Robert Zawadzki, prezes zarządu Masterform SA (Fot. materiały spółki)
StockWatch.pl: Panie prezesie spółka rok temu zadebiutowała na rynku Catalyst. Jak Pan z perspektywy czasu ocenia tę decyzję?
Robert Zawadzki: Przed wejściem na Catalyst analizowaliśmy wszystkie aspekty – z jednej strony wzrost wiarygodności spółki jako partnera handlowego dla naszych klientów oraz możliwość pozyskania dodatkowego finansowania, z drugiej zwiększone koszty, konieczność raportowania, ujawnianie danych finansowych, raportowanie znaczących umów. Musieliśmy poznać ten rynek, jednak z perspektywy ponad roku funkcjonowania na rynku Catalyst mogę stwierdzić, że decyzja o dalszym funkcjonowaniu jako spółka notowana na tym rynku była słuszna. Fakt bycia firmą notowaną na giełdzie zwiększa naszą wiarygodność. W kilku wypadkach, w relacjach handlowych z partnerami, była to nasza przewaga. W tym kontekście było warto. Fakt pozyskania dodatkowego kapitału na rozwój też nie jest bez znaczenia.
Jak pozyskane środki wpłynęły na rozwój firmy?
Środki pozyskane z emisji obligacji, wraz ze środkami pozyskanymi z przeprowadzanej równolegle emisji akcji serii B (łącznie około 3,9 mln zł), zostały przeznaczone na sfinansowanie dalszego rozwoju spółki. Środki te zostały przeznaczone m.in. na sfinansowanie zakupu zabudowanej nieruchomości przylegającej do zakładów produkcyjnych spółki, remont i modernizację zakupionej nieruchomości oraz zwiększenie kapitału obrotowego. Zakupiona nieruchomość została przeznaczona na nowe powierzchnie produkcyjne i magazynowe. Stworzyło to podstawę do dalszego zwiększania mocy produkcyjnych. Naszym celem jest zwiększanie przychodów oraz wyników poprzez realizację dodatkowych kontraktów i pozyskiwanie nowych klientów. Oprócz zmian związanych z dofinansowaniem spółki i zwiększaniem skali działalności prowadzone były działania zmierzające do optymalizacji działalności:
- prowadzona jest optymalizacja procesów produkcji mająca na celu zwiększenie efektywności wykorzystania maszyn oraz czasu pracy pracowników,
- dzięki wdrożeniu systemu kontrolingu i sprawozdawczości zoptymalizowano i obniżono część kosztów operacyjnych, w tym koszty zużycia narzędzi,
- przeprowadzono analizę rentowności poszczególnych produktów, co pozwoliło na renegocjację umów lub eliminację części mniej rentownych zleceń.
Macie Państwo dwie serie obligacji na rynku Catalyst. Różnica w poziomie marży pomiędzy seriami wynosi 175 punktów bazowych. Czy to oznacza, że druga seria obligacji cieszyła się większym zainteresowaniem ze strony inwestorów?
Przede wszystkim przy emisji serii B inwestorzy znali już spółkę, znali jej potencjał i plany.
Czy zamierzacie Państwo sięgać po kapitał dłużny w kolejnych kwartałach?
Na tę chwilę nie planujemy kolejnych emisji obligacji.
Panie prezesie przejdźmy do raportu półrocznego, jaki Państwa firma opublikowała. Na uwagę zasługuje ponad 7-proc. wzrost przychodów oraz 50-proc. wzrost zysku netto licząc pierwsze półrocze 2013 do pierwszego półrocza ubiegłego roku. Czemu zawdzięczacie Państwo tak znaczącą poprawę wyników?
Po wejściu na Catalyst otworzyły się dla nas możliwości finansowania inwestycji w skali, na jaką do tej pory nie było nas stać. Proces intensywnych inwestycji rozpoczęliśmy już 2012 roku i dalej przyspieszyliśmy go w I połowie 2013 r. m.in. dzięki dostępowi do finansowania dłużnego poprzez kolejną emisję obligacji korporacyjnych. Niezależnie od rozwijania działalności tradycyjnej rozpoczęliśmy prace związane z produkcją oraz sprzedażą urządzeń pod własną marką. Wszelkie działania rozwojowe oraz sprzedażowe związane z własnymi narzędziami i urządzeniami prowadzone są pod marką MASTERFORCE. W ciągu ostatnich dwóch lat prowadzono intensywne prace rozwojowe, w efekcie których opracowano całą gamę wysokociśnieniowych pomp hydraulicznych. Pompy te służą jako napęd innych specjalistycznych urządzeń. Mogą mieć liczne zastosowania w różnych gałęziach przemysłu m.in. w branży energetycznej, budowlanej, rafineryjnej, kolejowej, remontowej itp. Oprócz modeli pomp spółka wprowadza na rynek własne narzędzia hydrauliczne, gilotyny i zaciskarki do końcówek kabli energetycznych, hydrauliczne klucze dynamometryczne, cylindry hydrauliczne o udźwigu do 1000 ton, przecinarki do nakrętek, rozpieraki hydrauliczne i wiele innych. Spółka zakończyła prace projektowe, wykonała prototypy oraz przygotowała pierwsze partie własnych urządzeń. W 2013 r. rozpoczęto działania sprzedażowe i pozyskano pierwszych klientów. Zamierzamy metodycznie poszerzać ofertę urządzeń z serii pomp wysokociśnieniowych oraz narzędzi hydraulicznych. W opracowaniu znajdują się kolejne modele.
Podczas analizy sprawozdania można zwrócić uwagę na ponad 22-proc. spadek Państwa zadłużenia. Jak udało się zmniejszyć zadłużenie w takim stopniu porównując pierwsze półrocze 2013 do analogicznego okresu 2012 roku?
Wartość zobowiązań w I półroczu 2013 roku zmniejszyła się w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego na skutek:
1. Spadku wartości zapasów o 27 proc. w związku z optymalizacją zaopatrzenia w surowce do produkcji, co pozwoliło na zmniejszenie zobowiązań z tytułu dostaw i usług.
2. Zmniejszyły się obciążenia z tytułu kredytów zarówno długo jak i krótkoterminowych ze względu na dokonane spłaty bez zaciągania nowych zobowiązań kredytowych.
3. Przyśpieszenie rotacji należności pozwoliło na poprawę w zakresie regulowania zobowiązań.
4. Wypracowany w okresie sprawozdawczym zysk netto służy finansowaniu bieżącej działalności, co pozwala ograniczyć zaawansowanie obcych źródeł finansowania.
Tuż po debiucie na rynku Catalyst deklarowali Państwo chęć wejścia na rynek NewConnect. Czy podtrzymuje Pan tę deklarację?
O wszystkich istotnych decyzjach będziemy informowali rynek za pomocą raportów bieżących.
Dziękuję za rozmowę.
