Indeks blue chipów w tym roku zyskał już 5,5 proc., przy czym aż 3 proc. to dorobek z ostatnich dziesięciu sesji. Poprawa sentymentu do dużych spółek nie jest przypadkowa. Pośrednio pomaga im napływ środków uwalnianych przez ECB w ramach programu QE. Do tego sprzyja też przekonanie, że stymulowanie gospodarek na świecie wesprze globalny wzrost gospodarczy od Europy po Azję.
Początek kwietnia to pokaz siły tuzów z sektora paliwowego. W głównej roli występuje PKN Orlen, którego akcje w dwa tygodnie podrożały o 9 proc., a w skali półrocznej zyskały ponad 50 proc. Niedawno analitycy DM BOŚ podtrzymali zalecenie kupuj dla akcji płockiego koncernu. Równocześnie biuro podwyższyło cenę docelową z 61,80 zł do 65,70 zł. Autorzy raportu są zdania, że wsparciem dla spółki było ostatnie zachowanie się marż rafineryjnych, cen ropy naftowej i kursów walutowych. W marcu modelowa marża koncernu wzrosła do 9,4 USD na baryłce z 6,9 USD w lutym. Natomiast rok wcześniej marża wynosiła 2,3 USD. W całym I kwartale marża rafineryjna wzrosła do 7,5 USD z 5 USD w IV kwartale i z 1,3 USD w I kwartale 2014 r. W minionym miesiącu średnia cena baryłki ropy Brent spadła do 55,9 USD z 58,1 USD w lutym. Rok wcześniej w marcu średnia cena ropy Brent wynosiła 107,6 USD. Na 28 kwietnia zaplanowano walne Orlenu, które będzie decydowało m.in. o wypłacie dywidendy. Propozycja zarządu to 1,65 zł na akcję.
analizę techniczną walorów PKN Orlen, PGNiG oraz KGHM wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
– Kurs akcji PKN Orlen w ostatnich miesiącach prezentuje dużą siłę. W rezultacie udało się pokonać szczyt z 2006 roku. Z technicznego punktu widzenia wygląda na to, że w krótkim terminie wchodzi na hiperbolę wzrostową. Silny opór znajduje się na 66,50 zł i tu może dojść do ważnej rozgrywki. Nie można też wykluczyć, że papier znajduje się przed korektą. Najbliższe wsparcie mieści się na 60,50 zł. – ocenia Tomasz Jerzyk, analityk DM BZ WBK.
Kliknij, aby powiększyć
>> W serwisie znajdziesz analizę aktualnej sytuacji fundamentalnej Orlenu po wynikach za 2014 rok >> Zobacz analizę najnowszego raportu przygotowaną przez analityka portalu StockWatch.pl
Sympatię rynku zdobywa PGNiG. W tym roku akcje gazowego potentata zyskały już ponad 30 proc. – najwięcej wśród blue chipów. Niedawno DM BOŚ zmienił swoje nastawienie inwestycyjne ze sprzedaj na kupuj, a cenę docelową podniesiono do 6,15 zł z 4,35 zł. Zdaniem biura, obecna taryfa na gaz ziemny powinna korzystnie przełożyć się na wyniki grupy. Natomiast analitycy DM mBanku podnieśli zalecenie do trzymaj z redukuj. Cena docelowa została podwyższona do 5,24 zł. Biuro zwraca uwagę m.in. na dobre wyniki w IV kwartale 2014 r., mocny bilans oraz atrakcyjną dywidendę, szczególnie od przyszłego roku. Na 2016 rok prognozuje stopę dywidendy na poziomie 4,5 proc. Według rekomendacji zarządu tegoroczna dywidenda ma wynieść 0,16 zł na akcję. To daje stopę ok. 2,7 proc. Walne w tej sprawie ma się odbyć 16 kwietnia.
– Widać, że inwestorzy przypomnieli sobie o akcjach PGNiG. Pozytywnie należy odebrać sforsowanie oporu na 5,50 zł. Niemniej wygląda na to jakby rynek chciał grać o więcej. Najbliższy opór jest położony na 5,95 zł, a kolejny na 6,30 zł. W optymistycznym scenariuszu kurs akcji może atakować absolutne maksimum na 6,55 zł. Natomiast najbliższe wsparcia to 5,65 zł i 5,46 zł. Jednak istotny jest poziom 5,26 zł. Zejście poniżej miałoby negatywną wymowę. – zaznacza Tomasz Jerzyk.
Kliknij, aby powiększyć
Na tle wymienionych blue chipów w blokach startowych został ostatnio kurs akcji giganta z branży surowcowej. Chodzi o notowania KGHM. Nie pomaga brak zdecydowania na kursie miedzi, którego stopa zwrotu w ostatnich dwóch tygodniach krąży wokół zera. Pozytywnie na tym tle wygląda ostatnia rekomendacja DM PKO BP. Biuro wyceniło jedną akcję lubińskiej spółki na 136 zł, zalecając ich kupno. Analitycy zwracają uwagę, że KGHM do 2020 r. zwiększy produkcję miedzi ekwiwalentnej o ponad 50 proc. dzięki inwestycjom na kwotę 28 mld zł. Ich zdaniem, przy bieżących cenach metali spółka ma potencjał do łączenia mocnego wzrostu z wypłatą dywidendy średnio na poziomie 3,5 proc. Tegoroczna propozycja to 4 zł na akcję, a walne zaplanowano na 29 kwietnia. Zdaniem brokera, przez kolejne dwa lata rynek miedzi będzie bliski zbilansowania, a od 2017-2018 powinien pojawić się strukturalny deficyt.
– Na akcjach KGHM obserwujemy konsolidację. Najbliższe opory znajdują się na 122,15 zł i 123,30 zł. Sforsowanie tych poziomów pozwoliłoby na ruch w kierunku 125,50 zł, a może nawet 133 zł. Jeśli chodzi o wsparcia to kluczowa jest obrona przed zejściem poniżej 111,45 zł. Zejście poniżej tego poziomu będzie negatywnym sygnałem. Obecnie ciężko jednoznacznie przesądzać w którym kierunku pójdą akcje KGHM. – ocenia Tomasz Jerzyk.
Kliknij, aby powiększyć
