Miniony tydzień już nie był tak dobry dla rynku jak poprzednie, niemniej WIG20 zakończył go na plusie. W całym lutym prestiżowy indeks zalicza aż 8-proc. wzrost i skalą zwyżki dominuje na innymi głównymi indeksami. Jednym z katalizatorów odbicia były próby szarpnięcia w górę na surowcach. Dlatego wśród lutowych liderów wzrostu mamy KGHM, którego akcje zyskały 22 proc. Wysoko pod względem stóp zwrotu są banki, które nie zawodzą wynikami za IV kwartał 2015 r. i proponują solidne dywidendy – jak Pekao SA czy BZ WBK.
Z technicznego punktu widzenia indeks WIG20 ma do sforsowania ważny opór na 1.900 pkt. Pokonanie tej bariery otworzyłoby drogę w kierunku 2.000 pkt. i wyżej.
– Indeks dużych spółek po pokonaniu na dużym obrocie poziomu 1.800 pkt. zauważalnie poprawił swoją kondycję. Udało się bowiem sforsować przyspieszoną linię trendu spadkowego i zbliżyć do głównej linii bessy. W krótkim terminie strona kupujących zdobyła więc przewagę, ale aby pomyśleć o dłuższej poprawie popyt musiałbym powtórzyć swój wyczyn z ubiegłej środy i w podobnym stylu pokonać główną linię trendu spadkowego wraz z ważnym oporem na wysokości 1.900 pkt. – ocenia Łukasz Bugaj, analityk DM BOŚ.
Kliknij, aby powiększyć
Liderem lutowych wzrostów w segmencie blue chipów jest CCC. Akcie obuwniczej spółki wzrosły o 23 proc., w czym duża zasługa lepszych od oczekiwań wyników za IV kwartał. Wyższa marża handlowa i niższe koszty funkcjonowania wraz z dodatnim saldem na działalności operacyjnej spowodowały, że zysk EBIT okazał się wyższy od konsensusu o 25 proc. Do tego poprawił się cash flow operacyjny i zmniejszył się dług netto. >> W serwisie jest już dostępne omówienie wyników CCC za IV kwartał
analizę techniczną walorów CCC oraz Synthos wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
– Kurs akcji spółki od jesieni minionego roku do stycznia tego roku znacząco się skorygował wobec wcześniej wyznaczonego maksimum na poziomie lekko przekraczającym 200 zł za akcję. Ostatnie tygodnie to ponownie zdobywanie przewagi przez popyt, co wyraźnie zasygnalizowała sesja wynikowa, podczas której udało się naruszyć, a kolejnego dnia sforsować barierę 140 zł. Aktualnie stanowi ona istotne wsparcie, którego utrzymanie kierować powinno uwagę na poziom 160 zł. – zaznacza Łukasz Bugaj.
Kliknij, aby powiększyć
W lutym odbicie próbuje kontynuować Synthos. Chemiczna grupa ma za sobą dość mizerny IV kwartał 2015 r. Przychody, marże i zyski okazały gorsze od oczekiwań analityków, a także znacznie niższe r/r. Pozytywem okazała się reedukacja zadłużenia. Dług netto na koniec roku wynosi 655 mln zł, co oznacza, że w ciągu ostatniego kwartału spółka obniżyła zadłużenie o około 105 mln zł.
– Popytowi po raz pierwszy od sierpnia minionego roku udało zamknąć powyżej poziomu 4 zł i w kolejnych dniach utrzymać się ponad tą psychologiczną barierą. Ukształtowała się więc przewaga strony kupującej, która aktualnie musi sprostać kolejnemu oporowi na wysokości 4,20 zł, którego złamanie otworzy drogę w stronę 4,60 zł.- wskazuje analityk DM BOŚ.
Kliknij, aby powiększyć