Walne Sygnity uchwaliło program motywacyjny. Jego uczestnicy uzyskają prawo do nabycia do 150 tys. akcji spółki po cenie 15 zł za sztukę. Na czwartkowej sesji jeden walor informatycznej spółki jest wyceniany na nieco poniżej 13 zł. Realizacja uzależniona jest od wypracowania w roku obrotowym 2012/13 co najmniej 15 mln zł zysku netto. Do ostatecznego wyniku nie będą wliczane efekty finansowych zdarzeń niezwiązanych z normalną działalnością spółki, tj. przeszacowanie majątku aktualnego i przyszłego, sprzedaży majątku trwałego, efektów finansowych transakcji pozornych oraz wszystkich kosztów związanych z wdrożeniem i uruchomieniem programu.
Warto przypomnieć, że Sygnity w grudniu zrezygnowało z części programu motywacyjnego przypadającej na 2013 rok, którego zasady uchwalono w połowie 2011 r. Wówczas przewidziano korzyści, jeśli grupa osiągnie 37-57 mln zł zysku netto w 2013 r.
Podczas walnego wybrano też skład zarządu na kolejną trzyletnią kadencję. Janusz R. Guy pozostał na stanowisku prezesa. Funkcje wiceprezesów będą sprawować Krzysztof Ducal, Magdalena Taczanowska, Wiesław Strąk (obejmie funkcję 1 lutego) oraz Bogdan Zborowski, który zastąpi 11 lutego Arkadiusza Lew-Kiedrowskiego. >> Komunikat znajdziesz tutaj.
W grudniu spółka podała wyniki finansowe za miniony rok obrotowy. W siódmym i jednocześnie ostatnim kwartale nietypowego roku obrotowego 2011/2012 skonsolidowane przychody wyniosły 95,7 mln zł i były niższe o 25,8 proc. w ujęciu r/r. Na poziomie netto widniała strata przekraczająca 7 mln zł, a rok wcześniej był zysk 1,3 mln zł. Na przestrzeni ostatnich 21 miesięcy, licząc do września 2012 roku, grupa osiągnęła przychody w wysokości 870,6 mln zł, a EBITDA wyniosła 25,3 mln zł. Jednocześnie zanotowała w tym okresie stratę operacyjną na poziomie 1,2 mln zł i stratę netto w wysokości 11,5 mln zł.
>> Informatyczna spółka zakończyła ubiegły kwartał stratą netto wyższą niż oczekiwał rynek. >> Kurs Sygnity podcięty słabymi wynikami i zmienioną strategią.
Wcześniej Sygnity zaprezentowało strategię na kolejne lata. Głównym celem jest trwałe osiągnięcie rentowności już od roku 2013 oraz przewidywalność przychodów i dostosowanie struktur kosztowych do poziomów najlepszych spółek z branży IT. W planie jest także mowa o zmniejszeniu zadłużenia, a w tym wyzerowanie salda obligacji z jednoczesnym zwiększeniem środków pieniężnych. Nową strategię chłodno ocenili analitycy zarzucając jej duży stopień ogólności.
>> Sygnity słabo znosi pogorszenie koniunktury. >> Wysokie oprocentowanie i niski rating emitenta CCC+ nadawany przez StockWatch.pl każą uważnie śledzić jego sytuację finansową w kolejnych kwartałach.
W zeszłym roku głośno było o Sygnity także z innych powodów. Spółka zdecydowała się na odwołanie rocznych prognoz. Jednym z pretekstów był, zdaniem spółki, negatywny wpływ wezwania ze strony Asseco Poland. Ostatecznie próba przejęcia przez lidera rynku IT zakończyła się niepowodzeniem. Dzień po zakończeniu nieudanego wezwania Norbert Biedrzycki złożył rezygnację z funkcji prezesa Sygnity. Obecnie jest szefem spółki ABC Data, która działa w segmencie dystrybucji sprzętu IT, przeszła też do niej z zarządu Sygnity dyrektor finansowa Ilona Weiss.
Na czwartkowej sesji kurs informatycznej spółki porusza się w niewielkim zakresie w okolicach 12,80 zł. Stopa zwrotu z akcji Sygnity za ubiegły rok to minus 21 proc.