W ostatnich dniach wielu inwestorów ze zdumieniem odkryło akcje spółki Sunex. Walory te nie dość, że istnieją, to jeszcze stały się przedmiotem ożywionego handlu na warszawskim parkiecie. Jak na groszową spółkę przystało, skok ceny o jeden grosz przekładał się na kilkuprocentowe wzrosty, przyciągające graczy łaknących szybkiego i łatwego zarobku. I jak na groszową spółkę przystało, próba handlu jej walorami wymaga ponadprzeciętnych umiejętności manualnych, by nie poparzyć sobie dłoni.
analizę techniczną walorów Sunex wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
Pobieżne spojrzenie na wykres napawa optymizmem. Kurs akcji z łatwością pokonał opór na poziomie 0,30 zł oraz linię rocznego trendu spadkowego, pozostawiając na wykresie lukę hossy. Na dodatek od trzech sesji dało się obserwować skokowo rosnący wolumen. Niestety, czar pryska po podsumowaniu akcji, które na ostatnich sesjach zmieniły właściciela. Otóż tylko na wczorajszej sesji z rąk do rąk przeszło prawie 57 proc. akcji będących w wolnym obrocie, zaś na ostatnich pięciu sesjach gracze wymienili między sobą więcej akcji, niż stanowi free float. Wniosek może być tylko jeden – walory upodobał sobie kapitał spekulacyjny, próbujący wciągnąć do zabawy amatorów łatwego zarobku.
Stosowanie wskaźników technicznych na groszowych spółkach z niskim free floatem mija się z celem. Ważne są najbliższe opory, które plasują się na poziomach 0,42 oraz 0,53 zł.