Udany finisz czwartkowej sesji w Europie to zasługa wysokiego startu handlu na giełdach w Stanach Zjednoczonych. Niestety, paliwa do wzrostów nie wystarczyło na długo. W drugiej części sesji na Wall Street do głosu doszła strona podażowa, która zepchnęła S&P 500 blisko 1 proc. pod kreskę. Wcześniej na rynek trafił słabszy od oczekiwań odczyt amerykańskiego PKB – wzrost wyniósł jedynie o 0,5 proc. wobec konsensusu na poziomie 0,6 proc. i 1,3 proc. rok wcześniej. Czerwoną latanią był wczoraj Apple, którego akcje potaniały o 3 proc. po informacji, że akcjonariatu wyszedł miliarder Carl Icahn. Bohaterem sesji był z kolei Facebook. Notowania spółki Marka Zuckerberga rosły momentami o ponad 10 proc. w odpowiedzi na świetne wyniki kwartalne. W pierwszych trzech miesiącach 2016 roku Facebook zarobił na czysto 1,5 mld USD, czyli trzy razy więcej niż w I kwartale 2015 roku.
W piątek na europejskich rynkach dominuje kolor czerwony. Przed południem niemiecki DAX traci 1 proc., francuski CAC 40 zniżkuje o 1,3 proc., a brytyjski FTSE 100 -0,7 proc. W Warszawie wyraźniejszą przecenę obserwujemy jedynie na WIG20, który spada o 0,7 proc. do 1.884 pkt. Znacznie lepiej radzą sobie segmenty średnich i małych spółek. Oba w kwietniu skutecznie opierały się przecenie.
Przed południem na rynek trafiła porcja istotnych odczytów makro ze strefy Euro. Szacunkowy odczyt inflacji HICP za kwiecień wyniósł -0,2 proc. r/r, wobec prognozy -0,1 proc. r/r. Stopa bezrobocia za marzec wyniosła 10,2 proc. (prognozowano 10,3 proc.), a wstępny odczyt PKB za I kwartał wyniósł +0,6 proc. k/k i +1,6 proc. r/r. Konsensus rynkowy zakładał odczyty odpowiednio +0,4 proc. k/k i +1,4 proc. r/r.
– Pierwsze ważne dane makro dnia dają mieszane odczyty. Inflacja w strefie euro wypada gorzej od oczekiwań, ale dynamika PKB (dane szacunkowe) i stopa bezrobocia są lepsze od prognoz. Rynki jednak nie reagują na dane. Eurodolar porusza się teraz w korekcie wcześniejszego umocnienia, a na giełdach akcji pojawiły się stabilizacje po porannych przecenach. – komentuje Adam Stańczak z DM BOŚ.
Słabym punktem warszawskiego rynku jest sektor bankowy, nad którym ciąży nierozwiązana kwestia kredytów frankowych. Dodatkowo poszczególne banki w raportach za I kwartał pokazują dwucyfrowe spadki zysków netto. Najnowszym przykładem jest Millennium, który w minionym kwartale zarobił na czysto 137 mln zł. Wynik w ujęciu r/r spadł o 16 proc., ale względem konsensusu rynkowego okazał się o 3 proc. wyższy. >> Czytaj więcej
Z przeceną zmaga się KGHM (-0,1 proc.), mimo iż cena miedzi na rynku surowcowym rośnie dzisiaj o blisko 2 proc. Eksperci z DM HFT Brokers zwracają uwagę, że surowce mają ostatnio swoje pięć minut. Metale przemysłowe, złoto czy ropa odbiły w ostatnich tygodniach nawet po kilkadziesiąt procent. Cena baryłki ropy naftowej WTI odbiła od tegorocznych dołków już o ponad 76 proc. i w zasadzie nie można wykluczyć tego, że strategiczny dla świata surowiec zmieni swoją wartość o 100 proc. w okresie kilku miesięcy. >> Zobacz także: Dolar dalej napędza surowce
Gorącym tematem piątkowej sesji jest umowa inwestycyjna PGE GiEK, Energa Kogeneracja, PGNiG Termika, Węglokoks, Towarzystwo Finansowe Silesia i Fundusz Inwestycji Polskich Przedsiębiorstw FIZAN z Polską Grupą Górniczą. Spółki należące do PGE, Energa i PGNiG obejmą docelowo po 17,1 proc. udziałów w PGG. Umowa zakłada dokapitalizowanie PGG w trzech etapach przez wszystkich inwestorów łączną kwotą 2,417 mld zł, z czego 1,8 mld zł będzie wkładem gotówkowym, a pozostała kwota – 617 mln zł – pochodzić będzie z konwersji wierzytelności TFS i Węglokoksu.

(Źródło: Dom Maklerski Raiffeisen)
Udany debiut zaliczył dzisiaj Polski Bank Komórek Macierzystych (PBKM). Kurs akcji na starcie sesji wzrósł o 2,13 proc., a w kolejnych godzinach nawet o 7,5 proc. do 50,50 zł. Grupa zajmuje się pobieraniem, przetwarzaniem i przechowywaniem komórek macierzystych pobieranych z krwi pępowinowej i innych tkanek popłodowych. >> Więcej na temat spółki przeczytasz tutaj