Końcówka minionego tygodnia przyniosła chwilę oddechu. Rynki akcji do wzrostów poderwały spekulacje o możliwym zwiększeniu stymulacji monetarnej w strefie euro oraz Japonii. Dodatkowym wsparciem była także energicznie odreagowująca ropa naftowa.
Na rodzimym rynku sytuacja jest jednak daleka od ideału. W tym roku najsłabiej wśród głównych indeksów spisuje się mWIG40, który w styczniu stracił około 8,5 proc. Ekspert z DM BOŚ zaznacza, że sytuacja techniczna na wykresie indeksu średnich spółek uległa w ostatnim czasie znaczącemu pogorszeniu. Parkietowe średniaki straciły przewagę względem sektora blue chipów, a we znaki dało się pogorszenie globalnego klimatu, z którym w ostatnich latach ten segment rynku był zdecydowanie bardziej skorelowany niż miało to miejsce w wypadku dużych spółek.
– W konsekwencji doszło do wyłamania dołem z kreślonego od maja szerokiego kanału trendu spadkowego i połamane zostały zeszłoroczne minima. Indeks z impetem runął do okolic wsparcia, które w 2014 roku kilkukrotnie zatrzymywało przecenę. Byki dostają szansę na podreperowanie swojej sytuacji. Jeżeli jej nie wykorzystają, następnym przystankiem są okolice psychologicznego poziomu 3.000 pkt. – zaznacza Łukasz Bugaj, analityk DM BOŚ.
Kliknij, aby powiększyć
>> CMC Markets Broker CFD: akcje, indeksy, forex, surowce – ponad 10 000 instrumentów >> Otwórz demo
W tym roku około 5-proc. przecenę ma za sobą Budimex, jeden z kluczowych reprezentantów indeksu mWIG40. Akcje spółki mocno rosły w zeszłym roku, czemu sprzyjała moda na budowlankę. Katalizatorem wzrostów były oczekiwania poprawy wyników w kontekście zasilenia firm z sektora środkami z nowej perspektywy unijnej. Po wynikach za III kwartał 2015 r. Budimex zbierał pochwały za dobry cash flow operacyjny i imponujące zasoby gotówki. Na koniec września po stronie aktywów znajdowało się 1,95 mld zł środków pieniężnych i ekwiwalentów, a przepływy operacyjne wyniosły +165,9 mln zł. Mocną stroną Budimeksu jest też pęczniejący portfel zamówień. Po trzecim kwartale wynosił 7,43 mld zł wobec 6,99 mld zł z końca czerwca. Analitycy są zdania, że Budimex ma przed sobą najlepszy okres w cyklu. DM PKO BP szacuje na przyszły 314 mln zł zysku netto wobec 227 mln zł prognozowanych na ten rok.
analizę techniczną walorów Budimex oraz Kęty wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
– Kurs akcji spółki jeszcze w grudniu wyszedł dołem z kreślonego wcześniej wielomiesięcznego kanału trendu wzrostowego. Tym samym rozpoczęła się korekta zwyżek, która jak na razie zatrzymała się przy poziomach lekko poniżej 180 zł, które są klarownym wsparciem. Tym samym rozpoczynać się może konsolidacja podobna do tej z 2014 roku, która wówczas korygowała wcześniejsze wzrosty. W optymistycznym scenariuszu po przekroczeniu poziomu 200 zł można liczyć na test zeszłorocznych szczytów. Spółka chce zachęcić akcjonariuszy do cierpliwości wypłatami pokaźnych dywidend. – ocenia Łukasz Bugaj.
Kliknij, aby powiększyć
Styczniowej przecenie poddały się także Kęty. Producent stopów aluminiowych zasygnalizował dobry IV kwartał 2015 r. Grupa wstępnie oszacowała, że skonsolidowany zysk netto w minionym okresie wzrósł o ponad 100 proc. r/r i wyniósł 47-49 mln zł. Dodatni wpływ na osiągnięty wynik netto w łącznej kwocie około 14 mln zł będą miały zdarzenia jednorazowe związane m.in. z rozpoznaniem aktywa na podatek. W efekcie narastająco po dwunastu miesiącach czysty zarobek waha się w przedziale 205-207 mln zł. W IV kwartale wartość przychodów oszacowano na około 515 mln zł, co przekłada się na 8-proc. zwyżkę r/r. W trakcie tego okresu utrzymywała się dobra koniunktura na rynkach obsługiwanych przez największe segmenty grupy kapitałowej. Zgodnie z szacunkami, najwyższą dynamikę osiągnie segment systemów aluminiowych (30 proc.), segmentu usług budowlanych (15 proc.) oraz segment opakowań giętkich (10 proc.).
– Kurs akcji spółki od wielu miesięcy pozostaje w konsolidacji, która układa się w kształt wielkiej formacji odwracającej trend wzrostowy zapoczątkowany jeszcze w 2008 roku. W tym tygodniu doszło do testu i obrony krytycznego wsparcia, którego przełamanie generowałoby długoterminowy sygnał sprzedaży. Tradycyjnie w tego typu momentach byki dostają szansę na wykreślenie pozytywnego scenariusza. Aby obrona była skuteczna, złamany musiałby zostać poziom 315 zł, co nie jest pewne. Niezależnie od długoterminowych losów wieloletniej hossy, wciąż liczyć można na podejście w okolice górnej linii średnioterminowego kanału trendu spadkowego. – wskazuje ekspert DM BOŚ.
Kliknij, aby powiększyć