
Notowania akcji PGE i Enei spadają po ujawnieniu planów rozwodnienia udziałów dotychczasowych mniejszościowych akcjonariuszy
Środową sesję notowania PGE i Enei rozpoczęły od mocnej przeceny. O 9:10 akcje pierwszej spółki spadały o 8,6 proc. do 7,43 zł, a drugiej taniały o 8,1 proc. do 7,83 zł. Powodem wyprzedaży są plany pozyskania środków od inwestorów i rozwodnienia udziałów dotychczasowych mniejszościowych akcjonariuszy.
PGE poinformowała o rozpoczęciu procesu dokapitalizowania spółki. Celem jest pozyskanie środków na wsparcie inwestycji PGE w trzech obszarach: rozwój odnawialnych źródeł energii (ok. 477 mln zł), dekarbonizację poprzez rozwój źródeł niskoemisyjnych (ok. 1,115 mld zł) i rozwój dystrybucji (ok. 1,615 mld zł). Zgodnie z projektem, przedmiotem uchwały będzie jednoczesne obniżenie wartości nominalnej akcji z 10,25 zł/akcję do 8,55 zł/akcję i podwyższenie kapitału o ok. 3,197 mld zł czyli 374 mln akcji serii E (20 proc. kapitału) po 8,55 zł/akcję. Emisja będzie bezprospektowa, z wyłączeniem prawa poboru, z pierwszeństwem przydziału dla dotychczasowych akcjonariuszy (>0,1 proc. kapitału).
– Informacja nieoczekiwana i negatywna w obliczu wiodącej koncepcji wydzielenia aktywów węglowych i powstania NABE. Proces po raz pierwszy zaprezentowany rynkowi w maju 2020 roku (rok później dn. 25.05.2021 MAP opublikował projekt transformacji sektora elektroenergetycznego z harmonogramem zakończenia 2/3Q’22) w założeniu miał uwolnić potencjał inwestycyjny/kredytowy na nowe projekty OZE/dekarbonizacyjne. Wyprzedzający ruch PGE może więc świadczyć o jego znacznym opóźnieniu, o czym spekulowano już od listopada 2021 roku. Trudno nam określić jakiekolwiek szanse powodzenia emisji bez udziału MSP i podmiotów z udziałem MSP (po emisji 20 proc. akcji udział MSP spadłby z 57,4 proc. do 47,8 proc.). Emisja rozwodni udziały dotychczasowych mniejszościowych akcjonariuszy. Rodzi też ryzyka dla innych spółek Skarbu Państwa (zaangażowanie w emisję) czy podmiotów energetycznych, które mogą zdecydować się na podobny krok. – komentuje Krystian Brymora, analityk DM BDM.

Aktualnie Skarb Państwa kontroluje ponad 50 proc. akcji PGE i Enei.
Z kolei Enea planuje podwyższyć kapitał zakładowego spółki poprzez emisję nie mniej niż 1, ale nie więcej niż 88,29 mln akcji (do 20 proc.) serii D z wyłączeniem w całości prawa poboru. Koncern chce pozyskać środki na finansowanie projektów inwestycyjnych w obszarze dystrybucji (m.in. rozbudowa i modernizacja sieci wysokiego i średniego napięcia, instalacja liczników zdalnego odczytu oraz przyłączanie do sieci nowych odbiorców).
– Informacja nieoczekiwana i negatywna mająca podobny wydźwięk jak w PGE. Skarb Państwa posiada 51,5 proc. akcji w spółce i będzie musiał uczestniczyć w emisji, aby nie stracić kontroli. Po bieżącej cenie spółka mogłaby pozyskać do 750 mln zł, zapewne wśród innych podmiotów z dominującym udziałem MSP – komentuje Krystian Brymora, analityk DM BDM.