Od wzrostów rozpoczęła się piątkowa sesja na giełdzie w Warszawie. Po dwóch godzinach handlu indeks WIG20 rósł o 0,2 proc. do 2.512,5 pkt., WIG o 0,2 proc. do 64.871,2 pkt., mWIG40 o 0,3 proc. do 4.919,8 pkt., a sWIG80 o 0,1 proc. do 15.105,8 pkt. Na tle w większości spadających europejskich parkietów, polski rynek pozytywnie się wyróżniał, co jest pewnym miłą niespodzianką po ostatnich słabszych sesjach.
Indeks WIG20 w górę ciągnie sektor bankowy. Akcje BZ WBK drożeją o 1,1 proc. do 365,05 zł i są najmocniej drożejącym walorem w całym indeksie. Notowania Pekao SA rosną o 0,7 proc. do 130,90 zł, mBanku o 0,65 proc. do 426,50 zł, Alior Banku o 0,25 proc. do 63,66 zł i tylko PKO BP tanieje o 0,2 proc. do 35,21 zł. Balastem są z kolei spółki surowcowe. Kurs JSW spada o 1,15 proc. do 102,70 zł, Lotosu o 0,8 proc. do 59,42 zł, a KGHM-u o 0,1 proc. do 120 zł.
Wśród spółek z indeksu mWIG40, który wczorajszym słabym zachowaniem brutalnie pozbawił inwestorów nadziei na skuteczną próbę wybicia górą z 7-miesięcznej konsolidacji, najlepiej spisują się akcje AmRestu (+3 proc.), Banku Handlowego (+2,6 proc.), Ciechu (+2,3 proc.) i Getin Noble (+1,7 proc.). Ciąży mu natomiast Echo (-3 proc.), CI Games (-1,65 proc.) i Robyg (-1,5 proc.). Ponadto kontynuowana jest realizacja zysków na gwieździe ostatniego tygodnia, czyli akcjach CD Projekt. Po tym jak w środę wyznaczyły one nowy historyczny rekord na poziomie 109,60 zł, dziś tanieją o 0,7 proc., cofając się do 105,85 zł.
Dziś po sesji w ramach wrześniowej roszady w FTSE Global Equity Index Series – Emerging Europe z indeksu Mid Cap do Large Cap przejdą dwa polskie blue chipy: KGHM oraz mBank. Awans z segmentu Small Cup do Mid Cap otrzymały aż trzy spółki z warszawskiej GPW: CD Projekt, Kruk i Kernel. W ramach wrześniowej rewizji do Small Capów dołączy Medicalgithmics.
W indeksie mWIG80 gwiazdami dzisiejszego poranka są akcje Selvity, które drożeją o 4,6 proc. do 50,49 zł. Natomiast po drugiej strony barykady, wśród największych spadkowiczów, jest Braster (-4,9 proc.), PBG (-3,45 proc.) i Polnord (-2,7 proc.).
Na szerokim rynku skalą przeceny wyróżniają się Vistal i Gobarto. Akcje pierwszej spółki taniały przed południem o ponad 15 proc., ustalając nowe historyczne minimum na 1,42 zł. Zarząd gdyńskiej spółki próbuje uspokoić inwestorów komunikatami na temat trwających rozmów z bankami finansującymi oraz negocjacjami z kontrahentami w kwestii warunków dalszej współpracy. Dodatkowo spółka rozpoczęła proces sprzedaży aktywów.
Z kolei ponad 25-proc. wyprzedaż na akcjach Gobarto to efekt opublikowanych właśnie projektów uchwał na październikowe walne. Jedne z nich zakłada upoważnienie zarządu do podwyższania kapitału zakładowego spółki poprzez emisję nowych akcji, o łącznej wartości nominalnej nie większej niż 208.501.717 zł. Dla porównania warto dodać, że obecnie kapitał spółki dzieli się na 27,8 mln akcji, a kapitalizacja liczona wg czwartkowego kursu zamknięcia wynosi ok. 325 mln zł.
Dotychczasowe zmiany nie mają żadnej wartości prognostycznej. Losy piątkowej sesji rozstrzygną się dopiero po południu. Zdecyduje o tym geopolityka, dane makroekonomiczne i przede wszystkim rozliczenie kontraktów na WIG20.
Po południu okaże się, czy Wall Street zareaguje na przeprowadzoną w nocy, kolejną już, próbę rakietową przez Koreę Północną. Z jednej strony, globalne rynki akcji do takich „wyskoków” Korei powoli już się przyzwyczaiły, reagując na nie za każdym razem coraz mniejszymi obawami. Z drugiej jednak, to może być doskonały pretekst do nieco głębszej realizacji zysków w USA, po ostatniej serii wzrostów i nowych rekordach tamtejszych indeksów.
W drugiej części dnia sporo emocji będą też budzić amerykańskie dane makroekonomiczne. Szczególnie, że zostanie ich opublikowanych naprawdę sporo. O godzinie 14:30 inwestorzy dowiedzą się jak w sierpniu kształtował się sprzedaż detaliczna (prognoza: 0,1 proc. m/m), a także na jakim poziomie ukształtował się we wrześniu indeks NY Empire State (prognoza: 19 pkt.). Trzy kwadranse później zostanie opublikowany sierpniowy raport o produkcji przemysłowej (prognoza: 0,2 proc. m/m). Natomiast o godzinie 16:00 poznamy wrześniowy odczyt indeksu Uniwersytetu Michigan (prognoza: 95,2 pkt.) oraz lipcowe dane o zapasach niesprzedanych towarów (prognoza: 0,2 proc. m/m).
Amerykańskie dane będą analizowane w kontekście przyszłotygodniowego posiedzenia Rezerwy Federalnej (Fed). Tego, jaki za tydzień sygnał wyśle rynkom bank centralny i czy jeszcze w tym roku stopy procentowe w USA zostaną podwyższone. Scenariusz grudniowej podwyżki ponownie stał się ponownie realny po wczorajszej publikacji, wyższych od prognoz, danych o sierpniowej inflacji konsumenckiej. W efekcie rynek terminowy wycenił prawdopodobieństwo wzrostu stóp jeszcze w grudniu powyżej 50 proc., podczas gdy przed danymi rynek ten wyceniał podwyżkę dopiero w połowie 2018 roku.

Marcin Kiepas, niezależny analityk.
Powyższe czynniki z punktu widzenia warszawskiej giełdy mogą jednak okazać się drugorzędne wobec przypadającego dziś rozliczenia kontraktów terminowych na indeks WIG20. Dziś bowiem przypada trzeci piątek września, czyli na wszystkich rynkach wygasają wrześniowe serie instrumentów pochodnych. Mamy więc tzw. Dzień Trzech Wiedźm. Na GPW kluczowe są kontrakty terminowe na indeks WIG20. Obserwując tendencje na tym indeksie z ostatnich miesięcy można podejrzewać, że duzi gracze posiadają ogromne długie pozycje na rynku terminowym. To sprawia, że może im zależeć na jak najwyższym rozliczeniu tych pozycji. Czyli jak najwyższym zamknięciu WIG20. Dlatego nie można wykluczać, że nawet pomimo ewentualnego pogorszenia nastrojów na rynkach globalnych, indeks dużych spółek zakończy dzień wzrostem.