Równo tydzień temu na giełdzie pojawił się nagły ruch w górę. Jednak nie wszystkie spółki oraz indeksy zareagowały tak samo na chwilowe ożywienie. Wśród głównych indeksów najbardziej wyrywny okazał się WIG20, a spośród branżowych najmocniejszy jest WIG-Surowce. Wskaźnik spółek surowcowych na ostatnich pięciu sesjach zyskał aż 12 proc. i pod tym względem nie ma sobie równych. Silne wybicie WIG-Surowce znacząco poprawiło sytuację techniczną tego indeksu. Niezwykle ważne mogą okazać się kolejne sesje, bo nagle pojawiła się szansa na przełamanie średnioterminowej linii trendu spadkowego. Gdyby to się udało, perspektywa dalszych wzrostów dopuszcza rajd o kolejne 15 proc.
>> Zobacz o kim mowa. >> Spółki z indeksu surowcowego wraz z ich wskaźnikami znajdziesz w serwisie StockWatch.pl
– WIG-Surowce optymistycznie wygląda pod kątem analizy technicznej. Sygnały kupna wysyłają wskaźniki MACD oraz Stochastic. Linia średnioterminowego trendu spadkowego znajduje się na poziomie 4242 pkt. Przełamanie tej linii będzie sugerowało zmianę trendu na wzrostowy z możliwością wspięcia się na 4527 pkt. lub nawet 4861 pkt. – podkreśla Krzysztof Borowski z katedry bankowości SGH.
Kliknij aby powiększyć
>> Eksperci przepytani przez StockWatch.pl nie chcą jeszcze ogłosić hossy. Prognoza jest taka: >> Rynek ma siłę odbić jeszcze o 13 proc.
Duży wkład w silne odbicie indeksu WIG-Surowce ma KGHM, który ma największy udział w portfelu. Od minionej środy na akcjach miedziowego kombinatu można było zarobić ponad 13 proc. Sporo się mówi, że magnesem dla inwestorów są oczekiwania wypłaty wysokiej dywidendy. Środowa prasa podała, że minister skarbu Mikołaj Budzanowski powiedział, iż spółka może przeznaczyć na dywidendę ponad 50 proc. zysku netto za 2011 rok, czyli ponad 28 zł na akcję. Dotychczas zarząd rekomendował 17 zł na akcję, czyli łącznie 3,4 mld zł, stanowiące 30 proc. zysku za ubiegły rok. Walne w tej sprawie ma się odbyć 28 czerwca. >> Zobacz analizę wyników kwartalnych miedziowej spółki.
– W moim przekonaniu kurs KGHM rośnie pod oczekiwania znaczącej dywidendy. Zarząd zarekomendował wypłatę 17 zł na akcje, a Ministerstwo Skarbu zasygnalizowało, że chce ponad 20 zł. Na rynku spekuluje się, że spółka może wydać nawet połowę ubiegłorocznych zysków na dywidendę. Jednak trzeba mieć świadomość, iż to może być ostatnia tak tłusta premia. Kurs miedzi musiałby mocno wzrosnąć, aby można liczyć na kolejne sowite dywidendy. Jednak w najbliższych latach o to może być trudno, bo niewiadomą jest popyt na ten surowiec, a do tego podaż będzie się zwiększała w związku z uruchamianiem nowych kopalni. Sądzę, ze cena tony miedzi nie powinna przekraczać 9000 USD. Osobną kwestią jest także nowy podatek od kopalin, który obowiązuje od 18 kwietnia. W tym roku KGHM może zapłacić 1,3-1,5 mld zł, a w przyszłym około 2 mld zł. – mówi Maciej Wewiórski, analityk DM IDMSA.
>> Solidne spółki, które zasługują na odbicie >> znajdziesz z pomocą skaneru fundamentalnego w serwisie.
Mimo tych wszystkich zagrożeń kurs spółki odzyskał wigor, a techniczne przesłanki, jakie właśnie się pojawiły, dają przepustkę do kontynuacji marszu w górę. Ważny dla dalszego zachowania kursu będzie wynik środowej sesji.
– KGHM wybija się w górę, pierwszy opór znajduje się na 147,30 zł, a kolejny już silniejszy na 150,40 zł. Spółka ma szansę na kontynuację wzrostów – kurs porusza się poza górną wstęgą Bollingera, a oscylatory mają potencjał wzrostowy. Linia średnioterminowego trendu spadkowego znajduje się na poziomie 142 zł. Jej pokonanie przy dużym wolumenie obrotów będzie silnym sygnałem zmiany trendu na wzrostowy, a w pesymistycznym wariancie na boczny. – zaznacza ekspert z katedry bankowości SGH.
Kliknij aby powiększyć
Inną spółką mającą swoją cegiełkę w wzrostach indeksu branżowego jest Bogdanka. Lubelski producent węgla jest dobrze oceniany przez analityków, o czym świadczą chociażby ostatnie rekomendacje kupuj wydane przez DM PKO BP oraz BZ WBK.
