Sprzedaż akcji ma się odbyć w ramach przyspieszonej budowy księgi popytu (ABB, accelerated book building). Rolę globalnego koordynatora i współprowadzącego księgę popytu pełni Deutsche Bank. Współprowadzącym księgę popytu jest DM PKO BP, a współkierującym ofertą jest Ipopema Securities.
Niemiecki bank stał się posiadaczem łącznie 2,75 mln akcji serii N Santander Banku Polska jesienią ubiegłego roku. Objął je w zamian za sprzedaż polsko-hiszpańskiemu graczowi wydzielonej części detalicznej Deutsche Banku Polska, wycenionej na 1,29 mld zł.
Warto zauważyć, że decyzja o sprzedaży akcji Santandera zapada niemal zaraz po publikacji zalecenia Komisji Nadzoru Finansowego, dotyczącego zwiększenia funduszy własnych poprzez zatrzymanie przez bank co najmniej 75 proc. zysku za 2018 r. Z zalecenia wynika, że bank spełnia kryteria do przeznaczenia na dywidendę dla akcjonariuszy nie więcej niż 25 proc. zysku. Rynek liczył na dwa razy więcej. Języczkiem u wagi pozostaje jednak kwestia gotówki zgromadzonej w poprzednich latach. Santander ma jeszcze 1,5 mld zł z niepodzielonych zysków. Gdyby przeznaczył te środki na tegoroczną dywidendę, byłaby to jedna z najwyższych dywidend w sektorze i na całej giełdzie. Zdaniem eksperta z DM mBanku, sprawę komplikują szykowane przepisy dot. pomocy frankowiczom. Santander wciąż jest jednym z banków z ekspozycją na walutowe kredyty hipoteczne.
– W sektorze bankowym wielką dywidendową zagadką pozostaje Santander i kwestia wypłaty zysków niepodzielonych z lat ubiegłych. Zagrożeniem jest tutaj szykowana ustawa CHF. Jej wprowadzenie nie jest przesądzone i pośrednio zależy od sondaży wyborczych, ale KNF mając na uwadze szykowane przepisy może zasugerować, aby bank na wszelki wypadek nie pozbywał się uzbieranej gotówki – mówi StockWatch.pl Michał Konarski, analityk DM mBanku.
Niewykluczone, że Deutsche Bank spodziewa się, że dywidenda z Santander Banku Polska będzie w tym roku dużo skromniejsza niż pierwotnie zakładano.
W czwartek przed południem kurs akcji Santandera przy najwyższych na rynku obrotach rośnie o 0,3 proc. do 381,80 zł. Jeszcze rano notowania świeciły na czerwono, a cena za jedną akcję wynosiła 371 zł.