W styczniu bieżącego roku kurs akcji Rafako pokonał linię spadków, poprowadzoną po szczytach z lat 2012-2014. Doskonale widać to na dolnym wykresie. Następnie miał miejsce ruch powrotny, który wyhamował pod koniec stycznia, ustępując miejsca kontynuacji wzrostów.
analizę techniczną walorów Rafako wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
Sytuacja na pierwszy rzut oka wygląda obiecująco. Na początku tygodnia kupującym udało się pokonać opór lokalnego szczytu na poziomie 6,18 zł. Wygląda na to, że popyt kontroluje sytuację, ale na odtrąbienie sukcesu jest zdecydowanie za wcześnie. Teraz przed kursem są do przejścia prawdziwe opory. Pierwszy z nich plasuje się w strefie 6,50-6,85 zł i wywodzi się z ubiegłorocznej luki bessy, która powstała na imponującym wolumenie. Na dodatek strefa luki jest wzmocniona górnym pułapem kanału, którym notowania poruszają się od jesieni ubiegłego roku.
Coraz więcej graczy zdaje się dostrzegać ryzyko rozpoczęcia korekty w powyższych poziomach, co przekłada się na słabnący entuzjazm towarzyszący wzrostom. Pokazuje to przebieg linii RSI, kreślącej coraz niżej uplasowane szczyty. Również kształ wczorajszej świecy wskazuje na mieszane odczucia uczestników rynku. Ryzyko krótkoterminowej korekty z poziomu luki bessy nie powinno mieć jednak wpływu na średnioterminowe perspektywy kursu, sięgające strefy 7,50-7,90 zł.