DM PKO BP zaktualizował raporty analityczne dla dwóch giełdowych kopalni. Jastrzębska Spółka Węglowa (JSW) oraz Bogdanka dostały zalecenia trzymaj. Biuro dla pierwszej ze spółek obniżyło cenę docelową z 14,70 zł do 13 zł. Analitycy zwracają uwagę, że JSW pracuje nad kompleksową restrukturyzacją, której esencją będzie otrzymanie kapitału od spółek i agencji Skarbu Państwa (łącznie 0,5-1 mld zł). Wyliczają w raporcie, że przy obecnych cenach węgla przepływy wyniosłyby minus 400 mln zł, a dług netto osiągnąłby bez wsparcia 1,8-2 mld zł. Biuro prognozuje dla JSW 538 mln zł straty netto w tym roku wobec 3,1 mld zł na minusie w 2015 r. Na 2017 r. założono 287 mln zł pod kreską.
– Uważamy, że JSW jest zbyt ważne społecznie i gospodarczo, żeby upaść. Zakładamy powyżej opisaną restrukturyzację oraz że wartość dla akcjonariuszy mniejszościowych jest większa w scenariuszu z pomocą niż bez niej. Jednak bez wyraźnego odbicia cen węgla (> 100 USD/t) wcale nie oznacza to istotnego potencjału wzrostu dla akcjonariuszy. – czytamy w raporcie biura.
Źródło: Bloomberg, prognozy DM PKO BP
>> Analityk StockWatch.pl przyjrzał się dokładnie sytuacji fundamentalnej JSW po wynikach za IV kwartał 2015 r. >> Zobacz analizę najnowszego raportu kwartalnego Jastrzębskiej Spółki Węglowej
Dla Bogdanki także podtrzymano rekomendację trzymaj, przy jednoczesnym obniżeniu ceny docelowej z 49,60 zł do 39 zł. Biuro podkreśla, że spółka od listopada 2015 r. znajduje się w grupie Enea. W związku z tym widzi podstawowe szanse – wyższe dywidendy, wyższy wolumen, kolejne wezwanie, a z drugiej strony zagrożenia – udział w zakupie KHW, centrum kosztów, presja na ceny. Broker prognozuje na ten rok dla Bogdanki spadek zysku EBITDA do 551 mln zł z 686 mln zł w 2015 r. Na poziomie netto przyjęto 116 mln zł zysku netto wobec 280 mln zł straty z poprzedniego roku.
– Przed spółką alternatywne drogi, które prowadzą do skrajnie odmiennej wartości dla akcjonariuszy mniejszościowych. Trudno skwantyfikować ich prawdopodobieństwa, gdyż zależą przede wszystkim od strategicznej decyzji Enei. Wydaje nam się, że większe szanse można przypisać wariantowi negatywnemu. – ocenia DM PKO BP.
Jeśli chodzi o perspektywy rynkowe dla samego węgla to wygląda to różnie. W marcu węgiel koksowy zaczął wreszcie rosnąć i od dołka wyraźnie odbił. Kolejnym pozytywnym sygnałem jest to, że znajduje się obecnie powyżej benchmarku ustalonego na drugi kwartał (84 USD/t). Jednak w ocenienie analityków DM PKO BP, to odbicie nie wydaje się trwałe. Głównym argumentem jest bardzo słaby światowy, w tym chiński, rynek stali. Na rynku węgla energetycznego mamy słabe ceny i perspektywy.
– Ceny węgla w ARA utrzymują się w okolicy 45 USD/t, a odbicie od dołka wyniosło niecałe 7 proc. Na świecie panuje wyraźna nadpodaż, a popyt znajduje się w odwrocie (UE, USA, Chiny planują zmniejszyć konsumpcję). Trudno bez bardzo mocnych cięć mocy (częściowo zapowiedzianych przez Chiny) oczekiwać wzrostu ceny. – zaznacza biuro.
Źródło: Bloomberg/DM PKO BP. Uwaga: Brak danych dla stycznia, z uwagi na fakt, że nie są one raportowane. Z kolei dane dla lutego są nieoficjalne lub
niedostępne.
Zarówno Bogdanka jaki i JSW mają za sobą odbicie. Kurs pierwszej ze spółek zyskał od początku roku 20 proc., a drugiej 44 proc.