Skąpe obroty sesyjne w tym tygodniu to sygnał, że inwestorzy myślami są poza rynkiem. Dłuższej przewie sprzyja kalendarzowy układ dni wolnych. Warto jednak pamiętać, że zanim w przyszłym tygodniu rozpoczniemy majówkę, na rynek trafi osiem ważnych raportów finansowych za I kwartał. Będzie to papierek lakmusowy dla całego sezonu wynikowego, gdyż sprawozdania pokażą spółki z ważnych dla giełdy branż. >> Aktualny terminarz publikacji raportów znajdziesz tutaj.
Już w czwartek swój raport zaprezentuje PKN Orlen. Wyprzedzając to wydarzenie, w środę analitycy Bank of America/Merrill Lynch podnieśli rekomendację dla spółki do kupuj z poniżej rynku. Według danych Orlenu z początku kwietnia 2014 roku, w I kwartale modelowa marża rafineryjna wyniosła 1,3 USD na baryłce wobec 4,1 USD przed rokiem. Dyferencjał Ural/Brent spadł do 1,4 USD z 1,7 USD, a marża petrochemiczna wzrosła do 756 euro na tonę z 737 euro rok wcześniej. Według Polskiej Agencji Prasowej, analitycy z biur maklerskich prognozują, że niskie marże rafineryjne i kiepska sytuacja rafinerii w Możejkach obciążyły wyniki PKN Orlen w I kwartale, mimo dobrej sytuacji segmentów petrochemicznego i detalicznego. W kwietniu marże poprawiły się, ale to efekt przestojów remontowych w rafineriach. Na dodatek na horyzoncie nie widać oznak trwalszej poprawy. >> Przed raportem wskaźnik C/WK Orlenu to 0,68 przy średniej dla sektora 1,38.
Również w czwartek poznamy dokonania Dom Development. W minionym kwartale deweloper sprzedał 400 mieszkań netto, co dało 18-proc. wzrost w ujęciu r/r. Na sprzedaż składały się przede wszystkim mieszkania w warszawskich projektach Saska, Żoliborz Artystyczny, Wilno oraz Derby. W I kwartale 2014 roku spółka przekazała klientom 516 mieszkań. W środę okazało się, że Dom Development znalazł się w dziewiątce top pick-ów na kwiecień wskazanych przez Millennium DM. Analitycy określili ostatni spadek kursu akcji poniżej 50 zł jako nieuzasadniony. Przypomnieli, że 12 czerwca przypada dzień prawa do 2,20 zł dywidendy na walor. Daje to stopę w okolicach 4,5 proc.
>> Szukasz przekrojowych informacji na temat sytuacji w branży? >> Zestawienie najważniejszych raportów branżowych firm analizujących rynek nieruchomości znajdziesz tutaj.
Trzecią spółką, która w czwartek przedstawi wyniki będą Kęty. Tu sprawia jest w miarę klarowna, gdyż przetwórca aluminium swoim zwyczajem już wcześniej podał prognozy kwartalne. Według szacunków, skonsolidowane przychody ze sprzedaży wyniosą ok. 400 mln zł. Byłoby to osiągnięcie o około 18 proc. lepsze w ujęciu r/r., pomimo dalszego spadku cen aluminium na rynkach światowych średnio o 14 proc. Kęty podały, że wszystkie segmenty grupy zanotowały wzrosty przychodów. Według wstępnej prognozy, zysk operacyjny grupy w pierwszym kwartale wyniósł około 43-45 mln zł. W porównaniu z analogicznym okresem 2013 roku to 70-proc. poprawa. Wśród powodów tego wzrostu spółka wymienia poprawę koniunktury na rynku krajowym, utrzymujący się wzrost eksportu oraz wynikające z tego marże w poszczególnych segmentach. Szacowany zysk netto mieści się w przedziale około 28-30 mln zł, czyli od 65 do 80 proc. wyższy niż rok wcześniej.
W tym tygodniu raport kwartalny opublikuje też Orange Polska. Termin wyznaczono na piątek. W wynikach telekomu za I kwartał 2014 roku będzie widoczny duże zdarzenie jednorazowe.
