
Fot. spółka
Infection Free Zone od Games Operators zadebiutowało 11 kwietnia we wczesnym dostępie. Na platformie Steam produkcja posiada obecnie 493 recenzje, z czego aż 78 proc. jest pozytywnych. Gracze chwalą możliwość gry we własnym mieście, klimat, muzykę. Wśród wad wymieniają trudność rozgrywki, słabe AI przeciwników, monotonną rozgrywkę oraz brak zmian w stosunku do wersji demo. Mimo to według portalu Steamdb.info w dniu premiery w produkcję grało ponad 10 tys. graczy.
Wygląda na to, że dotychczasowe wyniki (peak i noty) nie spełniają oczekiwań inwestorów. W tym miejscu warto zaznaczyć, ze liczba użytkowników, którzy dodali grę do wishlisty przekroczyła 1 mln. Piątkowa sesję notowania rozpoczęły z 25-min poślizgiem. Podaż była tak silna, że notowania nie mogły wystartować. Finalnie handel ruszył z 27,04 zł (-22 proc.). W kolejnych minutach notowania odrobiły część strat i kwadrans przed 10:00 przecena wynosi -16,7 proc.
Infection Free Zone to produkcja z gatunku city builder osadzona w postapokaliptycznym świecie opanowanym przez ludzi zmienionych pod wpływem wirusa w agresywne istoty. Gracz przejmie dowodzenie nad grupą ocalałych ze swojego miasta. Jego zadaniem będzie budowa samowystarczalnej osady – wolnej od infekcji. Nie będzie to proste zadanie, w mieście nie ma elektryczności, wody ani jedzenia, a zarażeni wirusem są bardzo niebezpieczni. Dzięki zasobom serwisu OpenStreetMap gracz przeniesie się do wybranej lokalizacji ze świata.
Games Operators to producent i wydawca gier komputerowych, specjalizujący się w tworzeniu gier typu menedżer/symulator. Zespół Games Operators stoi za globalnym sukcesem gry „911 Operator” (gra stworzona przez Jutsu Games, obie spółki się połączyły). Spółka zadebiutowała na GPW w kwietniu 2020 r.