to, żeby demokratyzować kraje, które mają ropę, a bardziej te, które mają lit – stwierdził zarządzający.

– Na przestrzeni kolejnych lat muszą albo powstać bardziej efektywne technologie, albo lit zostanie zastąpiony czymś innym. Takim potencjalnym minerałem, który mógłby wejść na miejsce litu, jest soda kalcynowana. Dużo jej depozytów jest w USA. I to już pewnie byłoby po części rozwiązaniu problemu – stwierdził Czorniej.

Tymczasem opłacalność wydobycia litu pozostaje ogromna, biorąc pod uwagę fakt, że koszt wydobycia tony tego metalu wynosi 5000-8000 USD w zależności od tego, czy jest wydobywany z tej solanki albo z mączki, czy ze skały, która się nazywa spodumen, podsumował.

StockWatch.pl

StockWatch.pl wspiera inwestorów indywidualnych dostarczając m.in:

- analizy raportów finansowych i prospektów emisyjnych spółek przygotowywane przez zawodowych, niezależnych finansistów,

- moderowane forum użytkowników wolne od chamstwa i naganiania,

- aktualne i zweryfikowane przez pracownika dane finansowe spółek,

- narzędzia analizy fundamentalnej i technicznej.

>> Sprawdź z czego możesz korzystać za darmo i co oferujemy w Strefie Premium

Najnowsze wiadomości (aktualności, giełda, akcje)
  • KGHM zdominował piątkowy handel, w grze także Pepco, Lubawa i Apator

    Czwartkowe rekordy na Wall Street i dzisiejsze w Azji nie stały się dla europejskich inwestorów dostateczną zachętą do kupna akcji. W piątek w Europie dominują lekkie spadki. Giełda w Warszawie nie jest tu wyjątkiem. Inwestorzy zdają się już czekać na przyszłotygodniową decyzję Fed i wysyp danych z polskiej gospodarki.

  • Zapaść na rynku pracy USA zwiastuje gołębi zwrot Fedu

    Zbliża się niecierpliwie wyczekiwane wrześniowe posiedzenie Fedu (17.09). Pierwsza w tym roku obniżka stóp procentowych jest nie tyle prawdopodobna, co pewna. Dla rynków kluczowa będzie więc skala rewizji dot plotu, świadcząca o planowanej skali dalszych obniżek.

  • Deweloperzy zaczęli dawkować podaż mieszkań, ale cen nie podnieśli

    Sierpień był w tym roku pierwszym miesiącem, w którym zmniejszyła się liczba mieszkań oferowanych przez deweloperów w siedmiu największych metropoliach. Dobra wiadomość jest taka, że nie miało to wpływu na średnie ceny metra kwadratowego - drugi miesiąc z rzędu nie wzrosły one w żadnej z tych metropolii.

  • Synektik udzielił licencji na Glunektik łotewskiej spółce Nucleo

    Synektik podpisał trzyletnią umowę z łotewską firmą Nucleo, dotyczącą licencji na produkcję i dystrybucję radiofarmaceutyku Glunektik na Łotwie i w Estonii.

  • SDS Optic, MedApp i Accrea MR łączą siły w projekcie robotycznej biopsji

    SDS Optic rozpoczęła współpracę z MedApp i Accrea Medical Robotics, której celem jest stworzenie nowego narzędzia do robotycznej biopsji z możliwością badania molekularnego tkanek. Jeśli testy potwierdzą kompatybilność technologii, spółki planują rozwój innowacyjnego wyrobu medycznego.




Współpraca
Biuro Maklerskie Alior Bank Bossa tradingview PayU Szukam-Inwestora.com Kampanie reklamowe - emisje akcji, obligacji, crowdfunding udziałowy Forex Kursy walut Akcje Giełda Waluty Kryptowaluty
Trading jest ryzykowny i możesz stracić część lub całość zainwestowanego kapitału. Treści publikowane w portalu służą wyłącznie celom informacyjnym i edukacyjnym. Nie stanowią żadnego rodzaju porady finansowej ani rekomendacji inwestycyjnej. Portal StockWatch.pl nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie lektury zawartych w nim treści.
peek-a-boo
×

FOSA – nowa usługa analityczna poświęcona zagranicznym spółkom w StockWatch.pl

Sprawdź
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat