Do sądu trafił wniosek Euroimplantu o ogłoszenie upadłości z możliwością zawarcia układu. Z komunikatu dowiadujemy się, że decyzja jest wynikiem braku porozumienia z instytucjami finansującymi działalność spółki. Od lipca 2013 roku emitent prowadzi negocjacje z Konsorcjum Banków Spółdzielczych.>> Komunikat znajdziesz tutaj.
Zarząd liczy, że w najbliższym czasie uda się zawrzeć porozumienie z bankami i uniknąć całkowitego bankructwa spółki.
– Niezależnie jednak od powyższego, złożenie wniosku w obecnym terminie było obowiązkiem zarządu, a możliwość zawarcia układu pod nadzorem sądu stwarza szansę ustabilizowania sytuacji finansowej spółki oraz kontynuowania jej działalności, a tym samym zaspokojenia roszczeń wierzycieli w jak najwyższym stopniu. – czytamy w komunikacie.
Euroimplant działa w branży biotechnologicznej od 2006 roku. Funkcjonowanie firmy obejmuje projektowanie i wdrażanie innowacyjnych rozwiązań w zakresie nauk biologicznych i medycznych. Celem strategicznym spółki jest opracowywanie i wprowadzanie na rynek europejski i światowy kolejnych nowatorskich rozwiązań z zakresu inżynierii tkankowej, a w konsekwencji zdobycie istotnej części rosnącego rynku międzynarodowego.
>> To co najważniejsze na temat kondycji spółki znajdziesz tutaj. >> Zobacz obraz fundamentalny grupy Famur w serwisie StockWatch.pl
W zeszłym roku jej przychody stanowiły 243 tys. zł wobec 7 tys. zł uzyskanych rok wcześniej. Mizernym przychodom towarzyszyły straty. Wynik EBIT to -3,4 mln zł, a netto prawie -4,5 mln zł. Rok wcześniej było to -2,3 mln zł i -2,4 mln zł.
– Ważnym zadaniem na rok bieżący, jakie sobie stawiamy, jest pozyskanie kapitału czego następstwem będzie rozpoczęcie masowej produkcji naszych wyrobów, jak również wdrożenie nowatorskich usług z zakresu medycyny i lecznictwa. Kontynuując rozpoczęte inicjatywy, wyznaczamy teraz kierunki rozwoju Euroimplant na kolejne lata. Mamy przed sobą wymagający czas, w którym sukces będzie wypadkową konsekwencji i umiejętności elastycznego działania, jednakże brak kapitału obrotowego gwarantującego płynność, może być poważną przeszkodą w dalszym funkcjonowaniu spółki. – wynika z raportu rocznego za 2013 r.
Spółka zadebiutowała na rynku NewConnect w marcu 2008 r. Akcje sprzedawane były w ofercie po 0,61 zł za sztukę. W szczytowym okresie 2009 roku papiery Euroimplantu kosztowały około 1,50 zł. Następnie w marcu 2011 roku spółka przeniosła się na główny parkiet GPW. Pod koniec zeszłego miesiąca spółka z racji swojej groszowości wraz z innymi 29 emitentami trafiła na Listę Alertów. Konsekwencją tego są notowania w systemie jednolitym. We wtorek na zamknięciu sesji jedna akcja Euroimpalantu kosztowała 0,06 zł. Na początku środowej sesji TKO wskazuje na 33-proc. przecenę.