
Fot. Pexels
Produkcja budowlano-montażowa wzrosła we wrześniu
Produkcja budowlano-montażowa wzrosła we wrześniu o 0,2 proc. r/r (prognoza ING: +1,0 proc.; konsensus: -2,3 proc.) po spadku o 6,9 proc. r/r w sierpniu. Dane odsezonowane wskazują na wzrost o 2,6 proc. m/m. Największa poprawa dotyczyła robót specjalistycznych, które wzrosły o 10,7 proc. r/r, po spadku o 0,3 proc. r/r miesiąc wcześniej. Spadek aktywności w inżynierii lądowej i wodnej wyhamował do 3,0 proc. r/r wobec 12,8 proc. r/r w sierpniu. Działalność w zakresie budowy budynków pozostaje natomiast słaba – spadła o 3,8 proc. r/r po 4,1 proc. r/r w sierpniu.
– Produkcja budowlano-montażowa wzrosła we wrześniu o 0,2 proc. r/r (ING: +1,0 proc.; konsensus: -2,3 proc.) po spadku o 6,9 proc. r/r w sierpniu. Dane odsezonowane wskazują na wzrost o 2,6 proc. m/m. Największa poprawa nastąpiła w zakresie robót specjalistycznych, gdzie odnotowano wzrost o 10,7 proc. r/r, po spadku o 0,3 proc. r/r miesiąc wcześniej. Wyraźnie wyhamował także spadek aktywności w zakresie robót inżynierii wodnej i lądowej – spadek o 3 proc. r/r vs. -12,8 proc. r/r w sierpniu. Przytłumiona pozostaje natomiast działalność w zakresie budowy budynków: -3,8 proc. r/r we wrześniu po -4,1 proc. r/r w sierpniu – napisał Antoniak w komentarzu.
Wysoka zmienność w sektorze budowlanym
Analityk ING zwrócił uwagę, że miesięczne dane z budownictwa cechują się dużą zmiennością. We wrześniu produkcja wzrosła o 20,7 proc. m/m. Największe ożywienie widoczne jest w robotach specjalistycznych, które – jak zaznaczył – stanowią zróżnicowaną kategorię obejmującą zarówno wstępne prace przygotowawcze, jak i końcowe etapy budowy.
– Cieszy powrót wyraźnych wzrostów w robotach specjalistycznych, które także w poprzednich miesiącach w największym stopniu opierały się generalnie słabej koniunkturze w budownictwie. Jest to bardzo zdywersyfikowana kategoria. Obejmuje zarówno działalności związane z pierwszymi etapami projektów budowlanych, takie jak rozbiórka i wyburzanie obiektów oraz niwelacja terenu, ale również prace typowe dla końcowych etapów, w tym instalacje budowlane (elektryczne, cieplne, wodno-kanalizacyjne, etc.) oraz wykończeniowe (tynkowanie, malowanie, etc.) – dodał Antoniak.
Efekt KPO dopiero w przyszłym roku
Według ekonomisty, dopiero w 2026 roku można spodziewać się wyraźnego wpływu KPO i funduszy unijnych na aktywność budownictwa inżynieryjnego. Obecnie sektor mieszkaniowy wciąż boryka się z nadpodażą i presją na korektę cen, choć obniżki stóp procentowych poprawiają zdolność kredytową gospodarstw domowych.
– Spodziewamy się, że przyspieszenie realizacji projektów finansowanych z Krajowego Planu Odbudowy (KPO) oraz absorpcja funduszy strukturalnych będą czynnikami wspierającymi prace inżynieryjne, chociaż prawdopodobnie w większym stopniu wpłynie to na aktywność w 2026 niż w II poł. 2025. Z kolei budownictwo, zwłaszcza mieszkaniowe wciąż boryka się z nadpodażą i stoi w obliczu korekty cenowej, jednak spadek stóp procentowych, poprawiający zdolność kredytową potencjalnych nabywców domów i lokali, powinien wspierać odbudowę także tego segmentu rynku budowlanego – czytamy dalej.
Gospodarka rośnie, choć budownictwo w recesji
Zdaniem analityka ING, mimo niewielkiej poprawy we wrześniu, sytuacja w budownictwie pozostaje trudna. W trzecim kwartale 2025 roku sektor pozostawał w recesji, a odbicie w inwestycjach jest opóźnione przez wolne tempo realizacji projektów w ramach KPO.
– Solidnie powinna nadal wyglądać sytuacja w handlu detalicznym towarami oraz sektorach usługowych. Na bazie dostępnych danych szacujemy, że wzrost PKB w III kw. 2025 był zbliżony do 4 proc. r/r (wstępny szacunek poznamy 13 listopada), a w całym roku polska gospodarka powinna odnotować wzrost w okolicach 3,5 proc. Kluczową rolę we wzroście wartości dodanej nadal odgrywają branże usługowe, a od strony popytowej spożycie gospodarstw domowych, przy opóźniającym się odbiciu inwestycji z uwagi na wolną realizację projektów w ramach Krajowego Planu Odbudowy (KPO) – zakończył Antoniak.