
Kamil Cisowski, CFA, dyrektor zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego DI Xelion.
Środowa sesja przyniosła w Europie korektę wtorkowych wzrostów, które zostały w większości lub całości wymazane. Główne indeksy na kontynencie spadały od 0,23 proc. (Stoxx 600) do 1,15 proc. (IBEX) pomimo dodatniego otwarcia, spadając w wolniejszym lub szybszym tempie właściwie przez całą sesję i zamykając się w okolicach dziennych minimów. Jedynym pozytywem sesji z perspektywy kontynentu był wzrost kursu EURUSD, który ponownie zaczął oddalać się od 1,0750 – w czwartek w godzinach porannych oscyluje wokół 1,0785.
WIG20 wzrósł o 0,65 proc., ale mWIG40 spadł o 0,18 proc., a sWIG80 o 0,17 proc. O 2,98 proc. drożało LPP, wtorkowe straty wymazał Santander (+3 proc.). Cały WIG-Banki zyskał 0,59 proc., ale nie dotyczyło to tym razem przedstawicieli sektora z indeksu średnich spółek. O 0,57 proc. rósł Handlowy, ale Millennium spadało o 0,41 proc., a ING o 2,07 proc., wnosząc do niego największą ujemną kontrybucję.
Giełda amerykańska notowała nowe rekordy, NASDAQ zyskał 0,95 proc., a S&P500 0,82 proc., co pozwoliło na zamknięcie minimalnie poniżej symbolicznej granicy 5000 pkt. Dzień ponownie należał do półprzewodników, o 2,75 proc. drożała nVIDIA, o 2,81 proc. Broadcom. Jeszcze lepiej zachowywały się takie spółki jak Eli Lilly (+2,89 proc.) czy Meta Platforms (+3,27 proc.). Tabelę S&P500 otwierało Enphase Energy (+16,91 proc.), które dało oddech poturbowanemu w tym roku sektorowi czystej energii. Świetne wyniki po zamknięciu podał Walt Disney, jego akcje drożały w handlu posesyjnym o 6,71 proc.
W godzinach porannych spadają akcje w Hong Kongu, o ponad 2 proc. odbija natomiast Nikkei. Dużym obciążeniem dla pierwszego indeksu jest sześcioprocentowa przecena Alibaby po rozczarowującym raporcie, w którym najjaśniejszym punktem jest zwiększenie programu buybacków. Wyraźnie niższa od oczekiwań okazała się inflacja CPI (-0,8 proc. r/r vs. prognozy -0,5 proc. m/m). Na podaż mogą wpływać także rozpoczynające się jutro obchody Nowego Roku, a także zupełnie niespodziewane odwołanie szefa CSRC, chińskiego odpowiednika KNF. Warto jednak zwrócić uwagę, że w przeszłości takie decyzje poprzedzały duże plany pomocowe dla rynku i stanowiły niezwykle pozytywny sygnał – w 2016 r. i 2019 r. zwiastowały silne, dwuletnie hossy. Miłośnicy wróżb i omenów powinni pamiętać również, że rozpoczynający się Rok Smoka jest tradycyjnie uważany za jeden z najlepszych w chińskim kalendarzu. Sami zaczekamy na rynkowe potwierdzenie rynkowe tych prawidłowości, ale coraz więcej wskazuje, że punkt zwrotny na chińskich giełdach może nastąpić przed końcem lutego. Z wyliczeń Goldman Sachs wynika, że kontrolowany przez państwo fundusz zakupił już ETF-y za około 10 mld USD, a wydanie kolejnych 20 mld USD powinno przerwać spadkową spiralę. Wciąż uważamy jednak, że bez sygnałów poprawy w gospodarce i na rynku nieruchomości trudno będzie o bardziej długotrwały ruch w górę.
Kontrakty futures sugerują otwarcie w Polsce i Europie na plusach, dzień upłynie zapewne pod znakiem testu 5000 pkt. w USA. Wypowiadać się będzie szef Fed z Richmond, T. Barkin, za oceanem odbędzie się akcja obligacji 30-letnich, poznamy również tygodniowe dane z rynku pracy.
Niezależnie od naszego średnioterminowego pesymizmu, wydaje się prawdopodobne, że jakiekolwiek spadki indeksów zostaną odłożone co najmniej do przyszłego tygodnia.
Komentarz przedsesyjny Domu Inwestycyjnego Xelion sp. z o.o. 8 lutego 2024 r.
Kamil Cisowski, CFA, dyrektor zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego DI Xelion.
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę. Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.