WIG20 nie może się pozbierać już od pięciu sesji. Zamiast piąć się w górę, po przełamaniu w ubiegły czwartek ważnego wsparcia systematycznie się osuwa. W spadkowych nastrojach rozpoczęła się także czwartkowa sesja, która sprawia zatrważające wrażenie – poranny spadek przekraczał nawet 3 proc. Za zamieszanie odpowiada KGHM, a dokładnie odcięcie dywidendy od kursu. Należy pamiętać, że miedziowa spółka ma największą wagę w indeksie blue chipów. >> Tąpnięcie na WIG20? Spokojnie, to tylko odcięcie dywidendy KGHM.
Nawet pomijając dywidendowe zamieszanie, WIG20 znajduje się w opałach. Kiepską passę kontynuują także indeksy na Wall Street, które także zaliczyły piątą z rzędu sesję spadkową. Nastrojów na rynku nie zdołał poprawić raport z czerwcowego posiedzenia FOMC. Gracze uznali, że nie zawiera on wystarczająco silnego sygnału na gotowość FEDu do dodatkowej interwencji na rynku.
W takich okolicznościach trudno będzie naszej giełdzie szybko otrząsnąć się z krótkoterminowej zapaści. Nasze obawy potwierdza ekspert od analizy technicznej.
– Tydzień temu WIG20 zastawił na rynek pułapkę bessy, po czym zaczął jechać w dół. Indeks blue chipów ewidentnie zmierza na południe – doszło do przełamania średniej ruchomej w dół (wskazanie sprzedaży) – na wskaźnikach i oscylatorach AT dominują wskazania sprzedaży (MACD, Parabolic i Stochastic). Układ wskaźników sugeruje trend spadkowy w najbliższym czasie. W czwartek indeks próbuje łamać wsparcie na 2.162 pkt. Kolejne ważne poziomy obrony to 2.100 pkt. oraz 2.055 pkt. Natomiast istotne poziomy oporów mieszczą się na 2.208 pkt., 2.268 i 2.302 pkt. W szerszej ramie czasowej trwa trend boczny. – ocenia Krzysztof Borowski, ekspert Katedry Bankowości SGH.
Kliknij aby powiększyć
Jednak nie wszystkie blue chipy dostają w lipcu baty. Na tle indeksu pozytywnie wyróżniają się Handlowy i PGE. StockWatch.pl z pomocą eksperta od techniki zbadał, jak rysują się najbliższe perspektywy dla obu kursów.
Na Handlowym toczy się walka z przeskoczeniem ważnego oporu. Jeśli to się uda, techniczne prognozy dopuszczają możliwość kilkunastoprocentowego wybicia.
– Kurs znajduje się pod oporem od szczytu – 81,95 zł. Jego pokonanie otworzyłoby drogę wyżej – do nowych szczytów cenowych: 87 i 92,75 zł. Poziomami wsparcia są: 77 i 71,60 zł. Na wskaźnikach i oscylatorach sytuacja nie jest jednoznaczna – wskazania kupna przeplatają się ze wskazaniami sprzedaży. Ważne jest odbicie się MACD w górę od swojej średniej ruchomej – co może zapowiadać falę wzrostową. Wskaźniki wolumenowe sygnalizują równowagę na rynku tych akcji. – mówi Krzysztof Borowski.
Kliknij aby powiększyć
>> Banki ucierpią na kryzysie, ale wśród nich są też takie, które są odporne. >> Kryzys branży budowlanej zdołuje wyniki banków.
Również kurs PGE zmaga się z istotną dla dalszej rozgrywki barierą ceną. Tu wybicie może utrudniać pewne wykupienie rynku obserwowane na wskaźnikach. Jednak optymistycznie wygląda widoczny na tym papierze napływ środków. >> Nie ignoruj też fundamentów – zapoznaj się z analizą raportu kwartalnego PGE.
– Cena po wybiciu w górę zatrzymała się w pobliżu zniesienia Fibonacciego całej fali spadkowej z lata 2011 r. Przełamanie oporu 19,12 zł stanowiłoby sygnał kupna i zapowiadało zwyżkę do poziomów: 20,19 zł i 21,08 zł. Poziomy wsparcia usytuowane są na wysokości: 19,03 i 18,61 zł. Układ średniej ruchomej 13-sesyjnej potwierdza zatrzymanie ceny pod poziomem oporu 19,12 zł. Na wskaźnikach i oscylatorach widoczne jest już pewne wykupienie rynku (Stochastic i MACD), co może utrudnić wybicie w górę. W dół zakręcił też ROC. Warto podkreślić, że wskaźniki wolumenowe sygnalizują napływ środków na rynek tego waloru. – dodaje Krzysztof Borowski.
Kliknij aby powiększyć
>> A może coś z szerokiego rynku? >> 5 spółek na wakacyjnych górskich ścieżkach.