James Bullard powiedział, że protokół z ostatniego posiedzenia FOMC nie zawiera aktualnych poglądów jego członków. Z kolei Mitt Romney stwierdził, że QE2 nie było efektywne, więc QE3 nie ma sensu. W reakcji giełdy w USA i Azji odnotowały znaczące spadki – ich śladem podąża również Europa.
Rynki mocno liczą na szybkie uruchomienie trzeciej rundy luzowania ilościowego w USA. Według ostatniej ankiety Reutera, prawdopodobieństwo rychłego uruchomienia kolejnego programu wzrosło do 60 proc. Potwierdził to również ostatni protokół z posiedzenia rezerwy federalnej, podczas którego pomysł poparło wielu członków Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC).
Rynek nie nacieszył się jednak długo tymi informacjami, ponieważ James Bullard, szef Fed z St. Louis., powiedział, że protokół z ostatniego posiedzenia FOMC nie zawiera aktualnych poglądów jego członków. Ostatnie dane makro sygnalizują poprawę sytuacji gospodarczej, co zmniejsza prawdopodobieństwo uruchomienia QE3. Z kolei kandydat na prezydenta USA Mitt Romney stwierdził, że QE2 nie było efektywne, więc kolejna runda programu nie ma sensu. W reakcji na te informacje giełdy w USA zwiększyły tempo korekty spadkowej. Prawdopodobnie będzie to pierwszy spadkowy tydzień na tamtejszych giełdach od początku lipca.
Śladem parkietów za oceanem poszły również indeksy w Azji i w Europie. Po 1,5 godziny handlu niemiecki DAX traci na wartości 0,2 proc., a francuski CAC 0,4 proc. Pod kreską znajduje się również polski indeks szerokiego rynku WIG (-0,4 proc.). Indeks blue chipów zniżkuje o 0,5 proc., mWIG40 o 0,3 proc., a sWIG80 pozostaje w okolicach czwartkowego zamknięcia. Na przewagę podaży wskazują statystyki giełdowe: 71 proc. obrotów na GPW generowane jest na spadkach, a barometr nastrojów inwestorów wskazuje na nieznacznie negatywną proporcję 49:51.
>> Szczegółowe statystyki obrotu na gorąco wraz z aktualnym wskaźnikiem sentymentu. >> Dostępne są na żywo w serwisie analizy technicznej ATTrader.pl
W czołówce aktywności na GPW znajdują się walory Hawe, które w czwartek poszybowały w górę za sprawą plotek o zainteresowaniu inwestycją w spółkę. Puls Biznesu powołując się na anonimowe źródła podał, że fundusze należące do najbogatszego człowieka na świecie Carlosa Slima, przymierzają się do kupna operatora sieci Play oraz firmy Hawe dostarczającej m.in. infrastrukturę światłowodową. W reakcji kurs zyskał 15,28 proc., natomiast dzisiaj spada o 2,5 proc. Korekta jest po części reakcją na ogłoszone plany olbrzymiej emisji akcji – decyzja w tej sprawie ma zapaść podczas wrześniowego walnego.
Najlepszą spółką w indeksie blue chipów jest w piątek Synthos, który wraz ze spółkami zależnymi podpisał umowy na dostawy kauczuków o wartości ok. 3,74 mld zł do firmy Goodyear. Kontrakt obowiązuje do końca 2018 roku. >> Pełna treść komunikatu tutaj.
Dużym zainteresowaniem inwestorów cieszą się również walory Eko Exportu. Kurs spółki w interwale dziennym wybił się dołem z konsolidacji, której górnym ograniczeniem są historyczne maksima kursu. Na piątkowej sesji po mocnym spadku na początku sesji kurs odrabia straty i znajduje się już tylko 0,62 proc. pod kreską.
>> Zapoznaj się z pełną analizą techniczną spółki w porannym Wykresie dnia. >> Kurs wyeksportowano na południe – analiza techniczna Eko Export.