Porozmawialiśmy z analitykami śledzącymi sytuację w sektorze chemicznym. Eksperci nie mają wątpliwości, że spółki chemiczne będą kontynuowały dobrą passę i popiszą się w III kwartale lepszymi wynikami niż rok wcześniej. Nadal sprzyja im koniunktura gospodarcza, a ostatnio także spadek wartości złotego.
– Jeśli chodzi o wyniki III kwartału to oceniam, że w wypadku Azotów Tarnów, Polic, Puław oraz Synthosu powinny być dużo lepsze niż w analogicznym okresie 2010 r. Dodatkowo oceniam, że kolejne dwa kwartały w wykonaniu tych spółek powinny być udane – podkreśla Łukasz Prokopiuk, analityk DM IDMSA.
Również wychodzący z problemów Ciech powinien pokazać się z dobrej strony.
– W III kwartale wyniki Ciechu powinny być na pewno lepsze niż w podobnym okresie zeszłego roku. Motorem napędowym wyników powinna być dywizja sodowa oraz krzemowa. Dodatkowo sprzyjać wynikom powinno osłabienie złotego. Ciech wysyła na eksport około 60 proc. produkcji – zauważa Maciej Kabat, analityk Amerbrokers.
Patrząc na aktualnie osiągane wyniki i bieżące prognozy, powody do zadowolenia mają przede wszystkim spółki nawozowe. Jednak na horyzoncie pojawiają się sygnały ostrzegawcze.
– Spółki nawozowe notują w tym roku rekordowe marże. Dobrych wyników spodziewałbym się po nich także w III kwartale, choć to nie jest sezonowo dobry kwartał dla branży. Niemniej jednak wyniki powinny być lepsze niż w porównywalnym okresie ubiegłego roku. Ale trzeba pamiętać, że sektor nawozowy jest mocno podatny na cykle koniunkturalne i dlatego już w przyszłym roku spodziewam się pogorszenia sytuacji w tej branży. Nie wykluczone, że rynek będzie dyskontował taki scenariusz, co nie najlepiej powinno wpływać na postrzeganie przez inwestorów spółek nawozowych – uważa Kamil Kliszcz, analityk DI BRE Banku.
Na razie jednak nie brakuje głosów podkreślających atrakcyjność tej branży.
– Patrząc na ceny rynkowe wszystkich spółek chemicznych przez pryzmat możliwych do osiągnięcia wyników w najbliższych kwartałach, można powiedzieć, że cały sektor wygląda atrakcyjnie. Mając tylko na uwadze osłabienie złotego można stwierdzić, że sytuacja wygląda korzystnie. Wyraźne osłabienie naszej waluty im sprzyja, bo znacząca część ich przychodów generowana jest z eksportu – ocenia Łukasz Prokopiuk.
Jednak ekspert z DM IDM od razu dodaje, że czynnikiem ryzyka w krótkim terminie są możliwe dalsze zawirowania na rynkach finansowych, a co za tym idzie dalsze spadki na giełdzie. Już teraz giełdowe turbulencje wyraźnie odbiły się na notowaniach firm chemicznych. Trzymiesięczna stopa zwrotu na akcjach Ciechu to -45 proc., a Puław -27 proc. W tym czasie indeks szerokiego rynku stracił około 20 proc. W podobnym tempie spadały akcje Synthosu. Jeśli chodzi o giełdowy wskaźnik C/WK, to najniższym legitymuje się Ciech (0,53), a najwyższym Synthos (2,16). Natomiast pod względem C/ZO najatrakcyjniej wyglądają Azoty (2,97), a na przeciwległym biegunie jest Synthos (6,65).
- Analityka finansowa spółek chemicznych w serwisie
http://www.stockwatch.pl/Stocks/Sector.aspx?SectorId=18
