Kurs polskiego ubezpieczyciela kontynuuje zapoczątkowany dwa lata temu trend wzrostowy. Pod koniec ubiegłego roku ukształtował się historyczny szczyt, prowokując część inwestorów do realizacji zysków. Na szczęście korekta nie zdążyła nabrać rozpędu. Przecena dość szybko wyhamowała i w bieżącym roku kurs poruszał się w trendzie bocznym, ograniczonym poziomami 405-447 zł.
analizę techniczną walorów PZU wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
Na wczorajszej sesji popyt zaatakował opór wynikający z lutowego szczytu cenowego. Ofensywa się udała: kupujący wywalczyli zamknięcie powyżej 447 zł przy skokowym wzroście wolumenu. Utrzymanie się powyżej pokonanego oporu pozwoli na konfrontację z historycznym szczytem, nie bez szans na jego przebicie.
Wskaźniki jednoznacznie opowiadają się po stronie popytu. Szczególnie zachęcająco wygląda przebieg linii ADX, która zaczęła zwyżkować po wielotygodniowym pobycie w strefie niskich wartości. To pozwala przypuszczać, że mamy do czynienia z początkiem istotnego ruchu. MACD i RSI znajdują się w strefach pozytywnych, ułatwiając graczom podjęcie decyzji o angażowaniu się po stronie popytu. Jedynym mankamentem jest cały czas brak potwierdzenia na wskaźniku mierzącym impet.