Mamy ciąg dalszy konfliktu giełdowych spółek MNI i TPSA. Wczoraj pierwsza z nich powołując się na nieformalne źródła podała, że TPSA uzyskała zabezpieczenie na majątku MNI o wartości 58 mln zł w związku ze sporem o Długie Rozmowy. Jak podano prawdopodobne jest zajęcie rachunku bankowego oraz nieruchomości w Ursusie. >> Obszerny komunikat w tej sprawie jest tutaj.
Sądowa przepychanka trwa już od wielu miesięcy i dotyczy sporu TPSA ze spółką Długie Rozmowy, wchłoniętą swego czasu przez MNI Telecom. Telekomunikacja Polska domaga się od MNI odszkodowania za straty jakie jej zdaniem poniosła z tytułu nie uregulowania przez Długie Rozmowy spornych należności wynikających z międzyoperatorskich rozliczeń hurtowych. >> Marcowe roszczenie MNI opiewało na 240 mln zł.
Jak dowiadujemy się z bieżących komunikatów spółki MNI, niezależnie od powyższej oceny żądań TPSA, zabezpieczenie zostało udzielone, stąd zarząd MNI Telecom rozważy w najbliższym czasie decyzję o złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości z opcją układu w celu ochrony.
– Zarząd MNI stwierdza, iż roszczenia Telekomunikacji Polskiej są absurdalne i nie do obrony na drodze procesowej. Rozważanie wniosku o upadłość układową nie jest przyznaniem się spółki zależnej MNI Telecom do zasadności roszczeń TPSA tylko prawną ochroną wierzycieli spółki i jej akcjonariuszy przed agresywnym postępowaniem TPSA. TPSA dwukrotnie już próbowała bezskutecznie podważać legalne działania zarządów spółek z Grupy MNI i w ocenie zarządu spółki taka sytuacja będzie miała miejsce również i tym razem, jednakże sposób postępowania godzi w pozostałych uczestników obrotu gospodarczego, a zgłoszenie wniosku o upadłość układową jest prawną możliwością obrony ich interesu. – czytamy w komunikacie MNI.
W I półroczu MNI osiągnęło 8,11 mln zł zysku netto, wobec 18,96 mln zł w analogicznym okresie 2011 roku. Na koniec II kwartału MNI miało 7,82 mln zł środków pieniężnych i innych aktywów pieniężnych. Rok wcześniej było to 9,1 mln zł.
Na piątkowej sesji akcje MNI dalej tracą na wartości, po czwartkowym mocnym spadku sięgającym kilkunastu procent. Po przejściach jest także kurs TPSA, ale zupełnie z innego powodu. Na wieść od ścięciu tegorocznych prognoz finansowych i planach okrojenia dywidendy mocno zapikował w środę (tracił nawet 20 proc.) i na kolejnych sesjach nie ma siły się odbić. >> Zobacz jak zostały obniżone rekomendacje dla TPSA po ścięciu prognoz.