
Kamil Cisowski, CFA, dyrektor zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego DI Xelion.
Internetowy gigant wprawdzie z nawiązką sprostał oczekiwaniom jeśli chodzi o poziom przychodów i zysków, ale silny wzrost wydatków inwestycyjnych (podobnie jak wcześniej po publikacji raportu Amazon) zaowocował dużą przeceną w handlu posesyjnym. Akcje traciły wczoraj przejściowo nawet 4 procent, ale po dzisiejszym otwarciu ich skala istotnie zmalała i nie stanowi większego problemu dla indeksów, które ponownie rosną. Wprawdzie wyniki podało na razie dopiero niecałe 60 proc. firm wchodzących w skład S&P 500, ale wczorajsza publikacja była ostatnim raportem spółki ze ścisłej czołówki. Do końca tygodnia najciekawsze będzie jutrzejsze sprawozdanie General Motors.
Sprzedaż detaliczna w strefie euro okazała się niemal dokładnie zbieżna z oczekiwaniami (-1,6 proc. m/m (konsensus: -1,5 proc. m/m, ale poprzednie dane zostały zrewidowane o 0,2 p.p. w górę), ale ważniejsze było dzisiaj lekkie negatywne zaskoczenie poziomem amerykańskiego indeksu ISM dla sektora usługowego (56,7 pkt. vs. konsensus 57,2 pkt.). Wprawdzie poziom pozostaje wysoki, ale wcześniejsza publikacja wskaźnika dla przemysłu dawała nadzieję nawet na lekkie odbicie po silnym spadku z grudnia.
Najważniejszym wydarzeniem dnia będzie wieczorne przemówienie Donalda Trumpa, tzw. „The State of the Union Address”, które stało się elementem walki o mur na granicy z Meksykiem pomiędzy prezydentem a większością demokratyczną w Kongresie. Rynek będzie z zaciekawieniem wyczekiwał m.in. jakichkolwiek komentarzy dotyczących amerykańsko-chińskich negocjacji handlowych, o których jest ostatnio bardzo cicho, zapewne także z powodu trwających niemal przez cały obecny tydzień obchodów chińskiego Nowego Roku.
Tradycyjnie jest to także jeden z powodów zmniejszonej aktywności na globalnych rynkach wschodzących, a dzisiejsza sesja w Warszawie wydaje się wskazywać, że wciąż się do nich zaliczamy. Nawet pomimo faktu, że w całej zachodniej Europie obserwowaliśmy dzisiaj od rana marsz w górę i ponad 1-proc. zwyżki, WIG20 do otwarcia w USA znajdował się w całkowitym marazmie – obroty były bardzo niskie, a stopa zwrotu krążyła wokół zera. Wprawdzie sesji i tak nie da się zaliczyć do szczególnie interesujących, ale ostatnia godzina handlu zmieniła jej obraz – WIG20 wzrósł na zamknięciu o 0,8 proc., mWIG40 o 1 proc., a sWIG80 o 0,8 proc. Warto zwrócić jednak uwagę, że wzrost aktywności widoczny jest wyłącznie na małych spółkach, obroty na dużych ponownie znalazły się na obniżonym poziomie. Od początku roku WIG20 wymazał niemal cały swój grudniowy outperformance na tle S&P500.
Komentarz posesyjny Domu Inwestycyjnego Xelion sp. z o.o. 5 lutego 2019 r.
Kamil Cisowski, CFA, dyrektor zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego DI Xelion.
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.