Afera związana z nagrywaniem przedstawicieli rządu i NBP wywołała emocjonalną wyprzedaż na początku poniedziałkowej sesji, ale tak jak wskazywałem we wczorajszym komentarzu, z ostateczną oceną sytuacji warto było trochę zaczekać. Po pierwszej fali paniki indeksy zaczęły odrabiać straty, a po popołudniowej konferencji prasowej Premiera ruszyły dynamiczniej na północ. Rzeczywistym zagrożeniem dla giełdy wynikającym z upublicznienia taśm byłyby zmiany w rządzie i banku centralnym. Platforma Obywatelska rządzi w Polsce od dobrych kilku lat, a prezes NBP zbudował sobie dobry wizerunek na rynku. Nagłe zmiany personalne wiązałyby się z niepewnością, której rynki nie lubią. Tymczasem Donald Tusk zapowiedział, że na chwilę obecną nie planuje poważnych zmian personalnych.
W ujęciu globalnym negatywnym czynnikiem jest pogarszająca się sytuacja geopolityczna, czyli nasilający się konflikt w Iraku oraz kontynuacja walk na Ukrainie. Oba czynniki już od pewnego czasu były uwzględniane i nie stanowią tak dużej niespodzianki jak afera podsłuchowa. Warto zwrócić również uwagę na sytuację techniczną. WIG obronił w poniedziałek linię przełamanego niedawno trendu spadkowego, co daje nadzieję na kontynuację tendencji wzrostowej w najbliższym czasie. Nad analogiczną linią znajduje się również WIG20, a we wtorek rano doszło do domknięcia utworzonej na otwarciu poniedziałkowej sesji luki bessy. Potwierdzeniem chęci do zwyżki we wtorek są zwiększone obroty, które po godzinie sesji wynoszą już ponad 200 mln zł. 84 proc. z nich generowane jest na wzrostach.
Pozytywny obraz sytuacji widoczny jest również w wynikach badania ZMIDEX przeprowadzanego wśród profesjonalnych inwestorów we współpracy ze StockWatch.pl. Zamieszanie polityczne było krótkoterminowym negatywnym impulsem, ale na wykresach nadal obowiązują sygnały kupna, a nastroje inwestorów pozostają całkiem dobre.
– Ostatnie wstrząsy w polskiej polityce nie wydają się oddziaływać znacząco ani na rynek ani na najnowsze badanie ZMIDEX. Respondenci co prawda obniżyli belkę startową o kilka pozycji w porównaniu z poprzednim tygodniem, ale wciąż znajduje się ona na imponującej wysokości. Zarówno badanie krótkoterminowe jak i długoterminowe obroniło wysokie odczyty, a nastroje ekspertów nie zostały rozchwiane. Należy zastanowić się, czy wysoko utrzymujące się poziomy wskaźnika nie oznaczają zbyt dużego napięcia na rynku. Czas gdy wszyscy oczekują zwyżek może nie okazać się najlepszym na zakupy. – komentuje Piotr Cymcyk, przedstawiciel ZMiD.
Do grona najbardziej aktywnych spółek należy PKP Cargo, którego kurs akcji zniżkuje aktualnie o ponad 2,5 proc. Przecena sięgała nawet ponad 6-proc. po tym jak na rynek napłynęła informacja, że PKP (główny akcjonariusz) sprzedaje ponad 7,6 mln akcji w drodze przyśpieszonego bookbuildingu. Licząc po cenie rynkowej sprzedawany pakiet jest wart ponad 600 mln zł.>> Szczegóły znajdziesz tutaj
0,6 proc. na wartości zyskuje PGNiG, ale kurs dotarł do ważnego miejsca z punktu widzenia analizy technicznej. W okolicach 5,20 zł wypadają lokalne szczyty ze stycznia i lutego tego roku, które będą stanowić aktualnie opór.
3,5 proc. na wartości zyskuje również Komputronik. Spółka pochwaliła się dobrymi wynikami za rok obrotowy 2013/2014 oraz planuje wypłacić w formie dywidendy 2,58 mln zł z uzyskanych w tym okresie 12,2 mln zł. Implikuje to stopę dywidendy na poziomie 3 proc.