Decyzją rady nadzorczej Maciej Duda 10 grudnia przestanie kierować koncernem mięsnym PKM Duda. Odwołana została także Bogna Duda-Jankowiak, która tylko do końca roku będzie piastowała funkcję wiceprezesa mięsnego holdingu. Na fotelu prezesa zasiądzie Dariusz Formela, dotychczasowy wiceprezes. W składzie nowego zarządu, jako wiceprezesi, pozostaną Roman Miler oraz Rafał Oleszak. >> Wszystkie komunikaty spółki znajdziesz tutaj.
Jak przekonuje spółka, roszady w zarządzie wynikają z wcześniejszego porozumienia zawartego z bankami. Miało to związek z problemami, w jakie mięsny koncern wpadł po nieudanych spekulacjach na opcjach walutowych. Zgodnie z porozumieniem zawartym między bankami-wierzycielami, a rodziną Duda w 2009 r., Maciej Duda i Bogna Duda-Jankowiak zobowiązali się do kierowania spółką przez okres trzech lat do momentu wygaśnięcia umowy lock-up banków na sprzedaż akcji PKM Duda z końcem 2012 r.
– Zmiany w składzie zarządu to konsekwencja realizowanego od 2009 roku w porozumieniu z bankami programu restrukturyzacji i ostatniej decyzji o połączeniu ze spółką dystrybucyjną CM Makton. Będę kandydował do Rady Nadzorczej, by wspierać spółkę w kwestiach strategicznych i skupić się na rozwoju grupy. – podkreśla Maciej Duda, ustępujący prezes zarządu PKM Duda.
Nowy prezes PKM Duda od kwietnia 2011 roku pełnił funkcję prezesa zarządu CM Makton. Natomiast od września 2009 r. zajmował stanowisko członka zarządu giełdowej spółki odpowiadając bezpośrednio za realizację programu restrukturyzacji operacyjnej, a od kwietnia 2012 r. wiceprezesa zarządu. Dariusz Formela zapowiada, że chce konsolidować podstawowe działalności i struktury zarządcze grupy. W jego ocenie ma to zwiększyć efektywność i poprawić wyniki grupy.
Ostatnie kwartały pokazują, że z rezultatami spółki jest rzeczywiście problem. PKM Duda podobnie jak cała branża zmaga się z trudną sytuacją na rynku żywca wieprzowego. Efektem jest spadek zysku operacyjnego w III kwartale do 1,2 mln zł z 13,2 mln zł uzyskanych w analogicznym okresie 2011 roku. Miniony kwartał spółka zakończyła stratą netto, która wyniosła 3,6 mln zł, wobec 8,8 mln zł przed rokiem. Również narastająco po trzech kwartałach na poziomie netto widnieje strata bliska 2,7 mln zł, wobec 23,2 mln zł zysku rok wcześniej. Inwestorzy z pewnością zastanawiają się, czy nowy prezes będzie w stanie odmienić ten niekorzystny trend. >> Zobacz jak mięsny koncern radził sobie w poprzednich kwartałach.
– To ważna informacja dla spółki, ale w strategii i działaniu niewiele się zmieni. Jest on przedstawicielem reprezentującym w akcjonariacie banki, które już od dłuższego czasu z racji największych udziałów miały wpływ na funkcjonowanie PKM Duda. Nie spodziewam się, by wyniki w spółce szybko się poprawiły. Ma to związek z trudną sytuacją na rynku mięsa, na którym cały czas utrzymują się wysokie ceny surowca. Co gorsza, nieprędko może się to zmienić. Dopiero dobre zbiory zbóż w przyszłym roku mogą wpłynąć na spadek cen pasz, co w konsekwencji przełoży się na obniżkę cen żywca. Prognozuję, że ten rok spółka zakończy kilkumilionową stratą. Pierwsze półrocze 2013 roku też może być słabe w wykonaniu spółki i poprawy należy oczekiwać ewentualnie w drugiej połowie przyszłego roku. Takie perspektywy powodują, że nie ma obecnie większych szans na znaczące odbicie kursu, który uklepuje dno. – powiedział dla StockWatch.pl Adam Kaptur, analityk Millennium DM.
>> Zobacz także analizę fundamentalną i wskaźnikową spółki. >> Wszystkie najważniejsze informacje na temat PKM Duda znajdziesz na stronie spółki w serwisie StockWatch.pl
Rodzina Duda wraz z podmiotami powiązanymi pozostaje największym udziałowcem firmy (mają około 12 proc.). Jednak po zsumowaniu udziałów ING, Kredyt Banku i Handlowego okazuje się, że te trzy banki dysponują blisko 30-proc. udziałem.
Na czwartkowej sesji kurs mięsnej spółki próbuje zyskiwać na wartości. Notowania mają co odreagowywać, bo w tym roku zaliczyły bolesną przecenę. Kurs spadł z około 0,90 zł nawet poniżej 0,40 zł. >> W serwisie ATTrader.pl znajdziesz analizę intraday PKM Duda.