– Bogdanka powinna zaprezentować wyniki lepsze od oczekiwanych przez rynek, co ma związek z uruchomieniem pola Stefanów. Do tego w przyszłym roku powinna zostać ukończona inwestycja związana z przerobem mechanicznym węgla, co powinno wpłynąć na poprawę wydajności i efektywności produkcji. W moim przekonaniu spółka jest niedowartościowana, co wynika z ogólnej słabości rynku akcji. Jeśli obserwowany na ostatnich sesjach pozytywny trend będzie utrzymywał się dłużej, to kurs Bogdanki ma szansę dojść do mojej wyceny na 144,80 zł, która w moim odczuciu jest wyceną konserwatywną. – podkreśla Łukasz Kopeć, analityk DM Banku BPS.
>> Szczegółową analizę raportu kwartalnego Bogdanki >> znajdziesz w serwisie StockWatch.pl
Spółka ciekawie wygląda w układzie technicznym. Teraz dużo będzie zależało od pokonania ważnego poziomu 130,60 zł.
– W ciągu ostatnich sesji Bogdanka wykonuje ruch powrotny do przełamanej linii trendu wzrostowego. Choć na razie wzrost ma charakter korekcyjny, to jednak w wypadku przełamania ostatniego lokalnego maksimum na poziomie 130,60 zł, kurs mógłby zwyżkować dalej w okolicę 134,80 zł lub 139,90 zł, a nawet pod 146 zł. – uważa Przemysław Smoliński, analityk DM PKO BP.
Kliknij aby powiększyć
W ostatnich dniach nie próżnował także kurs JSW. Spółka w niespełna tydzień zyskała na wartości ponad 10 proc. Jednak tu uwaga na możliwość wystąpienia w spółce strajku i wstrzymania produkcji. Jastrzębscy górnicy 19 czerwca będą decydować, czy podejmą protest.
– W związku z możliwym strajkiem jest to inwestycja obarczona dużym ryzykiem. Trudno przewidzieć jak może się rozwinąć strajk, ale jeśli będzie się przedłużał, to przełożyłoby się to negatywnie na wyniki. Natomiast jeśli chodzi o wyniki za I kwartał to były one bardzo dobre. Jednak II kwartał aż tak dobry może nie być. Zysk EBITDA może być niższy o 200-300 mln zł, co będzie miało związek z trochę niższymi cenami węgla koksującego oraz wypłatą środków z zysków dla pracowników. – ocenia Franciszek Wojtal, analityk Millennium DM.
>> Szukasz najnowszych informacji na temat finansowej kondycji spółki? >> Zobacz obraz fundamentalny JSW po wynikach w serwisie StockWatch.pl
Bardziej optymistyczny scenariusz zaprezentował ekspert portalu StockWatch.pl od techniki, który zasugerował, że przez ostatnie półtora miesiąca na wykresie JSW kształtowała się horyzontalna formacja, testująca cierpliwość akcjonariuszy. Kluczowa okazała się poniedziałkowa sesja, gdzie nastąpiło wybicie górą, połączone z pokonaniem linii czteromiesięcznych spadków i trwałym pokonaniem EMA55.
>> Zobacz analizę w Wykresie dnia >> Kurs wygrzebał się spod ziemi – analiza techniczna JSW.
Na ostatnich sesjach WIG-Surowce dostał także mocne wsparcie od ukraińskich spółek wydobywczych. W środę mocno zyskuje na wartości Sadovaya. Imponująco wygląda także jej dorobek z ostatnich pięciu sesji – ponad 20 proc. Kurs producenta węgla ruszył żwawo do odrabiania strat po mocnym tąpnięciu wywołanym silnym obcięciem tegorocznych prognoz. Na ostatnich sesjach mocno w górę szarpnął także Coal Energy. W drugiej połowie maja dla tej spółki DM BZ WBK wydał rekomendację kupuj z ceną docelową 29 zł, czyli ponad 50 proc. więcej niż wycena rynkowa.
Na tle tych wszystkich spółek słabiej w ostatnich dniach prezentuje się kurs NWR, koncernu wydobywczego kontrolowanego przez fundusz Zdenka Bakali. Dziś akcje spółki tracą wyraźnie, ale przy symbolicznych obrotach.
– Negatywną informacją z ostatnich tygodni dla NWR są doniesienia o możliwych opóźnieniach projektu aktywacji kopalni Dębińsko. Z wcześniejszych sugestii spółki wynikało, że miał to być perspektywiczny projekt. – mówi analityk Millennium DM.
>> Analitycy serwisu StockWatch.pl oraz współpracujący audytorzy, biegli rewidenci i finansiści regularnie analizują finanse spółek publicznych. >> Listę wszystkich omówionych raportów znajdziesz tutaj.
