Rynek z uwagą będzie śledził raporty finansowe spółek chcąc się przekonać, czy obserwowana zapaść na giełdzie jest uzasadniona. Już teraz wiadomo, że generalnie trzeba nastawić się na kolejny kwartał miernych wyników. W ostatnich trzech miesiącach 2011 roku przychody wzrosły o 23 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2010 roku, a zysk netto o blisko 20 proc. Niestety wraz ze wzrostem pogarsza się rentowność. W IV kwartale (w porównaniu do okresu analogicznego) niższe okazały się marże: handlowa, operacyjna oraz marża EBITDA. Pierwsza obniżyła się o 3,8 pp. do 26,20 proc., druga o 1,29 pp. z do 8,14 proc., a trzecia o 0,57 pp. do 15,8 proc. Na uwagę zasługiwał wzrost marży brutto, gdzie widać było efekt różnic kursowych oraz przychody z odsetek od depozytów. >> Szczegółowe podsumowanie minionego sezonu tutaj.
Pierwszą porcję wyników I kwartału otrzymamy już w najbliższych dniach, kiedy swoje raporty przedstawi kilka spółek mocno osadzonych w naszej gospodarce. W przyszłym tygodniu pojawią się m. in. raporty Budimeksu, Dom Development, Banku Millennium, PKN Orlen oraz Telekomunikacji Polskiej. Raporty tych spółek z pewnością rzucą będą przedsmakiem całego sezonu wyników. StockWatch.pl nie czekająć na publikację pierwszych sprawozdań, sprawdził prognozy wyników spółek, które jako pierwsze zaprezentują swoje osiągnięcia. W tym celu zwróciliśmy się do ekspertów z biur maklerskich by przedstawili swoje oczekiwania. >> Sprawdź kiedy twoja spółka wypuści raport kwartalny.
Rynek w dużym napięciu oczekuje wyników branży budowlanej borykającej się z dużym i problemami. Z pewnością będzie chciał przekonać się czy ostra przecena spółek z tego sektora jest nieprzypadkowa. Pierwszą odpowiedź na pytanie o stan kondycji w jakiej znalazła się budowlanka poznamy już w najbliższą środę, kiedy raport zaprezentuje Budimex, powszechnie uważany za jedną z najlepszych spółek w branży.
– W ujęciu r/r wyniki Budimeksu za I kwartał będą gorsze. Jednak wynika to z wysokiej bazy w analogicznym okresie 2011 rok, kiedy Budimex osiągnął szczególnie wysoką marżę brutto na sprzedaży. Szacujemy, że w I kwartale tego roku spółka uzyska zysk netto poniżej 40 mln zł. Ponadto prognozujemy, że stan gotówki netto spadnie o połowę kw/kw. W zbliżającym się sezonie wyników lepszych osiągnięć spodziewamy się po mniejszych spółkach budowlanych. W tym gronie widziałbym takie spółki jak Erbud czy Elektrobudowa. Gorzej będzie w większych. Tu obawiam się o słabe przepływy operacyjne w związku z finansowaniem kontraktów. – mówi Maciej Stokłosa, analityk DI BRE Banku.
Tego samego dnia co Budimex, raport zaprezentuje Dom Development z branży mieszkaniowej, której kondycja jest także bacznie śledzona przez inwestorów. W prognozie przedstawionej na początku kwietnia przez Trigon DM, biuro oczekuje osiągnięcia przez spółkę wyników znacznie lepszych niż przed rokiem, ale słabszych od wykazanych w poprzednich dwóch kwartałach. Szacuje, że w I kwartale łącznie do klientów trafiło około 300 mieszkań i prognozuje spadek przychodów oraz marż w ujęciu kw/kw.
– Opierając się na naszych szacunkach dotyczących liczby przekazań prognozujemy przychody w I kwartale 2012 r. w kwocie 122 mln zł (6x więcej niż przed rokiem). Pojawienie się w przychodach projektu Wilno charakteryzującego się niższą marżą (szacowaną na ok. 20 proc.) spowodowało spadek marży brutto na sprzedaży do około 27 proc. (vs 32-34 proc. w poprzednich okresach i około 20 proc. w I kwartale 2011 r.). Koszty ogólne nie powinny przekroczyć 20 mln zł (koszty reklamy raczej nie wzrosły, bo nie uruchomiono wielu nowych projektów, a te, które się pojawiły w ofercie, weszły do niej w końcówce kwartału, koszty pracownicze też nie powinny wzrosnąć kw/kw). Prognozujemy zysk operacyjny w kwocie 14 mln zł (vs strata przed rokiem) oraz 11,3 mln zł zysku netto (vs strata w I kwartale 2011). – ocenia Michał Sztabler, analityk Trigon DM.
