
Marcin Kiepas, niezależny analityk.
Końcówka ubiegłego, bardzo udanego dla warszawskiej giełdy tygodnia, upłynęła pod znakiem niewielkiej realizacji zysków. Początek poniedziałkowej sesji przynosi próbę powrotu indeksów WIG i WIG20 do trendu wzrostowego. Aczkolwiek zagrożeniem dla takiego scenariusza jest ryzyko realizacji zysków na Wall Street i ponownie umacniający się dolar.
O godzinie 11:42 indeks WIG20 był na poziomie 2.532,9 pkt., rosnąc o 0,2 proc., po tym jak w pierwszej godzinie sesji testował już poziom 2.545,9 pkt. Indeks WIG w tym czasie zyskiwał 0,2 proc. i miał wartość 65.443 pkt., mWIG40 rósł o 0,1 proc. do 4.955 pkt. i tylko od miesięcy słabo spisujący się sWIG80 spadał o 0,1 proc., testując poziom 14.791 pkt.
W poniedziałek w górę warszawski parkiet ciągną przede wszystkim akcje KGHM-u i Eurocashu, wspierane przez LPP. Rynkowi ciąży zaś mocno tracący PKN Orlen.
Akcje KGHM-u drożeją o 3,25 proc. do 125,35 zł i są dziś najdroższe od ponad miesiąca. Skok notowań jest prostą reakcją na silny wzrost cen miedzi na świecie, które przekroczyły poziom 7.000 USD za tonę i są najwyższe od 3 lat, jednocześnie przełamując szczyt z pierwszych dni września br. Tym samym rynek miedzi ma otwartą drogę do dalszych wzrostów, a kurs KGHM-u do wrześniowego maksimum na poziomie 132,25 zł.
Impulsem do zwyżki cen miedzi stały się opublikowane dziś w nocy dane inflacyjne z Chin za wrzesień. Wprawdzie inflacja konsumencka, zgodnie z prognozami, pozostała na poziomie 1,6 proc. r/r, ale już inflacja producencka niespodziewanie przyspieszyła do 6,9 proc. rok do roku z 6,3 proc. w sierpniu, co dobrze świadczy o kondycji tamtejszych przedsiębiorstw i gospodarki.
Potwierdzeniem tych oczekiwań mogą być też słowa prezesa Ludowego Banku Chin, który oczekuje w II połowie roku przyspieszenia dynamiki chińskiego PKB do 7 proc. z 6,9 proc. w pierwszym półroczu. Byłby to wynik lepszy niż zakłada obecnie rynek. Najbliższe dane o PKB Chin inwestorzy poznają w czwartek. Będą to wyniki za III kwartał br. Oczekuje się wyhamowania wzrostu do 6,8 proc. rok do roku z 6,9 proc. w II kwartale.
Innym liderem wzrostów wśród spółek z indeksu WIG20 są akcje Eurocashu. Drożeją one o 2,4 proc. do 39,16 zł. Jeszcze w piątek na rynek trafiła rekomendacja kupuj od analityków Noble Securities z ceną docelową na poziomie 48,10 zł.
Po dwóch dniach realizacji zysków drożeją akcje LPP. Kurs idzie w górę o 1,75 proc. do 8.448,95 zł. To jednak nie zmienia układu sił na wykresie, który od początku października porusza się w bok. Niemniej jednak obecnie szanse na wybicie górą z tej konsolidacji wciąż są większe niż na wyjście dołem.
Rynkowi ciąży natomiast PKN Orlen. Akcje paliwowego giganta tanieją o prawie 2 proc. do 129,40 zł. Spadki, wobec braku bezpośrednich sygnałów do takiego zachowania, należy traktować jako zwykłą realizację zysków. W najbliższy czwartek przed sesją płocka spółka opublikuje wyniki finansowe za III kwartał br. Oczekuje się, że zysk netto wzrósł w tym okresie o 31 proc. w relacji rocznej do poziomu 2 mld zł, a przychody zanotowały wzrost o 20 proc. do 25,4 mld zł. Dla porównania w II kwartale było to odpowiednio 1,5 mld zł i 23 mld zł.
W tym tygodniu uwaga krajowych inwestorów będzie skoncentrowana na rynkach globalnych, gdzie główną rolę będą odgrywać spółki z Wall Street publikujące wyniki finansowe (raporty finansowe za III kwartał br. opublikuje m.in. Netflix, IBM, Alcoa, eBay, GE, P&G, a także banki Goldman Sachs, Morgan Stanley i Mellon), jak również na wspomnianych wynikach PKN Orlen i całej serii danych makroekonomicznych z kraju. Nastroje w Warszawie wspierać też może oczekiwanie na piątkową decyzję agencji S&P ws. ratingu Polski. Po tym jak w październiku agencja mocno podniosła prognozy wzrostu gospodarczego dla Polski, racjonalne jest oczekiwanie przynajmniej podniesienia perspektywy ratingu na poziomie BBB+ do pozytywnej ze stabilnej.