Konflikt na Ukrainie sprawił, że od wielu miesięcy w centrum uwagi są spółki działające operacyjnie za naszą wschodnią granicą. Stopniowa eskalacja działań wojennych przełożyła się na przecenę ich akcji. Jednak w ostatnim czasie konflikt udało się częściowo wygasić. Zawarty niedawno rozejm trwa, mimo wielu incydentów inicjowanych przez każdą ze stron. Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko niedawno oświadczył, że blisko 70 proc. rosyjskich wojsk, które znajdowały się w ostatnim czasie na wschodzie kraju, zostało wycofanych.
Jedną z ofiar wojny na Ukrainie jest Serinus Energy. Jeszcze na początku roku walory spółki poszukiwawczo-wydobywczej kosztowały 11,60 zł. W pierwszej połowie sierpnia notowania ustanowiły historyczny dołek na poziomie 4 zł. Spółka zarabia na wydobyciu gazu. Podstawowymi aktywami Serinusa są udziały w pięciu eksploatowanych polach, zlokalizowanych w okolicy miasta Ługańsk, w którym jeszcze miesiąc temu toczyły się zacięte walki. Obecnie miasto jest częścią Ługańskiej Republiki Ludowej, kontrolowanej przez prorosyjskich separatystów. Ciosem dla spółki była też drastyczna dewaluacja hrywny, czyli waluty, w której Serinus rozlicza całą sprzedaż surowca.
Ekspert od techniki z Raiffeisen Brokers sprawdził, w jakiej kondycji jest obecnie kurs akcji spółki poszukiwawczo-wydobywczej.
– Od marca br. kurs Serinus Energy poruszał się w szybkim trendzie spadkowym. Po dołku z początku sierpnia kurs zdecydowanie odbił, a w ostatnich dniach nastąpiło przełamanie trendu spadkowego. Dla interwału tygodniowego wskaźniki techniczne znajdują się w strefie neutralnej, po wygenerowaniu sygnału kupna w pierwszym tygodniu września. Dla interwału dziennego natomiast średnie stochastyczne są silnie wykupione. Najbliższym wsparciem dla spółki jest przedział 6,50 zł, obecne położenie linii trendu spadkowego. Kolejnym wsparciem jest 4,82 zł, czyli dołki lokalne z sierpnia. Następnym istotnym poziomem jest 4,12 zł najniższy punkt w notowań w sierpniu. Pierwszym z oporów dla notowań SEN jest 8,38 zł, związany 200-sesyjną średnią. Ewentualne przełamanie tego oporów otworzyłoby drogę do testowania 8,60 zł, czyli szczytów czerwca br. – mówi Mateusz Namysł z Raiffeisen Brokers.
Kliknij, aby powiększyć
Kliknij, aby powiększyć
>> To co najważniejsze na temat kondycji spółki znajdziesz tutaj >> Zobacz obraz fundamentalny grupy Serinus Energy w serwisie StockWatch.pl