W pierwszej godzinie piątkowej sesji akcje Mostostalu Płock przekroczyły poziom 13 zł, co oznacza, że w ciągu tygodnia notowania podskoczyły już o aż 40 proc. Impulsem inicjującym wzrosty był komunikat o przyspieszeniu terminu publikacji raportu półrocznego (pierwotnie miał się ukazać 1 września). Na wstępie należy zaznaczyć, że inwestorzy podejmując decyzję o zakupie tych walorów powinni pamiętać, że utrzymanie dotychczasowego tempa zwyżki jest niezwykle trudne. Dodatkowo w każdej chwili może wystąpić równie błyskawiczna przecena.
W II kwartale spółka zarobiła na czysto 1,52 mln zł, podczas gdy rok wcześniej borykała się ze stratą netto wartości blisko 4,2 mln zł. Zysk operacyjny zwiększył się do prawie 2 mln zł z przeszło 5 mln zł straty rok wcześniej. Ponad dwukrotnie wzrosły przychody – z 18,2 mln zł w II kwartale 2013 r. do prawie 38 mln zł za okres kwiecień-czerwiec obecnego roku. W całym półroczu sprzedaż zamknęła się kwotą 53,3 mln zł wobec 40,7 mln rok wcześniej. Finanse spółki są na 1,83 mln zł plusie, podczas gdy rok wcześniej strata przekraczała 4,4 mln zł.
Niepokoją duże ujemne przepływy pieniężne z działalności operacyjnej (–14,9 mln zł). Rok wcześniej wynosiły +3,4 mln zł. Całościowo saldo przepływów netto wynosi –10,7 mln zł.
– Spadek środków pieniężnych o kwotę 10,68 mln zł w okresie I półrocza br. spowodowany był okresowym wzrostem finansowania aktywów obrotowych takich jak zapasy materiałowe pod bieżące potrzeby rozpoczynanych kontraktów i należności wynikające z aktualnych harmonogramów fakturowania. – czytamy w sprawozdaniu zarządu do wyników półrocznych.
>> To co najważniejsze na temat kondycji spółki znajdziesz tutaj >> Zobacz obraz fundamentalny Mostostalu Płock w serwisie StockWatch.pl
W połowie lipca spółka podpisała aneks do umowy ze swoim największym klientem – PKN Orlen, zwiększający o prawie 6 mln zł wartość zawartego wcześniej kontraktu.
Akcje płockiej spółki charakteryzują się niską płynnością i wśród inwestorów są zaliczane do grona spekulacyjnych. W tym kontekście warto zachować szczególną ostrożność. Kilka sekund zawahania może sporo kosztować, szczególnie gdy kurs akcji ma za sobą ekspresowy rajd na północ.