Broker oczekuje, że zyski osiągnięte w kolejnych kwartałach powinny być już zbliżone do notowanych w analogicznych okresach 2011 r., przy wyższych przychodach. Jego zdaniem największą niepewnością obarczone są wyniki II kwartału, gdyż trudno ocenić w jakim tempie przekazywane będą mieszkania w dużym projekcie Przy Ratuszu (wysoka przedsprzedaż, duża wartość projektu, niska marża) oraz kameralnym apartamentowcu Opera 2 (niska wartość projektu ale bardzo wysoka marża).
W przyszłym tygodniu poznamy także pierwsze wyniki z sektora bankowego. Na pierwszy ogień pójdzie raport Millennium. Analitycy nie spodziewają się rewelacji. W całym sektorze może ujawnić się relatywna słabość wyniku odsetkowego.
– Zysk netto Millennium w I kwartale powinien wynieść 112 mln zł i być wyższy o 11 proc. w ujęciu r/r i niższy o 10 proc. w stosunku do IV kwartału. Spodziewam się, że wynik będzie słaby od strony przychodowej, a w szczególności wyniku odsetkowego. Lepszy kw/kw powinien być wynik prowizyjny, co będzie wynikało z bonusu ubezpieczeniowego. Saldo rezerw nie powinno stanowić większej niż do tej pory presji na wynik netto. Natomiast w całym sektorze bankowym spodziewam się także wzrostu zysków w ujęciu r/r, ale również ujawnienia się relatywnej słabości wyniku odsetkowego. Może występować presja na marże w związku z rosnącą ceną depozytu. – uważa Iza Rokicka, analityk DI BRE Banku.
W nadchodzący czwartek wyniki zaprezentuje Telekomunikacja Polska. Tu analitycy prognozują spory wzrost zysku netto i niestety dalszy spadek przychodów.
– Szacujemy, że w I kwartale sprzedaż TP spadnie około 4 proc. w ujęciu r/r (nie uwzględniając w zeszłorocznych wynikach sprzedanego Emitela). Prognozujemy spadek EBITDA także o 4 proc. i utrzymanie marży EBITDA na poziomie 35,7 proc. Zysk operacyjny powinien się zwiększyć o 20 proc., a zysk netto o 50 proc. Tak wyraźny wzrost zysku w dużej mierze wynika z niższej amortyzacji m.in. w związku ze sprzedażą Emitela. W wynikach pierwszego kwartału nadal powinien być widoczny trend z poprzednich kwartałów, czyli dalszy spadek przychodów z telefonii stacjonarnej (głównie ze względu na negatywne przyłączenia netto) oraz przesyłu danych nie rekompensowany płaskimi w ujęciu r/r przychodami w segmencie telefonii mobilnej. Niemniej utrzymanie rentowności EBITDA na poziomie z zeszłego roku powinny być odebrane przez rynek raczej neutralnie. – prognozuje Jakub Viscardi, analityk DM IDM.
Za kilka dni poznamy także raport za I kwartał innego krajowego giganta, którym jest PKN Orlen. Jednak wcześniej spółka przedstawiła już wstępne szacunki. Wolumeny sprzedaży w I kwartale wzrosły o 2 proc. r/r w dużej mierze na skutek wzrostu sprzedaży detalicznej. Według przedstawionych szacunków zysk EBIT wyniesie 900 mln zł w porównaniu z 1,3 mld zł osiągniętych rok wcześniej. Zysk operacyjny wg. LIFO oszacowano na około 200 mln zł w porównaniu z 450 mln zł z I kwartale 2011 roku. Niższy wynik wg. LIFO r/r to efekt m.in. konieczności ponoszenia kosztów związanych z likwidacją ulgi biopaliwowej w kwocie około 200 mln zł.
– Powyższe wyniki są nominalnie dobre, jednak ich jakość jest słaba. Wyniki po raz kolejny zbudowane są na przeszacowaniu zapasów oraz dodatnich różnicach kursowych z przeszacowania kredytów. – oceniają analitycy DM PKO BP.
>> Inwestujesz w oparciu o fundamenty i czytanie raportów spółek? >> Sprawdź jakie omówienia sprawozdań przygotowali ostatnio analitycy StockWatch.pl