
(Fot. spółka)
– Przesadnie niski poziom wyceny rynkowej JSW i słaba efektywność polskiego rynku akcji nieustannie nas bulwersuje. Podtrzymujemy pozytywne nastawienie do JSW i postrzegamy walory Spółki jako niezasłużenie tanie (Kupuj, Przeważaj; 12M EFV = 100,0 zł na akcję) – czytamy w raporcie Łukasza Prokopiuka, analityka DM BOŚ.
Analityk zwraca uwagę na pozycję gotówkową netto JSW, która obecnie sięga 7,9 mld zł i jest znacznie wyższa od bieżącej kapitalizacji rynkowej spółki. Jak dodaje Prokopiuk, perspektywy zysków na 2023 rok pozostają nadzwyczaj korzystne. Ekspert zakłada, że ryzyko wprowadzenia podatku od nadzwyczajnych zysków w końcu się zmaterializuje, to nawet przy najgorszym scenariuszu jest mała szansa, by to wpłynęło na ocenę, że walory JSW są śmiesznie tanie. Z kolei ryzyko związane z wprowadzeniem regulacji metanu dotyczy dalekiej przyszłości, bo 2031 roku, i jego zdaniem nie może być powodem zbyt niskiej wyceny rynkowej JSW.
– Pozycja gotówkowa netto JSW obecnie sięga 7,9 mld zł i jest znacznie wyższa od bieżącej kapitalizacji rynkowej spółki. Uważamy, że przypadek JSW jest wyjątkowy. Wprawdzie widzieliśmy już wcześniej wyceny rynkowe spółek, które były niższe od ich stanu gotówki netto, jednak zwykle wiązało się to z oczekiwaniami problemów z generowaniem gotówki. Jeśli chodzi o JSW, zdolność spółki do generowania przepływów pieniężnych wydaje nam się znakomita – czytamy w raporcie przygotowanym przez Łukasza Prokopiuka, analityka DM BOŚ.
Zdaniem analityka, perspektywy zysków na 2023 rok wyglądają wyjątkowo dobrze. Zważywszy na korzystniejsze niż ekspert oczekiwał warunki na rynku węgla podwyższył on prognozy finansowe dla JSW na 2023 rok.
– Zakładamy w bazowym scenariuszu wzrost całorocznej EBITDA do ok. 8,5 mld zł, ale gdybyśmy założyli, że obecne warunki makroekonomiczne utrzymają się do końca roku, to prognoza całorocznej EBITDA za 2023 roku wzrosłaby do ok. 11 mld zł. Tegoroczne wydatki inwestycyjne prognozujemy na 2,5 mld zł. A jakich oczekujemy wolnych przepływów pieniężnych w 2023 roku? Podane wyżej szacunki EBITDA sugerują 5,0 mld-7,5 mld zł w zależności od przyjętego scenariusza. Pragniemy tutaj zauważyć, że bieżąca kapitalizacja rynkowa JSW wynosi ok. 5,6 mld zł – czytamy w raporcie.
Analityk zakłada, że ryzyko wprowadzenia podatku od nadzwyczajnych zysków w końcu się zmaterializuje, jednak nawet przy najgorszym scenariuszu jest mała szansa, by to wpłynęło na ocenę, że walory JSW są śmiesznie tanie. Po analizie sygnałów płynących ze strony rządu naturalne wydają się oczekiwania nałożenia na JSW jakiejś formy dodatkowego opodatkowania zysków, którego szczegóły nie są na razie szeroko znane, zatem jego wysokość pozostaje w sferze domysłów.
– W naszych prognozach zakładamy, że ten potencjalny podatek wyniesie w br. 5 mld zł, co jest uproszczeniem, ponieważ przyjmujemy, że będzie obowiązywał tylko w br., a tymczasem może być rozłożony na 2 lub 3 lata w różnych okresach. Scenariusz, że JSW musi zapłacić łącznie 5 mld zł podatku, jest naszym zdaniem najgorszą, do pewnego stopnia realną opcją; natomiast trudno nam sobie wyobrazić, że rząd przyjmie projekt zakładający wydrenowanie gotówki z JSW na znacznie większą skalę. Takie założenie implikuje, że oficjalne prognozy wolnych przepływów pieniężnych rzędu -0,1 mld zł są nieistotne pomimo oczekiwań wysokiej EBITDA. Uwzględnienie podatku ma destrukcyjny wpływ na naszą wycenę Spółki, jednak nie zmienia naszego przekonania, że walory JSW są śmiesznie tanie. W przyjętym przez nas scenariuszu JSW ma ciągle szanse zakończenia tego roku w pozycją gotówkową netto na poziomie porównywalnym z rekordowo wysokim z końca 2022 roku (czyli znacząco przekraczającym bieżącą kapitalizację rynkową) – czytamy w raporcie.
Ryzyko związane z wprowadzeniem regulacji metanu dotyczy odległej przyszłości, bo 2031 roku, zatem nie może być powodem zbyt niskiej wyceny rynkowej JSW. Jaki jest najgorszy dla JSW scenariusz dotyczący metanu? Ekspert zakłada, że nowe regulacje (jeśli UE je wprowadzi i będą dotyczyły JSW) są na tyle surowe, że wymuszą zamknięcie wszystkich kopalni spółki po 2031 roku (zdaniem analityka, mało prawdopodobne).
– W dużym uproszczeniu taki scenariusz implikuje, że wartość rezydualna spółki spada do 0. Zatem odejmijmy ją od naszej wyceny DCF walorów JSW, która obecnie wynosi 12,1 mld zł z uwzględnieniem wartości rezydualnej wartości bieżącej szacowanej na 1,3 mld zł. W teorii w tym najgorszym scenariuszu, który wydaje się mało prawdopodobny, powinniśmy obniżyć wycenę DCF spółki o 1,3 mld zł do ok. 10,8 mld zł – jest to ciągle znacznie powyżej bieżącej kapitalizacji JSW – czytamy w raporcie.
Grupa JSW to największy producent wysokiej jakości węgla koksowego typu 35 (hard) i znaczący producent koksu w Unii Europejskiej. Spółka jest notowana na GPW od 2011 roku.
Rekomendacja dla JSW powstała 21 marca 2023 r. Autorem rekomendacji jest Łukasz Prokopiuk, analityk DM BOŚ. Wymagany prawem disclaimer jest do pobrania TUTAJ