
Kamil Cisowski, CFA, dyrektor zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego DI Xelion.
W czwartkowym komentarzu porannym pisaliśmy o niezwykle negatywnie zapowiadającej się sesji i ograniczonych szansach, że jakiekolwiek większe odbicie wczoraj, bez wsparcia dobrych (ewentualnie) danych PMI. Mimo to rynki europejskie zaskakująco szybko ochłonęły po posiedzeniu FOMC i rozpoczęły systematyczny atak na poziomy neutralne, w niektórych przypadkach w ciągu pierwszych dwóch godzin handlu negując około 1,5-proc. straty. Pewną rolę wydawało się w tym odgrywać posiedzenie SNB – podwyżka stóp w Szwajcarii o 75 pb, do 0,5 proc., pokazała, że rynek obawiał się jeszcze silniejszego ruchu. Kurs CHF/PLN w krótkim czasie obniżył się z 5,04 do nawet 4,90, obecnie stabilizuje się w okolicach 4,95.
Wzrostowy impet rynku wyczerpał się niestety jeszcze przed południem. Choć w Wielkiej Brytanii stopy podwyższono o 50 pb (mniejszość analityków, w tym my, zakładała ruch o 75 pb), ponury charakter konferencji i wyliczenia Banku Anglii, że brytyjska gospodarka już rozpoczęła recesję, negatywnie wpływały na sentyment. Stwierdzono również, że chociaż program dopłat do cen energii obniży CPI względem poprzednich prognoz, presja inflacyjna generowana wewnętrznie pozostaje niezwykle silna. Druga część dnia przyniosła wyraźną przecenę i powrót rynków do punktu wyjścia, wspierany niepewnym otwarciem w USA. Główne indeksy w Europie spadały wczoraj od 1,07 proc. (FTSE MiB) do 1,87 proc. (CAC40).

Kurs franka szwajcarskiego.
WIG20 wzrósł w czwartek o 0,59 proc., mWIG40 o 0,67 proc., a sWIG80 o 0,44 proc. Poza bardzo niskimi obrotami (675 mln zł) trudno znaleźć w sesji jakiekolwiek negatywy. Głównymi motorami wzrostów były LPP (+3,9 proc.), PZU (+1,76 proc.) i Santander (+2,94 proc.), a dzień potwierdza po raz kolejny, że podaż zagraniczna wydaje się wyczerpana. Uwagę zwraca koniec wakacyjnego szału zakupów na giełdzie w Stambule, która zagospodarowała chyba większość wypływających z Polski i regionu środków i jest w tym roku najsilniejszą na świecie.
S&P500 spadł wczoraj o 0,84 proc., a NADAQ o 1,37 proc. po nieudanej próbie wybicia w górę w ostatniej części dnia. Rynki azjatyckie kontynuują spadki, ale w ograniczonej skali, umożliwiającej rynkom europejskim dodatnie notowania kontraktów futures. Oczekujemy otwarcia na niewielkich plusach, ale przebieg poranka zdeterminują poziomy wskaźników PMI. W godzinach popołudniowych i wieczornych wypowiadać się będą m.in. J. Nagel (EBC), T. Jordan (SNB) oraz J. Powell, L. Brainard i M. Bowman z Fed.
Komentarz przedsesyjny Domu Inwestycyjnego Xelion sp. z o.o. 23 września 2022 r.
Kamil Cisowski, CFA, dyrektor zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego DI Xelion.
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę. Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.