Trzyletni wykres obu spółek produkujących maszyny górnicze dobitnie pokazuje, w którym momencie ich drogi się rozeszły, czyli kto ulokował się na górze, a kto na dole. Czy niedawno spacerujący pod rękę sąsiedzi kiedykolwiek się spotkają? A jeżeli tak, to czy na klatce schodowej, czy raczej jeden z nich pofatyguje się z wizytą do sąsiada?
analizę techniczną walorów Famur oraz Kopex wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
W bardziej komfortowej sytuacji są oczywiście akcjonariusze Famuru. Kurs akcji ich spółki już siódmy miesiąc z rzędu znajduje się w szerokiej konsolidacji z lekko tylko zaznaczoną tendencją spadkową. Granica 5 zł jest pilnie strzeżona. Wszelkie próby sprowadzenia notowań na niższe poziomy cenowe napotykają gwałtowną reakcję obronną popytu. W tej sytuacji dalsze poruszanie się cen uzależnione jest od kierunku wybicia z konsolidacji. Uśpiona linia ADX, znajdująca się pod kierunkowymi, ułatwi wychwycenie początku istotniejszego ruchu. Niestety, obecnie nic nie jest w stanie wywrzeć presji na graczach w celu określenia się z kierunkiem – linia trendu wzrostowego została przekroczona bez większych emocji. Warto zwrócić też uwagę, że konsolidacja ma miejsce tuż pod poziomem historycznego szczytu, co daje podstawy sądzić, że gracze podejmą próbę ataku na ten opór.
W wypadku kursu akcji Kopeksu sytuacja prezentuje się o wiele gorzej. Tutaj również brak określonego trendu, ale notowania nie mają siły wydostać się spod presji 200-okresowej wykładniczej. Próby jej pokonania w ostatnim czasie wielokrotnie napotykały na reakcję podaży, zrzucającej kurs poniżej poziomu EMA200. Podobnie było i na wczorajszej sesji – górny cień świecy dobitnie to potwierdza. Oprócz wykładniczej nad wykresem ciąży linia długoterminowego trendu spadkowego i do zmiany układu sił mogłoby dojść dopiero po jej pokonaniu.