Akcjonariusze The Farm 51 zwierają szyki przed walnym ws. emisji.
Na 11 sierpnia The Farm 51 zwołało nadzwyczajne walne zgromadzenie. Głównym punktem spotkania akcjonariuszy gliwickiego studia będzie głosowanie nad dwoma projektami. Pierwszy dotyczy emisji warrantów subskrypcyjnych uprawniających do objęcia akcji spółki w ramach programu motywacyjnego skierowanego do pracowników, współpracowników oraz kadry menedżerskiej. Drugi zakłada upoważnienie zarządu do podwyższenia kapitału zakładowego w granicach kapitału docelowego z wyłączeniem prawa poboru. Co do zasady emisje akcji i programy motywacyjne nie są niczym nadzwyczajnym na rynku. Jednak po publikacji projektów na walne wśród drobnych akcjonariuszy The Farm 51 zawrzało. Inwestorzy na forach sygnalizują, że projekty uchwał w obecnym kształcie są zbyt ogólne i mogą działać na ich niekorzyść.
– Na WZA spółki The Farm 51 będzie głosowana uchwała w sprawie upoważnienia zarządu spółki do dużego podwyższenia kapitału zakładowego w granicach kapitału docelowego. Budzi ona spore obawy i kontrowersje po stronie inwestorów indywidualnych. Szczególnie duże obawy budzi wielkość emisji oraz brak szczegółów dotyczących potencjalnego przyszłego programu motywacyjnego. Plusem niewątpliwie jest, że zarząd doprecyzował tym razem wiele kwestii związanych z kapitałem docelowym, których brakowało podczas poprzedniego WZA, na którym brakowało również kworum do podjęcia tej uchwały. Warto też podkreślić, że inwestorzy nie są przeciwni pomysłowi potencjalnej przyszłej emisji motywacyjnej, ale chcą aby została ona zrealizowana zgodnie ze standardami rynkowymi, w sposób, który będzie godziwie premiował i motywował pracowników, ale który jednocześnie będzie oznaczał sukces spółki i akcjonariuszy – mówi Piotr Cieślak, dyrektor zarządzający, Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych.
Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych zadeklarowało udział w walnym, jeżeli zgłosi się co najmniej 20 członków zainteresowanych udzieleniem SII pełnomocnictwa do reprezentacji na WZ. Dzień rejestracji udziału w walnym przypada na 26 lipca (niedziela). To oznacza, że najpóźniej do poniedziałku (27 lipca) akcjonariusze zainteresowani uczestnictwem mogą rejestrować się na walne. Zgłoszeni inwestorzy mogą brać udział w walnym osobiście lub poprzez pełnomocnika (np. poprzez SII). Do 27 lipca stowarzyszenie czeka na deklaracje akcjonariuszy.
Inwestorzy liczą na dialog z zarządem
Z sygnałów, które dotarły do SII wynika, że inwestorzy nie są w pełni przekonani co do zasadności uchwalania tak dużego kapitału docelowego. Z raportów finansowych wiadomo, że The Farm 51 nie stoi „pod ścianą”. Niedawno spółka pozyskała międzynarodowego partnera biznesowego do projektu WW3. Według zapewnień, zawarta umowa zapewnia firmie płynność finansową, która pozwala na zakończenie projektu i wprowadzenie gry do komercyjnej dystrybucji. The Farm 51 ma także zagwarantowane zyski z dystrybucji tytułu.
– Mając na uwadze powyższe i przede wszystkim wobec licznych zgłoszeń jakie zaczęły trafiać do SII, na obecnym etapie zadeklarowaliśmy inwestorom możliwość reprezentacji na najbliższym WZA, aby umożliwić oddanie głosu tym wszystkim, którzy chcieliby się pojawić na WZA, ale nie będą mieli takiej możliwości. Zgłoszeń mamy dużo. Akcjonariusze spółki są na tym etapie wyjątkowo aktywni. Czekamy jednak na kolejne zgłoszenia. Sądzę, że na początku przyszłego tygodnia będziemy mogli coś więcej powiedzieć na temat zainteresowania akcjonariuszy mniejszościowych. Warto w tym miejscu podkreślić, że do podjęcia uchwały potrzeba co najmniej 80 proc. głosów akcjonariuszy obecnych na WZA. Mając na uwadze free float Farm 51, inwestorzy indywidualni mogą mieć istotny wpływ na decyzję walnego. Warto również dodać, że inwestorzy liczą na konstruktywny dialog z zarządem w przedmiocie uchwały o kapitale docelowym – mówi Piotr Cieślak z SII.
Akcjonariat The Farm 51 Group.
Pod względem rozdrobnienia akcjonariatu The Farm 51 jest ewenementem w branży gamingowej (i nie tylko). Obecnie w spółce nie ma ani jednego inwestora, który posiadałby więcej niż 5 proc. akcji. Taki stan trwa od kwietnia br., gdy prezes Robert Siejka i dwóch wiceprezesów sprzedali blisko 200 tys. akcji wartych łącznie 3,8 mln zł i zmniejszyli zaangażowanie poniżej pierwszego progu. Oficjalnym powodem sprzedaży była niepewność wywołana pandemią koronawirusa. Wszyscy trzej członkowie zarządu zadeklarowali, że w razie potrzeby wesprą studio środkami pozyskanymi ze sprzedaży akcji. Każdy do kwoty 1 mln zł w ramach weksli na rzecz spółki. Według relacji akcjonariuszy z poprzedniego WZ, zarząd deklarował, że przekazał część kwoty ze sprzedaży akcji na finansowanie spółki w II kwartale.
W I kwartale studio zanotowało 1,8 mln zł przychodów, czyli niewiele mniej niż przed rokiem. Na poziomie netto i EBIT spółka znacząco zmniejszyła straty. Przypomnijmy, że początek roku okazał się bardzo udany dla całej branży gamingowej. Niemal wszystkie spółki sygnalizowały, że w okresie lockdownu zanotowały podwyższoną sprzedaż gier. Według raportu, w I kwartale br. The Farm 51 zanotowało 0,9 mln zł straty netto wobec 1,6 mln zł straty przed rokiem.
The Farm 51 specjalizuje się w tworzeniu gier akcji. Obecnie studio koncentruje się na produkcji finalnej wersji World War 3, Chernobylite oraz kontynuuje prace nad projektami dotacyjnymi. Spółka jest notowana na rynku NewConnect od 2012 r. W środę na zamknięciu sesji za jeden walor spółki płacono 23,70 zł, czyli niemal tyle samo co na początku roku.
