
Krzysztof Kwiatek – prezes Creepy Jar oraz Grzegorz Piekart – członek zarządu
Creepy Jar jest świeżo po publikacji raportu za I kwartał 2025 r. Warszawski producent gier odnotował 5 mln zł jednostkowego zysku netto w I kw. 2025 r. wobec 3,31 mln zł zysku netto rok wcześniej. Zysk operacyjny wyniósł 4,87 mln zł wobec 2,87 mln zł zysku rok wcześniej. 56 proc. przychodów pochodziło ze sprzedaży na platformie PC/Steam, a 31 proc. z konsol Sony i Microsoft. Pozostałe 13 proc. stanowiły tantiemy z licencji.
– To naturalna konsekwencja wynikająca z tego, że coraz mniej wydajemy na rozwój GH. W ujęciu gotówkowym nie przewidujemy znaczących wzrostów kosztów, natomiast księgowo wzrosną koszty w związku z rozpoczęciem amortyzacji SR – przyznał podczas czatu inwestorskiego w StockWatch.pl zarząd Creepy Jar.
StarRupture ma być inny niż Satisfactory
Jednym z częstych porównań wśród inwestorów graczy jest zestawienie StarRupture z Satisfactory. Creepy Jar nie unika tych odniesień, ale podkreśla, że ich gra podąża własną ścieżką.
– Przede wszystkim StarRupture wyróżniają elementy związane z eksploracją i walką. Nie damy na tym etapie rady dać graczom tak rozwiniętych fabryk, jak Satisfactory, który jest już w produkcji o kilka lat dłużej niż SR – wzbogacamy naszą grę o eksplorację, dodamy później story, dodajemy walkę i obronę bazy – wyjaśnił zarząd Creepy Jar.
Premiera w EA zbliża się, ale konsol na razie nie będzie
Spółka potwierdziła, że gra osiągnie status content complete do końca czerwca, a pełna premiera w formule Early Access nastąpi w III kwartale.
– Do końca czerwca planujemy content complete, a później ok. 3 miesięcy na doprowadzenie gry do jakości early access – zadeklarował zarząd.
Na razie nie ma planów, by StarRupture zadebiutowało w EA na konsolach.
– Zaczęliśmy już pracować nad wersją konsolową StarRupture, ale nie podjęliśmy decyzji w zakresie formuły i harmonogramu jej wydania. Skłaniamy się jednak w stronę niewydawania SR na konsolach w EA – poinformowała spółka.
Tryb pokojowy? Tak, ale dopiero po premierze
Gracze zainteresowani spokojniejszą rozgrywką mogą liczyć na tzw. „creative mode”, który pojawi się po premierze Early Access.
– Będzie to jeden z pierwszych patchy do gry, tzw. creative mode oraz możliwość dostosowania indywidualnych ustawień rozgrywki. Na moment premiery EA nie będzie możliwości wyłączenia elementów combatu – przyznał zarząd.
Marketing StarRupture: playtesty, wideo, influencerzy
Promocja gry opiera się na trzech filarach, które mają zapewnić odpowiednią widoczność tytułu przed premierą.
– Nasze działania promocyjne opieramy na 3 filarach: materiałach wideo, playtestach i współpracy z influencerami. W naszej ocenie wszystkie planowane działania łącznie przynoszą i powinny w przyszłości przynieść satysfakcjonujące efekty – zapewnił zarząd Creepy Jar.
Spółka nie wyklucza płatnej współpracy z twórcami treści, ale liczy przede wszystkim na organiczne zainteresowanie.
– Nie wykluczamy płatnej współpracy, natomiast liczymy na to, że uda nam się zainteresować influencerów StarRupture w głównej mierze bezpłatnie – zadeklarowano.
Green Hell 2 dopiero po premierze SR
Zapytany o dalsze plany, zarząd potwierdził, że na razie cała uwaga zespołu skupiona jest na StarRupture. Produkcja Green Hell 2 rozpocznie się dopiero po debiucie SR w EA.
– Na dzień dzisiejszy koncentrujemy się na produkcji StarRupture, po wydaniu EA będziemy planować produkcję SR 1.0 oraz GH2 – poinformował zarząd.
Model biznesowy Creepy Jar zakłada pracę nad jednym dużym tytułem i jednoczesne wsparcie wcześniejszych produkcji.
– Nasz model zakłada pracę nad jednym, wiodącym projektem, przy jednoczesnym długoterminowym wsparciu wydanych wcześniej tytułów poprzez aktualizacje zawierające dodatki rozszerzające ich zawartość – dodano.
W najbliższych tygodniach inwestorzy powinni spodziewać się kolejnych materiałów wideo oraz ogłoszenia szczegółów dotyczących testów wersji przedpremierowej StarRupture.
Creepy Jar jest producentem gier komputerowych, specjalizującym się w gatunku premium indie survival. Menedżerowie spółki mają doświadczenie z Techland. W 2021 r. przeniosła się na rynek główny GPW z NewConnect, na którym była notowana od 2018 r.; wchodzi w skład indeksu sWIG80.