– Zyski wesprze transakcja sprzedaży Wirtualnej Polski, na której spółka zaksięguje 180 mln zł. Niemniej nadal będzie widoczna erozja przychodów w telefonii stacjonarnej. W telefonii komórkowej spodziewam się 65 tys. nowych przyłączeń, a w segmencie Internetu rezultat powinien być płaski w ujęciu kw/kw. Należy dodać, że niedługo będzie miała miejsce wypłata dywidendy, co dodatkowo powinno wspierać kurs akcji. – mówi Konrad Księżopolski, analityk Espirito Santo.
Według prognozy Espirito Santo, przychody spółki w I kwartale wyniosłą 3,068 mld zł i będą niższe o 6 proc. w ujęciu r/r. Zysk EBITDA powinien wzrosnąć o 10 proc. do 1,133 mld zł, a bez uwzględnienia wspomnianego zdarzenia jednorazowego, spaść o 8 proc. do 953 mln zł. Natomiast szacunki biura dla EBIT i zysku netto to odpowiednio 369 mln zł (+53 proc.) i 209 mln zł (+159 proc.). Prognozy te uwzględniają one-off.
>> Dla poszukiwaczy spółek o solidnych fundamentach mamy coś specjalnego. >> W serwisie jest dostępny skaner fundamentalny, który ułatwi poszukiwania najdorodniejszych spółek.
W przyszłym tygodniu, jeszcze przed majowym długim weekendem, na rynek też trafią ważne raporty. Jednym z nich będzie sprawozdanie Budimeksu. Publikację zaplanowano na 29 kwietnia. Potentat z branży budowlanej w wynikach za I kwartał spodziewa się niewielkiego progresu. Prezes Budimeksu przypomniał niedawno, że pod skrzydłami grupy nie ma już spółki Danwood. W I kwartale 2013 r. Budimex miał 35 mln zł zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej, 42,6 mln zł zysku operacyjnego i 853 mln zł przychodów. W ostatnim raporcie poświęconym branży budowlanej, analitycy DI Investors zasugerowali, że Budimex najlepsze czasy ma jeszcze przed sobą.
– Uważamy, że Budimex, jako lider krajowego rynku budowlanego, będzie jednym z głównych beneficjentów programu inwestycji drogowych, którego wartość szacowana jest na 80 mld zł w latach 2014-2020. Oczekujemy, iż już w 2014 roku spółce uda się zbudować portfel zleceń, który pozwoli na osiągnięcie 5 mld zł przychodów w 2015 r. Oczekujemy wzrostu zysku netto do 209 mln zł w 2015 r. i 255 mln zł w 2016 r., odpowiednio 10 proc. i 14 proc. powyżej konsensusu. Jednocześnie zauważamy, iż szczyt wyników spółki powinien przypaść na lata 2017-2020. – czytamy w raporcie biura.
W najbliższy poniedziałek ruszy sezon wyników w branży bankowej. W tym dniu pojawią się raporty Millennium i mBanku. Dzień później uczyni to BZ WBK. Według prognozy analityków Ipopema Securities, pierwszy z wymienionych banków popisze się najwyższą dynamiką zysków i wypracuje w I kwartale 2014 roku 164 mln zł zysku netto, co dałoby wzrost w ujęciu r/r o 37 proc. Prognoza dla mBanku to 332 mln zł czystego zysku (+2 proc.), a BZ WBK 407 mln zł (+9 proc.). >> Średni C/WK dla sektora bankowego to aktualnie 1,66.
– W mojej ocenie Millennium powinien utrzymać trend dobrych wyników z poprzednich kwartałów. W I kwartale tego roku liczę przede wszystkim na mocny wynik prowizyjny. W mBanku niższa dynamika zysku jest spowodowana wysoką bazą, zawyżoną przez one-off w kosztach ryzyka. Natomiast na wynikach BZ WBK zaciążyły koszty integracji z Kredyt Bankiem. – dodaje Iza Rokicka, analityk Ipopema Securities.
Powyżej porównanie zachowania kursów akcji ośmiu omawianych spółek oraz indeksu WIG na przestrzeni ostatniego półrocza.
