W ubiegły wtorek do warszawskiego sądu wpłynął wniosek o ogłoszenie upadłości obejmującej likwidację majątku Hawe. Jego autorem jest spółka Advisers SA, która działa na rynku zarządzania i obrotu wierzytelnościami. W opinii władz Hawe, kroki podjęte przez wierzyciela są nieadekwatne do wysokości jego wierzytelności i mają na celu wyłącznie wywarcie presji na spółce zmierzające do spłaty długu. Zarząd telekomu dodał, że nie podejmie żadnych czynności wbrew zasadzie zabezpieczenia w równym stopniu interesów wszystkich wierzycieli.
Oficjalnie spółka o wniosku dowiedziała się dopiero w piątek. Jednak zarząd, spodziewając się problemów z wierzycielami, już w środę rozpoczął prace nad sporządzeniem własnego wniosku o ogłoszenie upadłości z możliwością zawarcia układu. Impulsem do przygotowania pisma była decyzja Agencji Rozwoju Przemysłu o rozwiązaniu umowy pożyczki z Hawe Telekom (spółka z grupy Hawe). W efekcie operator sieci światłowodowej w trybie natychmiastowym ma do spłaty 80 mln zł. ARP podało, że powodem wypowiedzenia jest sytuacja finansowa grupy oraz niedotrzymanie warunków umowy pożyczki przez Hawe Telekom w zakresie zabezpieczeń. Lista wierzycieli jest znacznie dłuższa, bo spółka od maja praktycznie nie reguluje w terminie zobowiązań z tytułu obligacji. W sumie wartość przeterminowanego długu opiewa już na 35,8 mln zł plus odsetki.
W piątek kurs akcji Hawe przy obrotach na poziomie 1,5 mln zł zniżkują o 3,85 proc. Około godziny 13:00 za jeden walor telekomu płacono 0,50 zł. Akcje Hawe w tym roku przypominają spadający nóż. Od stycznia kurs akcji spółki spadł o 71 proc.