Podmiot w 100 proc. kontrolowany przez GetBack wygrał organizowany przez bank z siedzibą na terytorium Polski przetarg na zakup portfeli wierzytelności o łącznej wartości nominalnej około 0,6 mld zł.
– Cena zaoferowana przez podmiot zależny emitenta jest ceną rynkową dla tego rodzaju aktywów i nie odbiega od porównywalnych cen dla transakcji tego typu. Zgodnie z warunkami przetargu nabycie wierzytelności nastąpi po podjęciu ostatecznej decyzji przez zarząd banku oraz po uzgodnieniu ostatecznych postanowień umowy, przy czym bank może nie przystąpić do jej zawarcia bez podawania przyczyn – czytamy w komunikacie.
GetBack jest polską spółką zarządzania wierzytelnościami. Powstała w lutym 2012 roku, zaś od marca 2014 r. grupa jest obecna także na rynku rumuńskim. W lipcu 2017 r. spółka zadebiutowała na GPW.
Najwyższa Izba Kontroli oceniła negatywnie działania Komisji Nadzoru Finansowego w zakresie nadzoru nad spółką GETBACK (obecnie Capitea) oraz podmiotami z nią współpracującymi. Zdaniem NIK nadzór był nierzetelny i nieprawidłowy, a instytucje odpowiedzialne za bezpieczeństwo rynku finansowego nie wykorzystały przysługujących im uprawnień.
Na ten moment czekały tysiące inwestorów. Po ponad pięciu latach w końcu mogą zrealizować stratę na akcjach dawnego GETBACKu. W poniedziałek po decyzji KNF ruszył handel akcjami spółki Capitea.
Syndyk Idea Banku złożył wniosek o zmianę układu w postępowaniu układowym GETBACK (obecnie Capitea), mającą na celu powołanie nowego zarządcy, który zostanie wyłoniony w głosowaniu przez wierzycieli GETBACK, poinformował syndyk. Złożył też wniosek do prokuratury dotyczący nieprawidłowości w procesie restrukturyzacji GETBACK oraz podejrzenia o korupcję gospodarczą.
Prokuratura skierowała do sądu kolejny akt oskarżenia ws. afery GetBack
W poniedziałek prokuratura skierowała do Sądu Okręgowego w Warszawie kolejny – drugi – akt oskarżenia obejmujący tym razem 11 osób, w tym czterech byłych członków zarządu GETBACKu oraz 7 innych osób. Wśród oskarżonych jest m.in. były prezes Konrad K., zatrzymany przez CBA w czerwcu 2018 r.
Trading jest ryzykowny i możesz stracić część lub całość zainwestowanego kapitału. Treści publikowane w portalu służą wyłącznie celom informacyjnym i edukacyjnym. Nie stanowią żadnego rodzaju porady finansowej ani rekomendacji inwestycyjnej. Portal StockWatch.pl nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie lektury zawartych w nim treści.
×
FOSA – nowa usługa analityczna poświęcona zagranicznym spółkom w StockWatch.pl
Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.